Odmiany róż okrywowych

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
petris
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 mar 2008, o 21:35

Post »

Haniu!!Nie mam smiałości zawracać Ci głowę,ale Ty jestes nadzwyczajnym ekspertem .Własciwie nie powinnam sadzić ,mam ziemię fatalną przepyszczalną piaszczystą.Ale juz dosć dawno weszłam na Twoja stronkę i po prostu zamarłam z zachwytu,który to utrzymuje się od 2 lat.Czytam wszystko zapamiętale ,i w zeszlym roku mimo fatalnych warunkow postanowiłam posadzic róże, mam ich pare sztuk. 3 płożące z 5 pnących i jeszcze inne w sumie 15 szt. Dostałam austinki ale sie przeraziłam że je zmarnuję i po prostu podarowałam ,tam gdzie bedą mieć dobre warunki.Posadziłam tak jak radziliście głeboki dołek.z dobra ziemia do róż ,na dnie obornik.Po zakwitnięciu własciwie obrywałam wszystkie kwiaty ,nieliczne zdjecia róż zamiesciłam na Forum.Podlewałam gnojówką z pokrzyw.Opsypałam kompostem na zimę. I teraz ratunku. Jak mam postepować.Aby mi zakwitły i się rozrosły.Czym opryskac na wiosnę.Czy juz w marcu podsypac nawozem do róz.?Po prostu poradz mi co mam robic z rózami w marcu. Proszę. :?

Pozdrowienia maria
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Maryś, niczym nie nawoź, skoro dałaś obornik do dołka.
W tym roku korzenie same już dosięgną do rozłożonego
i łatwo przyswajalnego obornika.
Przytnij troszkę róże ( gdy zakwitną forsycje), dla stymulacji wypuszczania nowych pędów
i podlewaj, gdy będzie strasznie sucho
( tylko pierwszy rok, potem już będa miały wielkie korzenie - do tego stymuluje susza, do rozwoju korzeni w poszukiwaniu wody).
Jeśli bardzo chcesz czymś pryskać, to siarczanem potasu+ siarczan magnezu ( po 1 łyżeczce od herbaty na 2 l letniej wody+ kropla Ludwika), po wykształceniu liści.
I pieknego kwitnienia Ci życzę.
P.S.
U mnie angielki wyglądają tak, jakby lodowca nie było :shock:
Sądziłam, że będą daleko delikatniejsze.
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

A które polecacie na piaszczystą glebę? Miejsca mam dużo. Zależy mi na takich, które kwitną bardzo długo tworzą kobierzec kwiatowy i oczywiście odporne na suszę.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

RÓŻE W MIEJSKIM KLIMACIE

http://www.zszp.pl/index.php?dnr=5&pnr=6&anr=128
_________________

Po przeczytaniu zielonych tematów, na górze strony z "Różami",
łatwiej Ci będzie wybrać.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=28
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Serdecznie dziękuję, zaraz idę poczytac! :D
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Awatar użytkownika
petris
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 1 mar 2008, o 21:35

Post »

Haniu !dziękuje Ci bardzo,czytam na bieżąco wszystko co dotyczy róz,może i na mojej pustyni będą kwitły. :?:
Pozdrowiam maria
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Post »

Na pustynie można zaradzić gliną poszukać po ogłoszeniach często glina wywożona jest z placu budów, a wówczas wymieszać z rodzimą ziemią plus nawozy i róże będą rosły jak złoto :)

Pozdrawiam
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ja tak robię. W dołki pod rośliny na spod daję glinę, później sypię dobrej ziemi i nawóz. Na razie się sprawdza! :D
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Krzysztof N
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 16 lut 2009, o 18:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post »

A czym nawozic w ciągu roku?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Optymalnie- gnojówkami roślinnymi, głównie ze skrzypu.
A jeśli nie chce się Wam nastawiać ziela, to po łyżeczce siarczanu potasu i siarczanu magnezu, po pierwszym rzucie kwitnienia.
Albo to samo w oprysku ( nie zasala się ziemi), z tym , na 2 l letniej wody+ kropla Ludwika.
Świetnie byłoby też dodać 0,5-1% chelatu zelaza ( np. "Chlorozie STOP" buteleczka 250 ml - 3,40zł .
A jak nie ma i tych nawozów a róze lecą " na programie chemicznym tylko",
to łyżkę od zupy Azofoski lub Fructusa - wiosną,
a po pierwszym kwitnieniu, tylko nawóż jesienny , bezazotowy!.
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Czy gnojówka z pokrzywy też może byc?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jassne, zobacz ile ma w sobie dobroci, Grażynko:

(pierwsza tabela)
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... y_roślinne
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

To mnie ucieszyłaś. Dziękuję. :D
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”