Kwiatuszki Ewy
Izuś, Patrycjo, Ino, Moniko dziękuję za odwiedzinki Słoneczka...
Andziu, z reguły nie wymieniam się roślinkami...
nie mam zbyt wiele czasu, żeby tym się zajmować...
ale...
pracuję w pobliżu Auchan i tam dość często są niedrogie fitonie, gdybyś mi napisała o jakich marzysz, to może uda mi się takie dla Ciebie kupić...
co Ty na to?
Andziu, z reguły nie wymieniam się roślinkami...
nie mam zbyt wiele czasu, żeby tym się zajmować...
ale...
pracuję w pobliżu Auchan i tam dość często są niedrogie fitonie, gdybyś mi napisała o jakich marzysz, to może uda mi się takie dla Ciebie kupić...
co Ty na to?
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Ewuniu ja bardzo bym chciała małą sadzoneczkę hojki od Ciebie
Kochanie peperomki bardzo ładne , ja też mam jedną , nie wiem na jak długo bo zazwyczaj je zalewam i padają Teraz staram się omijać podlewanie jej szerokim łukiem , może się uda
Azalia no cóż piękna i tylko mogę Ci zazdraszczać (oczywiście pozytywnie ) mnie te piękne kwiaty nie lubią
Kochanie peperomki bardzo ładne , ja też mam jedną , nie wiem na jak długo bo zazwyczaj je zalewam i padają Teraz staram się omijać podlewanie jej szerokim łukiem , może się uda
Azalia no cóż piękna i tylko mogę Ci zazdraszczać (oczywiście pozytywnie ) mnie te piękne kwiaty nie lubią
Jadziulku, dostaniesz hojkę...Jadzia1 pisze:Ewuniu ja bardzo bym chciała małą sadzoneczkę hojki od Ciebie
Kochanie peperomki bardzo ładne , ja też mam jedną , nie wiem na jak długo bo zazwyczaj je zalewam i padają Teraz staram się omijać podlewanie jej szerokim łukiem , może się uda
Azalia no cóż piękna i tylko mogę Ci zazdraszczać (oczywiście pozytywnie ) mnie te piękne kwiaty nie lubią
oczywiście ...
zrobiłam kilka szczepek i już mają korzonki...
w poprzednim mieszkaniu miałam ładną peperomię, stała na wschodnim oknie razem z hoja, oleandrem i drzewkiem szczęścia...
nie dbałam o nie specjalnie a one i tak rosły, bo miały dużo słoneczka...
tu jest odwrotnie i nic nie mogę na to poradzić...
azalia w końcu przekwita i pogubiła sporo listków,i nie wiem, czy dlatego, że tak ma być, czy może dlatego, że ze dwa razy była oklapnięta, bo za mało podlałam...
Lenka coraz piekniejsza...
już czekam kiedy pokażesz Jej zdjęcie na siedząco...
buźki maluchów zupełnie inaczej wtedy wyglądają...
buziaczki Kochani...
Ewuś już się ciszę
Kochanie moje przesadzone hoje coś zmarniały , listki tak jakby im przyschły , ale jak oberwałam jeden listek to leciał biały sok czyli żyją Ewuś moja peperomka też stoi na wschodnim oknie czyli dobrze
Ewuś jutro jadę na chrzest Lenki
Zobacz kochanie jak ona próbuje siadać Oj jak ja często wspominam Twoje słowa pamiętasz jak mi napisałaś ,że teraz to już zawsze będę rozerwana między domem a Lenką I tak jest
Kochanie moje przesadzone hoje coś zmarniały , listki tak jakby im przyschły , ale jak oberwałam jeden listek to leciał biały sok czyli żyją Ewuś moja peperomka też stoi na wschodnim oknie czyli dobrze
Ewuś jutro jadę na chrzest Lenki
Zobacz kochanie jak ona próbuje siadać Oj jak ja często wspominam Twoje słowa pamiętasz jak mi napisałaś ,że teraz to już zawsze będę rozerwana między domem a Lenką I tak jest
Jadziulko, pewnie teraz, albo za chwilę będziesz przezywała tą ważną uroczystość...
ja życzę Lence z tej okazji, żeby zawsze czuwały nad nią Anioły...
i żeby pięknie i zdrowo rosła Babci na pociechę...
no, nie tylko Babci...
Kochanie, zamawianie przez internet roślinek, to większa niewiadoma niż kupowanie w sklepie...
nigdy nie wiadomo z jakiego źródła są te roślinki...
zauważyłam już dawno, że najlepiej rosną szczepki z roślin, które już przystosowały się do życia w naszych warunkach domowych...
bądź cierpliwa i dobrej myśli, jeśli Twoje nowe hojki miały dobre korzonki, to nawet jeśli listki im troszkę zmarniały , to może wypuszczą coś od korzonków...
tylko nie przelej ich...
pozdrawiam i buziaczki posyłam...
ja życzę Lence z tej okazji, żeby zawsze czuwały nad nią Anioły...
i żeby pięknie i zdrowo rosła Babci na pociechę...
no, nie tylko Babci...
Kochanie, zamawianie przez internet roślinek, to większa niewiadoma niż kupowanie w sklepie...
nigdy nie wiadomo z jakiego źródła są te roślinki...
zauważyłam już dawno, że najlepiej rosną szczepki z roślin, które już przystosowały się do życia w naszych warunkach domowych...
bądź cierpliwa i dobrej myśli, jeśli Twoje nowe hojki miały dobre korzonki, to nawet jeśli listki im troszkę zmarniały , to może wypuszczą coś od korzonków...
tylko nie przelej ich...
pozdrawiam i buziaczki posyłam...
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)