Storczyki Storczykowej

[Storczykowa]

cieszę się, że ci się podobają.

[Anusska]

Bo naprawdę są ładne
O wiele ładniejsze od sklepowych kwitnień, bo kwiaty są o wiele delikatniejsze i czystsze :P Dopiero teraz widać ich prawdziwe piękno , szczególnie białego i białego w różowe żyłki

[Storczykowa]

na tych zdjęciach to wszystko moje kwitnienia oprócz bordowo-pomarańczowego.

[gelatynka]

bialy sliczniutki, reszta zreszta tez:)

[Storczykowa]

ten żyłkowany co jest na zdj. wczoraj się otworzył. ten Phal. ma jeszcze wcześniejsze kwiaty, ale ten jest 1 cm większy i dużo wyraźniejszy niż tamte. po prostu - cudo. na tym Phalaenopsisie takich kwiatków jeszcze nie widziałam.

[KaeR]

Witam.

Może faktycznie trocha za ostro się wyraziłem.

Zobaczymy za kilka miesięcy czy moje storczyki zakwitną.

Jeżeli po roku nie uśmiercę żadnego to sami ocenicie kto bardziej kocha i potrafi o nie dbać.


Pozdrawiam, Krzysztof.

[Tulipan998]

Storczykowa jak mozna doprowadzic storczyka do takiego stanu ze nie ma lisci i korzeni ??

Ja też , nie mam pojęcia...

na pewno chamstwem i krytykowaniem mnie nie zmienicie na lepsze. jestem inna niż inni i krytyka zamiast mnie polepszać jeszcze bardziej mnie zniechęca. wasze chamskie posty mnie nie zmienią. jestem jaka jestem. musicie to zaakceptować.
a zdanie zaczynam od małej litery bo szybko piszę.

Nie za ostro trochę....

Jak słusznie Wszyscy zauważyli, Storczykowa to młodziutka nastolatka, ma prawo do popełniania błędów, także natura buntownicza jest w tym wieku naturalna, przypomnijcie sobie, czy sami w jej wieku byliście tacy święci?

Podpisuję się pod Gosią..

ja jestem pesymistką i nie wmawiam sobie, że mi się wszystko uda. uwielbiam storczyki i nie chcę, by mi padały, ale jak im coś zaszkodzi i np. są bardzo przelane lub przesuszone, to już nie da się nic zrobić. czasem mogą stracić liście, jak np. zaczną gnić od podstawy. kilka dni temu tak padł mój miniaturek. zgnił od podstawy. nie dało się nic zrobić.

Raz piszesz , że jesteś pesymistką , a raz że też realistką... Nie raz już podlałem stanowczo za dużo storczyka , albo zapomniałem odlać wodę z podstawki kilka razy , ale wziołem storczyka ( z mojego kwietnika ) , postawiłem bez podstawki na parapecie a jak zaczeło odtro grzać centralne ogrzewanie to korzenie szyko przeschły i nic im nie było . Przecież bez przerwy przyglądasz sie swoim storczykom i chyba zauważysz jak dzieje sie coś złego w odpowiednia porę.. Nie da się przesuszyć od razu.. , mi ostatnio jeden trochę zwiędł bo 2 tyg. nie podlewałem ponad , obciołem kilka suchych korzeni i dużo podlałem , dzisiaj jest jak nowy i otwierają się kolejne pączki , nic mu nie jest . A jak coś dzieje się naprzykład z paphiopedilami , o których pisałaś , że to nie na twoje warunki... Może warto wstawić fotki na forum i popytac co nie tak.. ? Pisałaś , że w twoim pokoju w zimie jest chłodniej , a to paphiopedilom odpowiada...

Phalaenopsisy przepiękne , ten nowy i nakrapiany bordowy mnie powalają , bardzo bym takie chciał...

A jak vandy i innne.. ? , masz jeszcze jakieś inne storczyki niz vandy i phalaenopsisy ?

Artur

[Storczykowa]

Witam.

Może faktycznie trocha za ostro się wyraziłem.

Zobaczymy za kilka miesięcy czy moje storczyki zakwitną.

Jeżeli po roku nie uśmiercę żadnego to sami ocenicie kto bardziej kocha i potrafi o nie dbać.


Pozdrawiam, Krzysztof.

właściwie to teraz idzie mi dużo leipiej ze storczykami niż w poprzednich latach. zamiast wyrazić się "więcej mi pada niż przybywa" powinnam napisać, że "padało". bo w poprzednich latach głównie usychały nie-Phalaenopsisy, prawdopodobnie od deszczówki lub nie pasujących warunków, bo każda grupa storczyków ma inne wymagania. Phalaenopsisom pasuje, ale innym nie musi. niestety tak jest, że każdy traci jakiegoś storczyka, często niezależnie od nas, bo np. uschną od choroby lub zostaną zalane z sklepie.

a na innym forum ktoś mi napisał, że plamy na liściach moich kilku Phalaenopsisów mogą być skutkiem niedoboru jakiegoś składnika, a nie koniecznie choroby. może zmienię im nawóz i zobaczę, co będzie...

a olbrzymi żółty Phalaenopsis zaczyna otwierać 1 pąk. będzie cudny, jutro może otworzy się całkiem. może mam nieoryginalne storczyki, ale kocham je i cieszę się nimi.

[Storczykowa]

żółty Phalaenopsis w rózowe kropeczki, ten ogromny, otworzył kwiatek. ma jeszcze 1 pąk. jak na tak ogromną roślinę pęd jest bardzo krótki i ma tylko 2 kwiatki. liść sercowy tego storczyka ma 35 cm, pęd jest krótszy, a powinien mieć conajmniej 70 cm.

wczoraj 1 Phalaenopsisa z bardzo słabymi korzonkami wsadziłam w keramzyt. T. kupując go patrzył na kwiaty zamiast na korzenie i ten Phalaenopsis miał marne... może mu puszczą jakieś. raz, ze 2 lata temu, wsadziłam w keramzyt innego Phalaenopsisa i szybko puścił nowe korzonki.

[śnieżka]

Dusia, ślicznie Ci kwitną storczyki, czekam na zdjęcie tego żółtego. No i niech ten słabiutki, szybko wypuści nowe korzonki. Mnie się dwa udało w ten sposób odratować.

[Agita]

Duśka, pewnie że mogą to być jakieś zaburzenia, niekoniecznie od razu choroba, problem w tym, że nikt z nas nie widział tych plam! Parę osób już Ci pisało, żebyś wstawiła zdjęcia, to by się wspólnymi siłami do czegoś doszło, a tak teoretycznie to można sobie gdybać... To może być wszystko. A może woda z vandy kapnęła na taki liść i słońce w tym miejscu troszkę podgrzało..?
Żeby sprawdzić czy to niedobór czegoś, po prostu dodawaj im teraz regularnie nawozy w niewielkich ilościach do wody, najlepiej wszystkie które masz na przemian, a masz ich z tego co kojarzę co najmniej dwa. jeśli będzie poprawa- sprawa jest jasna

[EWA K]

Dusiu jak teraz wygląda Twoja Phalaenopsis bellina ? czy mażesz wstawić jej aktualne zdjęcie?

[Storczykowa]

nie mam zdjęcia belliny, może kiedyś zrobię. nic się niezmieniła, nie licząc tego, że puszcza nowy liść.

a zdjęcia plam mam. mogę wstawić. ktoś mi pisał, że to mogą być od braku jakiegoś składnika.




niedługo może zrobię fotkę kwiatowi dużego żółtego Phalaenopsisa w różowe kropki.