Ogród Fridy - co powstanie z chaosu
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Dzisiaj było wielkie sianie, głównie nasion otrzymanych od Was kochane forumowiczki.
Trochę nasion mi zostało, więc chętnie się podzielę, mając nadzieję, że ofiarodawczynie nie będą miały o to pretensji. A oto nasiona do rozdania - ofiarowane:
malwa żółta
datura jednoroczna
dziwaczki - żółty i różowy
mak syberyjski
powojnik żółty, bardzo odporny
zebrane przeze mnie:
szałwia jednoroczna o kwiatkach jak liliowe motylki
dalia jednoroczna - różne kolory, mieszanka.
Pozdrawiam, Danuta
Trochę nasion mi zostało, więc chętnie się podzielę, mając nadzieję, że ofiarodawczynie nie będą miały o to pretensji. A oto nasiona do rozdania - ofiarowane:
malwa żółta
datura jednoroczna
dziwaczki - żółty i różowy
mak syberyjski
powojnik żółty, bardzo odporny
zebrane przeze mnie:
szałwia jednoroczna o kwiatkach jak liliowe motylki
dalia jednoroczna - różne kolory, mieszanka.
Pozdrawiam, Danuta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Wiosenka dociera, a ja mam wolny weekend więc pewnie wezmę się za pracę.
Potrzebuję rady - w w doniczkach z sadzonkami pelargonii pojawił się na powierzchni biały nalot. Grzyb jakiś, czy co? Ziemię kupiłam w centrum jako nadającą się do wysiewu nasion, pikowania i sadzonkowania. Pani w sklepie zapewniała, że ziemia jest odpowiednia. Ale chyba nie jest. Co robić?
Pozdrawiam, Danuta
Potrzebuję rady - w w doniczkach z sadzonkami pelargonii pojawił się na powierzchni biały nalot. Grzyb jakiś, czy co? Ziemię kupiłam w centrum jako nadającą się do wysiewu nasion, pikowania i sadzonkowania. Pani w sklepie zapewniała, że ziemia jest odpowiednia. Ale chyba nie jest. Co robić?
Pozdrawiam, Danuta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
To jest grzyb jak malowanie.
W sobotę zapakowałam dwie sadzonki pelargonii ozdobione grzybem i zanieśliśmy to do sklepu, który nam sprzedał ziemię. Nie po to, by nakrzyczeć, ale by zaradzić. Pani przejęła się problemem, a jakże i już ... Usiłowaliśmy kupić jakiś skuteczny preparat, ale są tylko dolistne. Wreszcie udało nam się zamówić na czwartek jakiś specyfik doglebowy. Czwartek daleko, nasiona jeszcze nie wszystkie posiane, więc wpadłam na pomysł upieczenie ziemi w piekarniku, tak jak ciasto. Nastawiłam 200 st. C + termoobieg i zaczęło się wypiekanie. Mam nadzieję, że w tej temperaturze padnie każda paskuda i nasiona będą bezpieczne.
A sadzonki w towarzystwie grzyba rosną, część padła, ale te które przetrwały mają już bryłkę korzeniową. Wiem, bo koty z ciekawości zajrzały do kilku doniczek.
Pozdrawiam, Danuta
W sobotę zapakowałam dwie sadzonki pelargonii ozdobione grzybem i zanieśliśmy to do sklepu, który nam sprzedał ziemię. Nie po to, by nakrzyczeć, ale by zaradzić. Pani przejęła się problemem, a jakże i już ... Usiłowaliśmy kupić jakiś skuteczny preparat, ale są tylko dolistne. Wreszcie udało nam się zamówić na czwartek jakiś specyfik doglebowy. Czwartek daleko, nasiona jeszcze nie wszystkie posiane, więc wpadłam na pomysł upieczenie ziemi w piekarniku, tak jak ciasto. Nastawiłam 200 st. C + termoobieg i zaczęło się wypiekanie. Mam nadzieję, że w tej temperaturze padnie każda paskuda i nasiona będą bezpieczne.
A sadzonki w towarzystwie grzyba rosną, część padła, ale te które przetrwały mają już bryłkę korzeniową. Wiem, bo koty z ciekawości zajrzały do kilku doniczek.
Pozdrawiam, Danuta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
No, doprawdy, bardzo śmieszne.
Oglądam sobie forumowe ogrody, bo od dawna nie miałam to na czasu. I cóż widzę? Przybyło nowych, pięknych wypieszczonych ogrodów i gdy porównuję z moim czymś, co udaje ogród, a jest kawałkiem wydmy porośniętej lasem, to mnie nachodzi ... No nie wiem, co mnie nachodzi. Ale M. otworzył wino, żeby mnie tak bardzo nie nachodziło.
Od początku mojej nowej pracy mam wolną niedzielę, nie wzięłam do domu absolutnie żadnej roboty. Jestem wolnym człowiekiem. Ole!
PS. Mariolu, wyszły piwonie.
Oglądam sobie forumowe ogrody, bo od dawna nie miałam to na czasu. I cóż widzę? Przybyło nowych, pięknych wypieszczonych ogrodów i gdy porównuję z moim czymś, co udaje ogród, a jest kawałkiem wydmy porośniętej lasem, to mnie nachodzi ... No nie wiem, co mnie nachodzi. Ale M. otworzył wino, żeby mnie tak bardzo nie nachodziło.
Od początku mojej nowej pracy mam wolną niedzielę, nie wzięłam do domu absolutnie żadnej roboty. Jestem wolnym człowiekiem. Ole!
PS. Mariolu, wyszły piwonie.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Danusiu,
To bardzo fajnie, że wreszcie sie uporałaś z problemami dobrze zrobiłaś z ta ziemia to stary sposób moja mama tez tak kiedys robiła tylko ja o tym zupełnie zapomniałam pomaga na robale,
Twój ogród tez jest piękny tylko jeszcze młody, nie odpowiedziałaś na mojego posta ?
Miłego odpoczywania przy wineczku smacznego
Pozdrawiam
To bardzo fajnie, że wreszcie sie uporałaś z problemami dobrze zrobiłaś z ta ziemia to stary sposób moja mama tez tak kiedys robiła tylko ja o tym zupełnie zapomniałam pomaga na robale,
Twój ogród tez jest piękny tylko jeszcze młody, nie odpowiedziałaś na mojego posta ?
Miłego odpoczywania przy wineczku smacznego
Pozdrawiam