Cięcie powojników

Powojniki
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Teraz mój powojnik, po pełni kwitnienia, wygląda tak
Obrazek
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

można już ciąć powojniki?
Pozdrowionka :)))
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2073
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

Jasne,że mozna.Powinny już mieć mocno nabrzmiałe pąki lisciowe.
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

'Daniel D.' ma pączki więc jest już po cięciu
ale mam problem z 'Purpurea Plena Elegans' -brak jakichkolwiek oznak życia :?
oba zostały posadzone w listopadzie , przykryte
jest szansa ,że żyje?
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Purpurea- to Viticella.
Krótko, przy ziemi na 10-20cm maxymalnie .
Ona kwitnie wyłącznie na nowych przyrostach.
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

A kiedy i jak powinnam przyciąć te powojniki ?
Obrazek
Obrazek
Mam jeszcze różowego pełnego i zwykłego fioletowego ale nie posiadam ich fotek
Zaznaczę że nie przycinałam ich na jesień.
Czekam na odpowiedzi
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Iwonko!
W kącikach zdjęć widzę fiszki z nazwami odmian Twoich powojników. Powinny tam też być informacje na temat cięcia. Trudno coś pewnego doradzić nie znając odmian. Na pewno trzeba wyciąć pędy uszkodzone, jeśli takowe są. Jeżeli fiszki sie gdzieś zapodziały i nie pamiętasz nazw, przytnij na wysokości 1,50m.
Te na zdjęciach wyglądają na wcześnie kwitnące Multi Blue i być może JPII. Takie cięcie zatem byłoby dla nich odpowiednie. Jeśli byłyby to późno kwitnące odmiany, trzeba byłoby przyciąć silniej - 30-50 cm od ziemi (nad 2-3 para pąków).

A kiedy ciąć? Wczoraj:), tzn. teraz już najszybciej jak się da.

Pozdrowienia,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Mysza:( tych fiszek już nie ma :( a ja nie wiem jakie to clematisy :( tak czy owak coś je przytnę na pewno tylko wczoraj je oglądałam ale one jeszcze nie mają zielonych zalążków(czy jak to się nazywa) a ciąć się jeszcze boję bo zima nie chce nas opuścić dzisiaj znowu prószył śnieg i był przymrozek w nocy.


Ale zasadnicze pytanie - jak nie weim jakie to odmiany to jaka wysokość cięcia jest najbezpieczniejsza ?
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Myślę, że najbezpieczniej będzie ciachnąć je między 1m - 1,50m.
Postrzyżyny powojników można zacząć już w lutym. Naprawdę nie ma się czego obawiać.
Jeśli pąki nie są jeszcze nabrzmiałe, tzn, że albo jeszcze za zimno albo że pędy przemarzły. Powinno się niebawem okazać :). Myślę, że jak tylko zrobi sie trochę cieplej, ruszą z kopyta. Cięcie pozwoli ocenić, czy pędy są żywe.
Bardzo możliwe też, że wypuszczą nowe pędy u podstawy, trzeba bacznie obserwować, żeby nie zadeptać, czy nie połamać.
Pomyślnego cięcia i wegetacji :).

Pozdrawiam,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

iwonaxp pisze:Mysza:( tych fiszek już nie ma :( a ja nie wiem jakie to clematisy :(
Moim zdaniem to co napisała Mysz(k)a czyli Multi Blue i JPII jest bardzo prawdopodobne, szczególnie w przypadku tego drugiego. Mam 'Jana Pawła II', znakomity, szybko rosnący i 'niezniszczalny' powojnik ale kwitnie bardzo wysoko, powyżej 1 m.

Na wiosnę kwitnie na ubiegłorocznych pędach (na biało) więc zbyt mocne przycinanie jest niewskazane a później powtarza kwitnienie i kolor tego powtarzania jest właśnie zbliżony do tego na 'fiszce'. O ile się nie mylę to cecha na tyle wyjątkowa, że ułatwia rozpoznanie odmiany.

Co do tego pierwszego można mieć pewne wątpliwości ale 'Multi Blue' jest możliwy. Tak czy inaczej przytnij tak jak opisała Mysz(k)a.
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Dziękuje wam za informacje .U mnie już troszkę cieplej więc jutro kuknę na moje sierotki :)a może nawet przytnę ? W przyszłym tygodniu dam znać co i jak :) chyba ze strach mnie ogarnie przed przycięciem i znowu z pytaniami do was zawitam a nie z relacjami :)
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Witam:)
przycięłam tak jak pisaliście mają już zalążki zielone i cięłam na wysokości ok 50 cm od ziemi.
jeden nawet puszcza ładne młode od ziemi :)

Dziękuję wam za pomoc i mam nadzieję ze będą ładnie rosły
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

;:215
I oby tak dalej. Teraz jeszcze podsypać im nawozu do powojników i czekamy na kwitnienie :).
Najprostszy sposób zasilania (na podst. książki pana Szczepana Marczyńskiego) - raz w roku, w połowie kwietnia, do 2-3 dołków przy podstawie rośliny, wsypujemy po płaskiej łyżeczce długodziałającego nawozu do powojników. Przy czym dotyczy to roślin od drugiego roku po posadzeniu.

Powodzenia :)
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Powojniki”