jak masz inne zdanie na ten temat, to lepiej nie wchodź do mojego wątku. ja wiem jaka jestem i nikt nie zmieni mojego wyobrażenia o mnie. ja uważam się za taką i taka jestem. a że nie każdemu storczykowi odpowiadają moje warunki lub zostały kupione przelane to nic na to nie poradzę.gosia2501 pisze:Wybacz mam inne zdanie na ten temat........ Ale ja nie o tym, to wątek storczykowy.Storczykowa pisze:... w ogóle jestem doroślejsza niż większość moich rówieśników...
To nie jest pesymizm, ani realizm, to już niedbalstwo. W końcu te storczyki nie wędrują same do wody, ani same się nie przesuszają.... Pewnie, że może trafić się "błąd w sztuce" i wtedy szkoda storczyka, ale jak prześledziłam Twój wątek i przeczytałam dokładnie, to nie pierwszy taki przypadek u Ciebie, można by nawet rzec dość częsty. A to już trudno nazwać przypadkiem.... Powinnaś wyciągnąć wnioski z takich przypadków i postarać się lepiej dbać o storczyki, a n ie chwalić się ile to Ci się udało uśmiercić. Twoim storczykom życzę więcej szczęścia .Storczykowa pisze:uwielbiam storczyki i nie chcę, by mi padały, ale jak im coś zaszkodzi i np. są bardzo przelane lub przesuszone, to już nie da się nic zrobić. czasem mogą stracić liście, jak np. zaczną gnić od podstawy. kilka dni temu tak padł mój miniaturek. zgnił od podstawy.
Storczyki Storczykowej
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
gosia2501 - podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami
Storczykowa - od innych domagasz się szacunku i przestrzegania zasad (swoją drogą - jakich i gdzie zapisanych?) panujących w Twoim wątku a tymczasem sama robisz co chcesz - łącznie z obrażaniem innym - w ich wątkach (vide ostatnio w wątku madzik). Jeśli wymagasz czegoś od innych to miej choć tyle przyzwoitości żeby samemu tak się zachowywać...
I powtórzę - nie myl nieuprzejmości i braku kultury z odwagą głoszenia własnego zdania i byciem "niezależną" i zawsze wiedzącą lepiej...
A co do odwiedzania wątku - zdecyduj się, najpierw zabraniasz tego i odstraszasz innych a po kilku dniach bez wpisów innych niż Twoje codzienne pojawia się "czemu nikt u mnie nie pisze" i tym podobne...
Storczykowa - od innych domagasz się szacunku i przestrzegania zasad (swoją drogą - jakich i gdzie zapisanych?) panujących w Twoim wątku a tymczasem sama robisz co chcesz - łącznie z obrażaniem innym - w ich wątkach (vide ostatnio w wątku madzik). Jeśli wymagasz czegoś od innych to miej choć tyle przyzwoitości żeby samemu tak się zachowywać...
I powtórzę - nie myl nieuprzejmości i braku kultury z odwagą głoszenia własnego zdania i byciem "niezależną" i zawsze wiedzącą lepiej...
A co do odwiedzania wątku - zdecyduj się, najpierw zabraniasz tego i odstraszasz innych a po kilku dniach bez wpisów innych niż Twoje codzienne pojawia się "czemu nikt u mnie nie pisze" i tym podobne...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Nic - pod warunkiem, że szanujesz prawo innych do tego samego i dopuszczasz możliwość, że inni mogą mieć zdanie inne niż Twoje. A tak niestety nie jest - czego niejednokrotnie dałaś przykład, od histerycznych reakcji na słowo "ćmówka" zaczynając po wpisywanie we wszelkich możliwych miejscach tez o szkodliwości deszczówki czy nawozów. I tak dalej, i tak dalej...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
po prostu słowo "ćmówka" mnie razi, bo wydaje mi się dziecinne i nie pasujące do tak tajemniczego i urodziwego kwiatu jak Phalaenopsis. już bardziej pasuje do jakiegoś ogródkowego kwiatka. Phalaenopsisy są według mnie tajemnicze, niezwykłe i zachwycające, a nazwa "ćmówka" jest zwyczajna i jakoś mi nie pasuje do Phalaenopsis. nazwa Phalaenopsis jest taka trochę tajemnicza. może rzeczywiście wzięła się od ciem [Phalaenopsis = phallaina (ćma), opsis - wyglądający jak].
a o szkodliwości deszczówki sama się przekonałam (a właściwie moje storczyki) i chciałam ostrzec innych, by nie popełnili tego samego błędu co ja, bo może u kogoś też jest deszczówka, która upala korzenie, a szkoda storczyków.
a o szkodliwości deszczówki sama się przekonałam (a właściwie moje storczyki) i chciałam ostrzec innych, by nie popełnili tego samego błędu co ja, bo może u kogoś też jest deszczówka, która upala korzenie, a szkoda storczyków.
Witam.
Dostałem ostatnio od znajomego kilka przekwitniętych storczyków, zacząłem czytać na temat ich
uprawy i tak trafiłem do tego tematu.
Zacząłem czytać i doznałem szoku, Storczykowa, dziewczyno co z tobą ?
Jesteś opryskliwą, zadufaną i nie uprzejmą nastolatką.
Storczykowa napisała:
Czy Ty czytasz to co piszesz takich bzdur w życiu nie czytałem, zgłoś się do specjalisty dopóki jeszcze nie jest za późno.
Storczykowa napisała:
ich hodowli. Wygląda na to, że zachowujesz się jak niewidomy we mgle, jak Ci się uda to dobrze jak nie to też dobrze.
Jak wcześniej pisałem dostałem przekwitnięte storczyki od człowieka który po prostu je dostawał w dwa lata zgromadził
9 szt. nie miał zielonego pojęcia jak o nie dbać ale ani jednego nie zmarnował, wszystkie przeżyły
i mam nadzieją że ponownie zakwitną, wyglądają coraz lepiej.
Jeszcze jedno w Twoim wieku powinnaś już kończyć gimnazjum, po ośmiu czy dziewięciu latach nauki powinnaś
wiedzieć, że po kropce trzeba dać dużą literę widać, że masz to gdzieś. Podobnie chyba jest ze storczykami
pewnie wiesz jak je podlewać żeby nie uschły i nie zgniły ale masz to gdzieś.
Dobru tatuś kupi córeczce nowe zabawki ( kwiatki) może mordować do woli ;:5
Storczykowa napisała:
Pozdrawiam, Krzysztof.
Dostałem ostatnio od znajomego kilka przekwitniętych storczyków, zacząłem czytać na temat ich
uprawy i tak trafiłem do tego tematu.
Zacząłem czytać i doznałem szoku, Storczykowa, dziewczyno co z tobą ?
Jesteś opryskliwą, zadufaną i nie uprzejmą nastolatką.
Storczykowa napisała:
w ogóle jestem doroślejsza niż większość moich rówieśników. życie traktuję poważnie. mam hobby (nie tylko storczyki). jestem sobą. jestem inna niż wszyscy. ale to, że jestem pesymistką i realistką to nic złego. wolę postrzegać rzeczywistość taką, jaka jest. a poza tym to, że jestem młoda, nie znaczy, że musze być radosna i beztroska.
Czy Ty czytasz to co piszesz takich bzdur w życiu nie czytałem, zgłoś się do specjalisty dopóki jeszcze nie jest za późno.
Storczykowa napisała:
uwielbiam storczyki i nie chcę, by mi padały, ale jak im coś zaszkodzi i np. są bardzo przelane lub przesuszone, to już nie da się nic zrobić. czasem mogą stracić liście, jak np. zaczną gnić od podstawy. kilka dni temu tak padł mój miniaturek. zgnił od podstawy. nie dało się nic zrobić.
Piszesz, że uwielbiasz storczyki Ty je po prostu mordujesz albo nie wiesz wystarczająco oNiestety u mnie zawsze więcej pada niż przybywa.
ich hodowli. Wygląda na to, że zachowujesz się jak niewidomy we mgle, jak Ci się uda to dobrze jak nie to też dobrze.
Jak wcześniej pisałem dostałem przekwitnięte storczyki od człowieka który po prostu je dostawał w dwa lata zgromadził
9 szt. nie miał zielonego pojęcia jak o nie dbać ale ani jednego nie zmarnował, wszystkie przeżyły
i mam nadzieją że ponownie zakwitną, wyglądają coraz lepiej.
Jeszcze jedno w Twoim wieku powinnaś już kończyć gimnazjum, po ośmiu czy dziewięciu latach nauki powinnaś
wiedzieć, że po kropce trzeba dać dużą literę widać, że masz to gdzieś. Podobnie chyba jest ze storczykami
pewnie wiesz jak je podlewać żeby nie uschły i nie zgniły ale masz to gdzieś.
Dobru tatuś kupi córeczce nowe zabawki ( kwiatki) może mordować do woli ;:5
Storczykowa napisała:
Niestety u mnie zawsze więcej pada niż przybywa.
Pozdrawiam, Krzysztof.
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Odwiedzałam Twój wątek z racji tego,że masz ciekawe storczyki.
Ale nie lubię, gdy ktoś jest zadufany w sobie i nie umie przyjmować krytyki, ale krytykę stosuje wobec innych. Później się dziwisz, że nikt nie chce u Ciebie pisać.
Ale nie lubię, gdy ktoś jest zadufany w sobie i nie umie przyjmować krytyki, ale krytykę stosuje wobec innych. Później się dziwisz, że nikt nie chce u Ciebie pisać.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
- gosia2501
- 200p
- Posty: 208
- Od: 28 lut 2008, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Przepraszam Storczykowo, że złamałam obietnicę i weszłam w Twój wątek, ale widzę, że mimowolnie wywołałam burzę w szklance wody. A wcale na tym mi nie zależało. Kochani zwrócić uwagę, też trzeba umieć, a nie robić polowanie na czarownice.
Owszem łatwo wdeptać kogoś w glebę, szczególnie anonimowo na forum, pewnie udało się co niektórym spowodować, że zrobiło jej się przykro, ale czy od tego będzie mniej opryskliwa? Albo czy lepiej będzie opiekować się storczykami?
I żeby nie było, nie staję tu w obronie Storczykowej, myślę że dziewczyna ma wiele do przemyślenia i do zmiany w swoim zachowaniu, ale jeśli już chcemy coś osiągnąć, to może lepiej zabierajmy merytoryczny głos. Może w końcu dla dobra swoich storczyków posłucha naszych rad. A inni odwiedzający jej wątek będą mogli wynieść z niego coś wartościowego, co pomoże im w hodowli storczyków.
Przepraszam, za tak długi elaborat, ale miłośnicy storczyków kojarzą mi się z życzliwością, spokojem, cierpliwością, cechami którymi emanuje moja koleżanka z tego forum, a tu nagle spotykam tyle agresji.... To przykre.......
To można było napisać na pw, co taka opinia wnosi do wątku o storczykach, to jak Bozie kocham nie mam pojęcia.... Może i taka jest ale w dziale orchidarium jest ponad 500 tematów, ten można omijać szerokim łukiem, a nie ubliżać komuś publicznie. Ja zabrałam krytyczny głos, ponieważ wartość merytoryczna treści podanej przez Storczykową, pozostawiała wiele do życzenia. A nie chciałam, by ktoś, kto stawia pierwsze kroki w z tymi roślinami, sugerował się tym co napisała.KaeR pisze:Jesteś opryskliwą, zadufaną i nie uprzejmą nastolatką.
Jej kupił tatuś, Ty dostałeś od znajomego, jakie ma znaczenie to w jaki sposób kto wszedł w posiadanie storczyków, czy dzięki temu tekstowi, Storczykowa będzie wiedziała jak w przyszłości uniknąć błędów?? A tak na marginesie, jak się komuś chce udzielać porad ortograficznych, to samemu trzeba pisać poprawnie. Jak słusznie Wszyscy zauważyli, Storczykowa to młodziutka nastolatka, ma prawo do popełniania błędów, także natura buntownicza jest w tym wieku naturalna, przypomnijcie sobie, czy sami w jej wieku byliście tacy święci?KaeR pisze:Dobru tatuś kupi córeczce nowe zabawki ( kwiatki) może mordować do woli
Owszem łatwo wdeptać kogoś w glebę, szczególnie anonimowo na forum, pewnie udało się co niektórym spowodować, że zrobiło jej się przykro, ale czy od tego będzie mniej opryskliwa? Albo czy lepiej będzie opiekować się storczykami?
I żeby nie było, nie staję tu w obronie Storczykowej, myślę że dziewczyna ma wiele do przemyślenia i do zmiany w swoim zachowaniu, ale jeśli już chcemy coś osiągnąć, to może lepiej zabierajmy merytoryczny głos. Może w końcu dla dobra swoich storczyków posłucha naszych rad. A inni odwiedzający jej wątek będą mogli wynieść z niego coś wartościowego, co pomoże im w hodowli storczyków.
Przepraszam, za tak długi elaborat, ale miłośnicy storczyków kojarzą mi się z życzliwością, spokojem, cierpliwością, cechami którymi emanuje moja koleżanka z tego forum, a tu nagle spotykam tyle agresji.... To przykre.......
Pozdrawiam Gosia
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jestem niemiła bo niektórzy są niemili dla mnie.
a poza tym nie życzę sobie, by obrażał mnie i zarzucał błędy ktoś, kto nie ma większego doświadczenia ze storczykami niż ja. robię co mi się podoba, to moje storczyki i moja sprawa.
a zdanie zaczynam od małej litery bo szybko piszę.
a poza tym nie życzę sobie, by obrażał mnie i zarzucał błędy ktoś, kto nie ma większego doświadczenia ze storczykami niż ja. robię co mi się podoba, to moje storczyki i moja sprawa.
na pewno chamstwem i krytykowaniem mnie nie zmienicie na lepsze. jestem inna niż inni i krytyka zamiast mnie polepszać jeszcze bardziej mnie zniechęca. wasze chamskie posty mnie nie zmienią. jestem jaka jestem. musicie to zaakceptować.Owszem łatwo wdeptać kogoś w glebę, szczególnie anonimowo na forum, pewnie udało się co niektórym spowodować, że zrobiło jej się przykro, ale czy od tego będzie mniej opryskliwa? Albo czy lepiej będzie opiekować się storczykami?
a zdanie zaczynam od małej litery bo szybko piszę.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...