Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Do spraw uciążliwych,tudzież bardzo trudnych do rozwiązania może być sąsiadka,która próbując być pomocna życie nam zatruwa :roll: Całe lato przychodziła,mówiła jak i co sadzić ,które drzewa wyciąć , a peonie tak mi doradziła głęboko wsadzić, że nie wiem czy do przyszłego roku z ziemi się wydostaną :!:
Nie wiem czy doradza szczerze ale brak jej wiedzy, czy też nie chce żeby ktoś miał ładniej niż ona :(
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

Cynthia pisze: Nie wiem czy doradza szczerze ale brak jej wiedzy, czy też nie chce żeby ktoś miał ładniej niż ona :(
Lepiej pytać tu na forum :) a na pewno bezpieczniej :)
Awatar użytkownika
Pola65
50p
50p
Posty: 78
Od: 13 lut 2009, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Witam wszystkich.Jestem całkowicie nową i zieloną osobą na tym forum.To mój pierwszy post.Proszę o wyrozumiałość.Moim hektarowym ogrodem zajmuję się sama.Mojego M już wypisałam z prac ogrodowych,chyba,że pracuje pod nadzorem.W centralnym miejscu ogrodu znajduje sie mały staw.Posadziłam na brzegach pałki wodne,tatarak oraz lilie wodne.Roślinki pięknie rosły.Mój M(nie wiem czy świadomie,czy nieświadomie wpuścił do stawu amury.Amur,to ryba roślinożerna.Gdy towarzystwo podrosłó,to bardzo szybko zrobiło spustoszenie.Wszystkie rośliny zostały skonsumowane.Ach,ciężko było.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6516
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Witaj na forum :)

Jeśli czujesz się trochę zagubiona, to proponuję zacząć od wątku Witam całą brać (i siostry) ogrodniczą [TU WITAMY SIĘ] cz.7

A potem systematycznie po kawałku, sekcja po sekcji, zajmie ci to trochę czasu, ale nie łam się :lol: Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku :wink:

Dopisek:
Jakbyś miała jakiekolwiek pytania czy wątpliwości - moderkowie zawsze służą pomocą :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Bardzo dziękuję. Faktycznie nie zawsze wiem jak się tu poruszać ale całość robi bardzo pozytywne wrażenie :) :!:
na pewno wejdę na każdą stronkę ,która tylko pomoże mi się tu odnaleźć. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam :)
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
TINEK
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 gru 2008, o 21:09
Lokalizacja: centrum

Post »

Pola65 pisze:Witam wszystkich.Jestem całkowicie nową i zieloną osobą na tym forum.To mój pierwszy post.Proszę o wyrozumiałość.Moim hektarowym ogrodem zajmuję się sama.Mojego M już wypisałam z prac ogrodowych,chyba,że pracuje pod nadzorem.W centralnym miejscu ogrodu znajduje się mały staw.Posadziłam na brzegach pałki wodne,tatarak oraz lilie wodne.Roślinki pięknie rosły.Mój M(nie wiem czy świadomie,czy nieświadomie wpuścił do stawu amury.Amur,to ryba roślinożerna.Gdy towarzystwo podrosłó,to bardzo szybko zrobiło spustoszenie.Wszystkie rośliny zostały skonsumowane.Ach,ciężko było.
A Amury smaczne chociaż były :D
pozdrawiam
TINEK
Awatar użytkownika
Pola65
50p
50p
Posty: 78
Od: 13 lut 2009, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Witaj Tinek.Amury nadal cieszą się wolnością,przybierają na wadze.Nie zostały skonsumowane,ale wyżarły wszystko co zielone.Co z nimi będzie?Pomyślimy na wiosnę.
Awatar użytkownika
TINEK
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 14 gru 2008, o 21:09
Lokalizacja: centrum

Post »

Jeśli nie dostawały "sztucznego" jedzonka (mam na myśli karmę dla ryb) to nadają się jedzenia, ale z drugiej strony tak rosły w oczku to prawie jak przyjaciele, a przyjaciół się nie zjada (najczęściej).
Na patelnie to kupić lub złowić, a te niech zostaną, albo wypuścić je na wolność
pozdrawiam
TINEK
Awatar użytkownika
bartelsz
200p
200p
Posty: 318
Od: 11 cze 2007, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

W niektórych kulturach za dobry obyczaj uważa się zjedzenie przyjaciela,
utożsamia się z nim nie tylko duchowo lecz także cieleśnie
(dobre rady zaczerpnięte z jadłospisów kanibala) :D
Pozdrawiam
Bartek
krynia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 lut 2009, o 14:45
Lokalizacja: Częstochowa

Post »

Witam, kontynuując wątek M=szkodnik...Gdy ów zaistniał w moim ogródku, poproszony o skoszenie trawki najpierw sią zmęczył bardzo i od razu przeciął kabel, po czym stwierdził ze skruszoną miną - kryniu, bo ja jestem miastowy ;:112
Awatar użytkownika
Pola65
50p
50p
Posty: 78
Od: 13 lut 2009, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

TINEK pisze:Jeśli nie dostawały "sztucznego" jedzonka (mam na myśli karmę dla ryb) to nadają się jedzenia, ale z drugiej strony tak rosły w oczku to prawie jak przyjaciele, a przyjaciół się nie zjada (najczęściej).
Na patelnie to kupić lub złowić, a te niech zostaną, albo wypuścić je na wolność
Tinek-Amury nie rosły w oczku,tylko w stawie.Obsadziłam go wodnymi roślinami,żeby sie pięknie prezentował,a one mi zeżarły roślinki.Przyjaciołmi moimi na pewno nie są.Nie są żywione karmą do ryb.Jak przeżyją zimę,to na wiosnę będzie odłów i wtedy definitywnie wylądują na patelni.
eka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 11 lut 2009, o 09:32
Lokalizacja: znad morza

Post »

Cynthia! Jedyna rada na sąsiadkę: ty sobie mów, a ja sobie zdrów.
Nie warto psuć stosunków z sąsiadami, a rady ,jeśli przekonałaś się, że sa niewiele warte, należy wpuszczać jednym uchem, a wypuszczać drugim. I robić po swojemu, czyli korzystając ze światłych rad na Forum.
Niektórzy mają takie charaktery,że się uważaja za alfę i omegę i wiedzą wszystko najlepiej.
Awatar użytkownika
Pola65
50p
50p
Posty: 78
Od: 13 lut 2009, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

eka pisze:Cynthia! Jedyna rada na sąsiadkę: ty sobie mów, a ja sobie zdrów.
Nie warto psuć stosunków z sąsiadami, a rady ,jeśli przekonałaś się, że sa niewiele warte, należy wpuszczać jednym uchem, a wypuszczać drugim. I robić po swojemu, czyli korzystając ze światłych rad na Forum.
Niektórzy mają takie charaktery,że się uważaja za alfę i omegę i wiedzą wszystko najlepiej.
Eka! Popieram ,ale co zrobić jak ktoś z bliskich domowników "daje nam swoje złote rady"Nie tylko teoretycznie,ale też coś działa praktycznie notabene bez efektów.
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”