Szczepionka jest w postaci płynnej, nie pasty. Tak więc ręka do ucięcia jest ;)Geo pisze:Mam pytanie do znawców.
Zakupiłam szczepionkę mikoryzową z "Zielonego Domu" w postaci tuby (jak silikon). Przechowywałam ją w lodówce, jak należy (8 st). Po dwóch miesiącach rozpakowałam w celu użycia i stwierdziłam, że jest ona w stanie całkowicie płynnym. Dam sobie rękę uciąć, że w dniu zakupu przypominała pastę a nie płyn.
Moje pytanie brzmi: czy moja szczepionka straciła swoje właściwości, czy to normalne zjawisko?
Mikoryza. Szczepionka mikoryzowa
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilona
Mikoryza a środki ochrony roślin (grzybobójcze)
Witam,
wzięło mnie na przemyślenie pod tytułem: "Grzyby mikoryzowe a grzybobójcze środki ochrony roślin".
Aktualnie jedna z moich roślinek (z mikoryzą) choruje-
zalecono oprysk ze środków grzybobójczych (Amistar/Rovlar).
Pytanie co się stanie z tymi "pożytecznymi" grzybkami po tym
jak potraktuję roślinę i podłoże owym środkiem celem wykończenia
ich niegrzecznych krewnych (innych grzybów).
Nie chce mi się wierzyć, żeby te środki oszczędziły mikoryzę,
prawdopodobnie nie zostanie grzyb na grzybie.
W tym momencie rodzi się pytanie o sensowność zabawy z mikoryzą.
Jaką mamy szansę, że rośliny którym zapodaliśmy te grzyby (za parę złotych)
za rok czy dwa nie będą wymagały oprysku grzybobójczego ?
Szczególnie, że część stosuje także opryski profilaktyczne...
PiVi
wzięło mnie na przemyślenie pod tytułem: "Grzyby mikoryzowe a grzybobójcze środki ochrony roślin".
Aktualnie jedna z moich roślinek (z mikoryzą) choruje-
zalecono oprysk ze środków grzybobójczych (Amistar/Rovlar).
Pytanie co się stanie z tymi "pożytecznymi" grzybkami po tym
jak potraktuję roślinę i podłoże owym środkiem celem wykończenia
ich niegrzecznych krewnych (innych grzybów).
Nie chce mi się wierzyć, żeby te środki oszczędziły mikoryzę,
prawdopodobnie nie zostanie grzyb na grzybie.
W tym momencie rodzi się pytanie o sensowność zabawy z mikoryzą.
Jaką mamy szansę, że rośliny którym zapodaliśmy te grzyby (za parę złotych)
za rok czy dwa nie będą wymagały oprysku grzybobójczego ?
Szczególnie, że część stosuje także opryski profilaktyczne...
PiVi
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Jeśli tylko opryskasz roślinę to nie powinno zadziałać zabójczo na grzybka mikoryzowego, bo to nie była endomikoryza, prawda?
A na jaką chorobę zlecono Amistar?
A na jaką chorobę zlecono Amistar?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Nie jestem biologiemMariaTeresa pisze:Jeśli tylko opryskasz roślinę to nie powinno zadziałać zabójczo na grzybka mikoryzowego, bo to nie była endomikoryza, prawda?
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jeżeli jest tak jak mówisz i preparaty antygrzybowe działają selektywnie
to mikoryza ma sens- co bardzo mnie cieszy.
Tutaj masz parę słów:MariaTeresa pisze:A na jaką chorobę zlecono Amistar?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15407
Oprysk Amistarem zalecił ogrodnik gdzie kupiłem tę jodełkę.
PiVi
Geo zakładam że twoja mikoryza nie straciła swoich właściwości, przecież zwróć uwagę wiele wiodących producentów produkuje ektomikoryze i endomikoryze w postaci sproszkowanej, przykład
grzyby mikoryzowe i Trichoderma zawarta w produkcie Piranha http://www.zaawansowanenawozy.pl/produc ... cts_id=659
grzyby mikoryzowe i Trichoderma zawarta w produkcie Piranha http://www.zaawansowanenawozy.pl/produc ... cts_id=659
Mam zamiar kupić tą szczepionkę ale najpierw sprawdzam wszystkie dostępne informacje na ten temat. Na stronie producenta mikoryzy można poczytać nie tylko ulotki reklamowe ale też zapoznać się z opiniami naukowców. http://www.mikoryza.com/aktualnosci.html
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Popieram Alicje46,ja też mam zamiar zastosować grzybnie mikoryzową i dlatego śledzę temat.Doczytałem się że lepiej zastosować grzybnie żywą czyli w forie żelu a nie granulatu.Dla zastosowania w moim ogrodzie to spory wydatek dlatego muszę być przekonany do jej zastosowania,szkoda by było moich azalii. zapraszam do mojego ogrodu
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
3 lata temu dałam szczepionkę mikoryzową pod róże. Była to szczepionka w takich specjalnych aplikatorach jak strzykawki. Robiło się szpiczastym drewienkiem dołek przy korzeniach rośliny i tam aplikowało szczepionkę. No i na drugi rok po zaszczepieniu zauważyłam bardzo duży przyrost róż i obfite kwitnienie. Mam róże na stronie południowej i ziemia mocno wysycha. Dzięki mikoryzie róże nie odczuwały po raz pierwszy suszy. Polecam szczepionkę mikoryzową mimo iż nie jest tania. I jeszcze jedno. Jeżeli przesadza się taką zaszczepioną różę to szybciej się przyjmuje.
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Dziękuje Bożi,właśnie i pod róże mam zamiar zaaplikować szczepionke.Pozdrawiam
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Witam,Włodzimierz Szałański pisze:Witam Forumowiczów. Wiele osob zastosowało lubzastanawia się nad zastosowaniem szczepionki mikoryzowej. Pragnę w tym miejscu zwrócić uwagę ,że w ubiegłym roku pokazałosie w opakowaniach BIOPON "MIKORYZA'. Chcialbym w tym miejscu prosić tych co zastosowali preparat o podawanie producenta, gdyż tylko szczepionki z logo MYKOFLOR (na opakowaniach Zielony Dom z boku) pochodzą z tego Laboratorium. Resztę sami Państwo zauważycie, ale rzadko wcześniej niż w następnym sezonie, gdyż mikoryza to nie nawóz, działa wolno ale skutecznie w przeciwieństwie do nawozów. Niedowiarków zapraszam do wypowiedzi po kilkunastu miesiącach od zastosowania. Przyroda ma czas. A co do artykułu Janusza to polecam jednak bardziej profesjonalne informacje o mikoryzie. W.S.
nie bardzo rozumiem, czy Mykoflor i Zielony Dom to to samo? Różnica w cenie jest jednak ok 10 zł.
Dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że pomożecie mi popełniać jak najmniej błędów