Orzechowy zakątek Ines
- stokrotka12311
- 500p
- Posty: 800
- Od: 18 gru 2006, o 00:43
Stokrotko dziękuję za poradę:). W takim razie poczekam jeszcze i spokojnie poczytam w co powinnam się zaopatrzyć żeby wszystko dobrze posadzić. Znalazłam informację, że borówkę się sadzi wczesną wiosną ale nie wiem do jakiej temperatury czekać. No i czy powinnam w jakiś szczególny sposób przechowywać sadzonki, żeby się nie zmarnowały?
Miłej nocy życzę:)
Miłej nocy życzę:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
Witam Cię serdecznie. Cieszę się, że Jesteś wśrod nas. Przed Tobą wiele pracy, ale chętnie służymy radą i doświadczeniem,
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ines - zaglądam do mojej ulubionej nowicjuszki i co widzę? Nie oparłaś się zakupom róż, choć wiosna jeszcze nieśmiała. Trzymaj w chłodnym pomieszczeniu, bo nie będą odporne na chłód, gdy wysadzisz. O sadzeniu róż jest odzielny wątek na forum. Borówka i różanecznik lubią kwaśna glebę, ten drugi nie na słońcu. Ines - ze schematu wynika, że zamierzasz uprawiać pokrzywy
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
haha
nie machalam niestety to i się nie zmarnowało
mialam akcję pt. mamo ratunku wracaj szybko z pracy prześwietlenie (któres już z kolei) nogi (tym razem) natychmiast potrzebne....
no i akcja... mamusia odpala wrotki czyt autko i leci po dziecię do szkoły i do szpitala.....
nawet nie pomyślałam o pociągu z wkładką czyli Tobą ;) mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Obiecuję poprawę - jutro cały dzień będe machać
a tak poważnie
to kochana nakupiłaś tego ze hoho pracy na cały weekend
ja zresztą też posadziłam na balkonie tyle różności że już nic sie na nim nie da robić bo zwyczajnie brak miejsca - mam tam 17 HOSt w doniczkach i 28 iglaków róznych co je od małego będę formować....
i wciąz mi tego przybywa....
mnie trzeba już izolować od sklepów bo to grozi ruiną i głodem
pozdrawiam
nie machalam niestety to i się nie zmarnowało
mialam akcję pt. mamo ratunku wracaj szybko z pracy prześwietlenie (któres już z kolei) nogi (tym razem) natychmiast potrzebne....
no i akcja... mamusia odpala wrotki czyt autko i leci po dziecię do szkoły i do szpitala.....
nawet nie pomyślałam o pociągu z wkładką czyli Tobą ;) mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Obiecuję poprawę - jutro cały dzień będe machać
a tak poważnie
to kochana nakupiłaś tego ze hoho pracy na cały weekend
ja zresztą też posadziłam na balkonie tyle różności że już nic sie na nim nie da robić bo zwyczajnie brak miejsca - mam tam 17 HOSt w doniczkach i 28 iglaków róznych co je od małego będę formować....
i wciąz mi tego przybywa....
mnie trzeba już izolować od sklepów bo to grozi ruiną i głodem
pozdrawiam
No właśnie Elu dziś zajrzałam do krzewów i widzę, że borówka chyba zaczęła wypuszczać pączki, chyba ma za ciepło? Zacznie mi rosnąć w kartonie?:) Wyniosę do chłodniejszego pomieszczenia ale może np. owinąć wszystko w tę włókninę i wynieść na balkon? Co radzicie?
Już poczytałam o różach, różanecznikach i borówce. W sobotę byłam na zakupach kupić podłoża i inne dodatki. Pan w ogrodniczym przekonywał mnie, że róże nie lubią kwaśnego i kazał mi wziąć odkwaszony torf i jeszcze kredę na odkwaszenie podłoża, a że wszystko co czytałam mi się pomerdało to zrobiłam jak kazał. Dziś jednak przeczytałam jeszcze raz, że róże lubią lekko kwaśne podłoże i wcale nie lubią kredy (lubią je tylko niektóre stare róże ogrodowe). Nie wiem teraz czy mam iść oddać tę kredę i podszkolić sprzedawcą czy na coś mi się ta kreda przyda.
Co do pokrzyw to czytałam o gnojówce z pokrzyw, że jest dobra, ale nie mam skąd ich wziąć:) mogłoby mi trochę na działce po prostu wyrosnąć:)
Haniu, życzę wiele zdrówka Twojej młodej! Co do hostów to do Twojego posta w ogóle nie wiedziałam co to jest:) Teraz jak je widzę w sklepie to zawsze przypominam sobie Ciebie:)
Kończę na razie, jak będę miała chwilkę to wgram kolejne fotki:)
Już poczytałam o różach, różanecznikach i borówce. W sobotę byłam na zakupach kupić podłoża i inne dodatki. Pan w ogrodniczym przekonywał mnie, że róże nie lubią kwaśnego i kazał mi wziąć odkwaszony torf i jeszcze kredę na odkwaszenie podłoża, a że wszystko co czytałam mi się pomerdało to zrobiłam jak kazał. Dziś jednak przeczytałam jeszcze raz, że róże lubią lekko kwaśne podłoże i wcale nie lubią kredy (lubią je tylko niektóre stare róże ogrodowe). Nie wiem teraz czy mam iść oddać tę kredę i podszkolić sprzedawcą czy na coś mi się ta kreda przyda.
Co do pokrzyw to czytałam o gnojówce z pokrzyw, że jest dobra, ale nie mam skąd ich wziąć:) mogłoby mi trochę na działce po prostu wyrosnąć:)
Haniu, życzę wiele zdrówka Twojej młodej! Co do hostów to do Twojego posta w ogóle nie wiedziałam co to jest:) Teraz jak je widzę w sklepie to zawsze przypominam sobie Ciebie:)
Kończę na razie, jak będę miała chwilkę to wgram kolejne fotki:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
Wklejam różaneczniki już "oprawione". Wylądowały na parapecie w kuchni:
Moje nowe kaloszki:)
I troszkę innych zakupów:
większe wory leżakują w garażu. Worek nasionek to zielony nawóz: facelia niebieska. Muszę Wam powiedzieć, że naczytam się tych gazet i postów a potem w sklepie sprzedawcy wybałuszają oczy: o co mi chodzi:) Z zielonym nawozem też tak było:)
Wysiałam też dziś paprykę, pomidory i pora.
Z ważnych zakupów została mi jeszcze trawka (oczywiście muszę przejrzeć forum pod tym kątem) no i czekam na ;:2
Tyle na dziś. Teraz poczytam co u Was
Moje nowe kaloszki:)
I troszkę innych zakupów:
większe wory leżakują w garażu. Worek nasionek to zielony nawóz: facelia niebieska. Muszę Wam powiedzieć, że naczytam się tych gazet i postów a potem w sklepie sprzedawcy wybałuszają oczy: o co mi chodzi:) Z zielonym nawozem też tak było:)
Wysiałam też dziś paprykę, pomidory i pora.
Z ważnych zakupów została mi jeszcze trawka (oczywiście muszę przejrzeć forum pod tym kątem) no i czekam na ;:2
Tyle na dziś. Teraz poczytam co u Was
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
ooo
jakie zakupy były u Ciebie no i piękne lakierk sobie na wiosnę kupiłaś
Teraz bedziesz walczyć na działce uważaj, żeby nie zniszczyć bo karnawał jeszcze trwa.
wrzuć sobie na allegro HOSTA to zobaczysz co wyskoczy
no jak łatwo w chorobę wpaść.... ja już jestem ugotowana ...
chyba czas spać... jutro od 7 rano macham.... pamiętasz ?
jakie zakupy były u Ciebie no i piękne lakierk sobie na wiosnę kupiłaś
Teraz bedziesz walczyć na działce uważaj, żeby nie zniszczyć bo karnawał jeszcze trwa.
wrzuć sobie na allegro HOSTA to zobaczysz co wyskoczy
no jak łatwo w chorobę wpaść.... ja już jestem ugotowana ...
chyba czas spać... jutro od 7 rano macham.... pamiętasz ?
Muszę się nauczyć odmieniać tych HOST (?), bo na początku myślałam, że to jest "ten HOST" i że tylu braci informatyków jest na forum (host to serwer )
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
haha
no wiesz one mogą się jeszcze nazywać FUNKJE FUNKJA FUNKJI itd
moze ta nawa będzie prostsza z gramatycznego punktu widzenia..
chociaż moim zdaniem niech się nazywają jak chcą - są zajefajne i już ....
zaraziłam sie w ub roku posadziłam ich chyba ze 20 szt wszystkie na działce i nie wiem czy juz wschodzą bo nie byłam jeszcze
teraz dokupiłam nowych odmian w kłączach oczywiście i posadziłam w doniczkach na balkonie .. te już wschodzą
no wiesz one mogą się jeszcze nazywać FUNKJE FUNKJA FUNKJI itd
moze ta nawa będzie prostsza z gramatycznego punktu widzenia..
chociaż moim zdaniem niech się nazywają jak chcą - są zajefajne i już ....
zaraziłam sie w ub roku posadziłam ich chyba ze 20 szt wszystkie na działce i nie wiem czy juz wschodzą bo nie byłam jeszcze
teraz dokupiłam nowych odmian w kłączach oczywiście i posadziłam w doniczkach na balkonie .. te już wschodzą
Dziewczyny, byłam dziś u Was z re-wizytą. Macie piękne, duże ogrody. Będzie z czego czerpać inspiracje:)
Nie znalazłam tylko Twojego wątku Stokrotko i Haniu. Pokażcie koniecznie jakieś fotki (nawet balkonu Haniu:)).
Ja nadal obserwuję jak wzrastają moje warzywne siewki i zaglądam do kartoników z sadzonkami. Borówka ma coraz większe pąki. Jak ona tak może rosnąć przed posadzeniem?:) Co ja mam z nią zrobić? Przecież jeszcze nie wysadzę bo za zimno. Macie jakąś radę? Czy się tym nie przejmować?
Miłego wieczoru.
Nie znalazłam tylko Twojego wątku Stokrotko i Haniu. Pokażcie koniecznie jakieś fotki (nawet balkonu Haniu:)).
Ja nadal obserwuję jak wzrastają moje warzywne siewki i zaglądam do kartoników z sadzonkami. Borówka ma coraz większe pąki. Jak ona tak może rosnąć przed posadzeniem?:) Co ja mam z nią zrobić? Przecież jeszcze nie wysadzę bo za zimno. Macie jakąś radę? Czy się tym nie przejmować?
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
- stokrotka12311
- 500p
- Posty: 800
- Od: 18 gru 2006, o 00:43
Oczywiście ze tak zrób , nic im się nie stanieInes1977 pisze: Wyniosę do chłodniejszego pomieszczenia ale może np. owinąć wszystko w tę włókninę i wynieść na balkon? Co radzicie?
mam nadzieje ze już jakiś mocnych mrozów nie będzie .
Ines zapraszam do mego ogrodu ...choć już jest tam nie wiele fotek