Storczykowo....i problemowo .....
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 22 lut 2009, o 11:39
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Przez doniczkę widać, że ma pogniłe korzonki- te brązowe, puste i miękkie. Tylko jeden jest zdrowy, jędrny i zielony- przynajmniej z tej strony doniczki.
Trzeba wyjąć storczyka z doniczki, wytrzepać podłoże z korzeni, obciąć zdezynfekowanym narzędziem wszystkie zgniłe korzonki, zdrowe twarde zostawić- mogą być zielone lub biało-kremowe (te w środku gdzie nie dochodzi światło). Potem miejsca cięć przetrzeć zmielonym na pył węglem aptecznym lub cynamonem (dla dezynfekcji), odłozyć storczyka na jakąś gazetę do przeschnięcia na co najmniej kilka godzin a najlepiej dobę, a następnie włozyć do umytej zdezynfekowanej doniczki i do świeżego podłoża- nie może byc zupełnie suche, razcej lekko wilgotne, ale nie wolno go potem podlewać przez 10-14 dni (ranki po cięciu musza zaschnąć).
A potem- pielęgnować właściwie i czekac na poprawę; nowe korzonki, listki.. To potrwa. Liście też nie wrócą szybko do formy, storczyk nie ma korzeni żeby je odpowiednio wyżywić.
A w międzyczasie radzę poczytać o uprawie storczyków phalaenopsis, najważniejsze to nie przelewać ich, a ten na pewno został zalany.
Powodzenia!
Trzeba wyjąć storczyka z doniczki, wytrzepać podłoże z korzeni, obciąć zdezynfekowanym narzędziem wszystkie zgniłe korzonki, zdrowe twarde zostawić- mogą być zielone lub biało-kremowe (te w środku gdzie nie dochodzi światło). Potem miejsca cięć przetrzeć zmielonym na pył węglem aptecznym lub cynamonem (dla dezynfekcji), odłozyć storczyka na jakąś gazetę do przeschnięcia na co najmniej kilka godzin a najlepiej dobę, a następnie włozyć do umytej zdezynfekowanej doniczki i do świeżego podłoża- nie może byc zupełnie suche, razcej lekko wilgotne, ale nie wolno go potem podlewać przez 10-14 dni (ranki po cięciu musza zaschnąć).
A potem- pielęgnować właściwie i czekac na poprawę; nowe korzonki, listki.. To potrwa. Liście też nie wrócą szybko do formy, storczyk nie ma korzeni żeby je odpowiednio wyżywić.
A w międzyczasie radzę poczytać o uprawie storczyków phalaenopsis, najważniejsze to nie przelewać ich, a ten na pewno został zalany.
Powodzenia!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 22 lut 2009, o 11:39
Witam ciepło Chicałabym pokazac swoje nowe nabytki ..... tknięta odrobiną złości ( moje storczyki nadal nie kwitną) postanowiłam zafundowacc sobie odrobinę wiosny. Nie było niestety zbyt dużego wyboru ... nie są to też moje wymarzone storczyki ale jestem zadowolona , byc może zmotywuje to pozostałe storczyki do kwitnięcia
Ostatnie zdjęcie najbardziej pokazuje jego rzeczywisty kolor....
Denerwuje mnie to że za każdym razem gdy kupuję storczyki na fiszce jest tylko nazwa ogólna phalaenopsis , chciałabym znac pełne nazwy tych storczyków
Ostatnie zdjęcie najbardziej pokazuje jego rzeczywisty kolor....
Denerwuje mnie to że za każdym razem gdy kupuję storczyki na fiszce jest tylko nazwa ogólna phalaenopsis , chciałabym znac pełne nazwy tych storczyków
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia