Pomidorki koktajlowe - 1cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8490
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mariola54 pisze:Aniu po prostu uszczykujesz stożek wzrostu przy krzaku
i Ci wyżej nie rośnie,
chociaż przy koktailowych nie jest to takie pewne. :D
Jest jeszcze odmiana koktailowych niska.
Może właśnie takie masz.
Moje już rosną w namiocie.
No właśnie Mariolko, na pojemniczkach z pomidorkami w warzywniaku, nie informuje się o odmianie. :wink:
Dzięki , spróbuję uszczykiwać. Zobaczymy, co z nich wyrośnie? Na razie są jeszcze malutkie (ok.10 cm).
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4856
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Aniu do maja urosną.
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8490
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mariola54 pisze:Aniu do maja urosną.
Mam taką nadzieję, bo w przeciwnym wypadku straciłabym zapał, gdyż pierwszy raz
"zachorowałam" na koktajlowe.

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Mariola54 pisze:Aniu po prostu uszczykujesz stożek wzrostu przy krzaku
i Ci wyżej nie rośnie,
chociaż przy koktailowych nie jest to takie pewne. :D
Jest jeszcze odmiana koktailowych niska.
Może właśnie takie masz.
Moje już rosną w namiocie.
w tamtym roku kupiłem na targu jeden krzaczek odmiany karłowatej..były faktycznie..tyle że pomidorów na nim miałem może 20..na moich jest ich kilkaset ..na jednym krzaku...to nie przesada..na jednym gronie może ich być 20..muszę je podwiązywać,podpierać bo by się połamały..zresztą gdzieś są fotki..
Awatar użytkownika
Mary
100p
100p
Posty: 126
Od: 29 wrz 2006, o 09:53
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Swoje pomidorki koktailowe będę wysadzać do gruntu i na balkon.
Czy już zaczynać je wystawiać na balkon? Rosną sobie na parapecie przy uchylonym przez cały dzień oknie. Może to wystarczy?

No i kiedy i czym zacząć nawozić?
Jakiej średnicy powinna być donica?
Czy skrzynki do zawieszania się nadają?
Czy te na balkonie i w gruncie także trzeba zapylać? Piszecie tylko o zapytaniu w szklarni, więc wnioskuję, że nie???
pozdrawiam
M.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4856
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Mary przed wysadzeniem pomidorków na balkon powinnaś je zahartować.
Należy wystawiać je na dwór na kilka godzin dziennie.
Posadź je do dosyć dużej donicy, chyba że masz odmianę karłową to starczy średnia donica.
Zapylać nie trzeba, ponieważ zrobią to owady.
Awatar użytkownika
Mary
100p
100p
Posty: 126
Od: 29 wrz 2006, o 09:53
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Dziękuję Mariolu, ale duża donica to jaka? ;)
Zastanawiam się też nad zawieszeniem kilku w skrzynkach balkonowych. Czy skrzynka nie jest za mała?
pozdrawiam
M.
Manveeru

Nawożenie pomidorów koktajlowych

Post »

Witam serdecznie:)

Posadziłem sobie jakiś czas temu w doniczkach pomidory koktajlowe (koralik), i nadszedł czas aby je dokarmić. Kupiłem zatem nawóz biopan do pomidorów, jednak na instrukcji dotyczącej uprawy pod przykryciem jest napisane żeby 3 litry rozmieszać z 1000 litrów wody i jedynie tym podlewać. Oczywiście inne proporcje są dla gruntowych pomidorów.
Czy wie ktoś może jak korzystać z tego nawozu?

Proszę o pomoc:)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kamilneo
100p
100p
Posty: 108
Od: 11 kwie 2006, o 21:42
Lokalizacja: Świdnik (lubelskie)

Nawożenie pomidorów

Post »

Chyba sam sobie odpowiedziałeś na pytanie :D . Wystarczy rozrobić nawóz w odpowiednio mniejszej ilości (absolutnie nie 1000l :)) i podlewać.
Pozdrawiam Kamil
Poznaję regulamin
Manveeru

Post »

Czyli w litrze wody rozrobić jakis 2-3 ml i tym podlewać? wodą nie podlewać tylko tym roztworem?
w instrukcji jest też napisane o nawożeniu dolistnym w czasie kwitnienia roztworem 2 litry na 100l wody a przed kwitnieniem nieco gęstszym. Ma ktoś jakies doświadczenia z tym?:)
Awatar użytkownika
krysp50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 22 lut 2007, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Dotychczas swoje pomidorki /w ubiegłych latach/ podlewałam nawozem ogólnym, np.Florovitem lub Biohumusem. Oba też nadają się do nawożenia dolistnego. Myślę, że Twojego nawozu można używać podobnie, ale moim zdaniem nie codziennie i jednocześnie oprysk, bo przedobrzysz. Podlewałam nawozem raz w tygodniu a podczas kwitnienia dwa razy. Można naprzemiennie - podlać - oprysk. Ale jeżeli krzaczki są zdrowe i dobrze rosną, to nie potrzeba opryskiwać. Tak ja stosowałam przy ilości 5-7 krzaczków. Może inni się wypowiedzą i doradzą bardziej fachowo.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Ja "szczęśliwą" posiadaczką krzaka pomidorków koktajlowych stałam się wraz z nabyciem domku (była jesień, krzak obsypany owocami). Nie miałam czasu, żeby w ferworze przygotowań do przeprowadzki coś z nim (krzakiem) zrobić, tzn zabezpieczyć przed Młodym (miesięcy wtedy 20), tym bardziej, że Młodemu zrywanie i rozgniatanie pomidorków podobało sie bardzo (przynajmniej spokój był przez czas jakiś).
Potem, przed zimą, krzak został brutalnie wyeliminowany. Następnego roku doczekałam się. Pomidorki wyrastały zewsząd w promieniu 3 metrów od miejsca po krzaku. Pomiędzy krawężnikami, płotkami, na grządkach w szparkach, gdzie był sam piach zdawać by się mogło i ani ciut miejsca dla jakiejkolwiek roślinki.
Trochę wytrzebiliśmy, trochę zostawiliśmy, trochę przesadziliśmy. Bez nawożenia, bez opryskiwania i bez specjalnej troski, zagłuszyły nam kwiatki i trawę wkoło siebie i zaowocowały jak głupie. Nie dały sie zeżreć nawet ślimakom.
W tym roku właśnie walczę znowu, z wschodzącymi w najbardziej dziwacznych miejscach pomidorkami :). Tym razem mam zamiar eksperymentalnie zostawić tylko jedna jedniutką roślinkę w donicy.
Jakoś nie mogę uwierzyć, że pomidorki koktajlowe potrzebują jakiegoś nawożenia i opryskiwania :!: :!: :!:
Aha, w zeszłym roku były pyszniutkie (te uratowane spod bucika Młodego :D ). A było ich naprawdę mnóstwo.
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
maria1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 27 maja 2007, o 14:06

Pomidorki koktajlowe

Post »

Po raz pierwszy w tym roku skusiłam się na uprawę pomidorków koktajlowych :P i nie mam pojęcia jak je prowadzić, :oops: na 1 pęd ,czy na żywioł? Proszę o pomoc pozdrawiam wszystkich działkowiczów ;:88
;:114
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”