Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy
Tak i nie ;-)
W porze letniej powinna mieć cały czas spory zapas wody!
Teraz wystarczy tylko pilnować by się "napiła" i moża ze spokojnym sumieniem odlać wodę z podstawki.
Z paszczkami to już tak jest, ze po pewnym czasie (nawet nie używane) obumierają.
Obetnij paszczki.
Pędy obcinaj dalej, kiedyś (;-) ) przestanie je puszczać.
W porze letniej powinna mieć cały czas spory zapas wody!
Teraz wystarczy tylko pilnować by się "napiła" i moża ze spokojnym sumieniem odlać wodę z podstawki.
Z paszczkami to już tak jest, ze po pewnym czasie (nawet nie używane) obumierają.
Obetnij paszczki.
Pędy obcinaj dalej, kiedyś (;-) ) przestanie je puszczać.
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze
sadzonka
witam wszytskich, mam takie pytanko, bo chce kupic mucholowke i zastanawiam sie co lepiej kupić, sadzonkę czy starsza roslinke?? prosze o rade bo to bedzie pierwsza taka roslinka jaka zakupie:)
pozdrawiam
pozdrawiam
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze
Przeczytałem wszystkie tematy. W każdym temacie były odnośniki do innych tematów o muchołówce - troche mnie dziwiło że tyle tych tematów zamiast jednego. Ale nie ważne.
Właśnie chciałem się pochwalić że moja roślinka wraca do zdrowia. Zdjęcie poniżej. Wypuszcza 7 nowych liści.
W sumie to wszystko troche dziwne - bo robie tak samo jak przedtem - wczesniej czerniała teraz rośnie.
Właśnie chciałem się pochwalić że moja roślinka wraca do zdrowia. Zdjęcie poniżej. Wypuszcza 7 nowych liści.
W sumie to wszystko troche dziwne - bo robie tak samo jak przedtem - wczesniej czerniała teraz rośnie.
Wszystko robisz tak samo?Zaczarowany pisze:Wypuszcza 7 nowych liści.
W sumie to wszystko troche dziwne - bo robie tak samo jak przedtem - wczesniej czerniała teraz rośnie.
Posypałeś cynamonem i przyszła WIOSNA!! ;-) Więc jak widzisz sam - są jakieś zmiany!!!
NIE PRZESADZAJ ZNOWU TEJ ROŚLINY!!!Zaczarowany pisze:Może spytam inaczej. Da się coś zrobić żeby odsolić ziemie?
Na zdjęciu kolory są czasami przekłamane. Zobacz czy masz jakieś grudki w kolorze białym lub żółtym... jeśli masz, to delikatnie wybierz (w maleńkich ilościach) ziemię z tym nalotem i na tym bym zaprzestała.
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze
Hehehe Spokojnie Darka nie mam zamiaru jej przesadzac. Wiem że to szok dla rośliny. Zwłaszcza teraz jak sie odradza.
No cynamonem posypałem dopiero przed wczoraj. I też myśle ze powodem ożywienia roślinki jest wiosna a przede wszystkim piękne słoneczko.
No może nie wszystko robie tak samo - wtedy starałem się utrzymywać wode w podstawce - a teraz palcem sprawdzam jejw ilgotność i dolewam w razie potrzeby - ale starając się tez nie zrobić błota. Ale pewnie że wraz ze wzrostem temperatur trzeba bedzie częściej dolewać wode.
Przyznam się że wcześniej nie wiedziałem co to jest ten biały nalot. Dopiero tu się dowiedziałem że to zasolenie. Niestety mam ten problem w wiekszości moich pociech.
Próboje łyżeczka zebrać tą warstwe oraz dosypać nowej ziemi - innego producenta. Zobaczymy czy to coś da.
Będe pisał od czasu do czasu jak się miewa moja roślinka i co się z nią dzieje - Może to pomoże innym hodowcą.
No cynamonem posypałem dopiero przed wczoraj. I też myśle ze powodem ożywienia roślinki jest wiosna a przede wszystkim piękne słoneczko.
No może nie wszystko robie tak samo - wtedy starałem się utrzymywać wode w podstawce - a teraz palcem sprawdzam jejw ilgotność i dolewam w razie potrzeby - ale starając się tez nie zrobić błota. Ale pewnie że wraz ze wzrostem temperatur trzeba bedzie częściej dolewać wode.
Przyznam się że wcześniej nie wiedziałem co to jest ten biały nalot. Dopiero tu się dowiedziałem że to zasolenie. Niestety mam ten problem w wiekszości moich pociech.
Próboje łyżeczka zebrać tą warstwe oraz dosypać nowej ziemi - innego producenta. Zobaczymy czy to coś da.
Będe pisał od czasu do czasu jak się miewa moja roślinka i co się z nią dzieje - Może to pomoże innym hodowcą.
Tu poczytaj o zasoleniu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3986
- Zaczarowany
- 200p
- Posty: 237
- Od: 8 mar 2007, o 10:57
- Lokalizacja: Zabrze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
A z moją muchołówką coś nie tak. Liście są jasne i dostają brązowych plam. "Paszczek" prawie nie ma. Podlewam ją wodą deszczową. Woda jest cały czas w podstawce. Roślinka stoi na parapecie od strony południowej. Wypuszcza bez przerwy pędy kwiatowe, które ucinam. Jaka to może być przyczyna. Czy ma za mokro?
Pozdrawiam Andrzej.