Kilka fotek z Ogródka GERTRUDY

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
anafur
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 29 sty 2008, o 09:40
Lokalizacja: Podkarpackie

Róże

Post »

Gertrudo mam pytanie,czy róże po przesadzeniu(sadzone jesień 2007)wiosną kiedy i czy nawozić, bo czytałam,że od razu nie nawozimy.Chciałam posadzić róże pnącą dopiero co zakupioną ,to początek kwietnia będzie dobrym okresem.A co będzie się działo z moimi piennymi, też teraz kupionymi, które są w piwnicy ciemnej i chłodnej ,ale już wypuszczają łodyżki na 1,5cm.Jestem Twoją uczennicą dlatego zasypuję cię tyloma pytania mi,wszystko co powstaje w moim ogrodzie jest dzięki twoim radom,które udzielasz innym.Dziękuję i czekam na odpowiedz.
anafur
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Post »

Dzięki Gosiulek za podpowiedź ;:168
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Re: Róże

Post »

anafur pisze:Gertrudo mam pytanie,czy róże po przesadzeniu(sadzone jesień 2007)wiosną kiedy i czy nawozić, bo czytałam,że od razu nie nawozimy.Chciałam posadzić róże pnącą dopiero co zakupioną ,to początek kwietnia będzie dobrym okresem.A co będzie się działo z moimi piennymi, też teraz kupionymi, które są w piwnicy ciemnej i chłodnej ,ale już wypuszczają łodyżki na 1,5cm.Jestem Twoją uczennicą dlatego zasypuję cię tyloma pytania mi,wszystko co powstaje w moim ogrodzie jest dzięki twoim radom,które udzielasz innym.Dziękuję i czekam na odpowiedz.
1. Róże sadzone lub przesadzane jesienią w roku 2007 mogą już w tym roku otrzymać normalną dawkę nawozu - najłatwiej zastosować gotowy nawóz do róż [ np. Florovit , Magiczna Siła lub inne] .

2. Pienne zakupione teraz i przechowywane w ciemnej i chłodnej piwnicy - jeśli już wypuszczają łodyżki na 1,5cm radziłabym spryskać prewencyjnie preparatem grzybobójczym np Bravo lub Topsin - łatwo w takim momencie o zainfekowanie róż jakąś chorobą grzybową . Jeśli wypuszczają pędy - znakiem tego temperatura jest dla nich zbyt wysoka - lepiej było zadołować je w ogrodzie , gdyż teraz te młode przyrosty będą wrażliwe zarówno na światło [ poparzenia słoneczne ] jak i na temperaturę i po wystawieniu na dwór troszkę to odchorują [ nie będą na początku zbyt atrakcyjne ]No teraz jednak trzeba przeczekać i przeboleć , chyba że masz możliwość obniżenia temperatury w pomieszczeniu gdzie je przechowujesz lub przeniesienia ich w ciut chłodniejsze miejsce , celem zahamowania wzrostu . Możesz zastosować po puszczeniu pierwszych listków dolistny nawóz z potasem - pomoże im się pozbierać po zimowym przechowaniu i zbyt szybkim przebudzeniu [ pamiętaj tylko , aby zastosować do oprysku tylko połowę dawki nawozu ].
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Agawa
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 4 wrz 2008, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Gertrudno, teaz dopiero pochodziłam po Twoim ogrodzie. Róże są niesamowite, a cały ogród ma swój klimat, wprost cudownie. Jestem pod wielkim wrażeniem, a zaglądać będę nie tylko dla podziwiania roślin, ale również dla Twoich rad :D
słonecznie
Lidka
Agawa walczy w ogrodzie
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1757
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witaj Gosiu :)

Weszłam do Twojego ogrodu pospacerować i powąchać róże. Chciałam sobie też przypomnieć jak pięknie ogród wygląda jak jest cieplutko :) Do swojego zaglądam też, żeby naładować akumulatory, choćby odrobiną słońca ze zdjęć, ale mi się znudził :wink:

Twój ogród uwielbiam więc zaglądam do niego często :)

Czy coś już u Ciebie kwitnie? U mnie krokusy powychodziły, mają kwiaty, ale niestety z powodu pogody ciągle zamknięte. Pogoda nie nastraja mnie dobrze, jestem ciepłolubna i słońcolubna, a tu nie ma ani ciepła ani słońca. Nawet fotek przedwiośnia nie chce mi się robić...
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Wreszcie wiosna w pełni !! Dzisiaj wygrabiłam trawnik - popłakałam nad podmarzniętymi różami i nacieszyłam oczy krokusami ;:1


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
x-T-s
---
Posty: 5697
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Małgosiu

w zeszłym roku posadziłam Louise Odier i Reines de Violettes obok...tzn te dwie rosną i mają 1,5 m terenu wszerz...
zle zrobiłam?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witaj krokusowo-wiosennie Gosiu :D
Trochę podmarznięte róże, to chyba wszyscy mamy. Boję się, ze niektóre swoje bedę musiała przyciąc bardzo nisko i nie wiem co z tego wyniknie :roll: Mam nadzieję, ze Twoje są w lepszym stanie :D
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Post »

Gosiu przykro z powodu różyczek u mnie niestety to samo cztery mi wypadły Chopin, Tina, Papa Miland, i Barcarole :cry: wiosna jednak cieszy i zostały przecież inne różyczki. Twoje krokusiki śliczne. Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Tess- Reines de V. nie rozrasta się zbytnio na boki, ogólnie jest mniejszych gabarytów niż Louise O. więc powinno być ok.


Isia -Róże prawie wszystkie przykoszone praktycznie przy ziemi , cienko w tym roku z obfitością kwitnienia , dobrze że w ogóle przeżyły . :roll: Niestety pożegnałam parę krzaczków : jednego Mr Lincoln , Papa Meilland no i niestety obie Casanovy , oraz co przedziwne Westerlanda [ został tylko jeden krzew przycięty do samej gleby - a to przecież róża która zawsze u mnie przetrzymywała wszystko ] . Na dodatek poszły mi dwie sztamowe : Edelweiss i The Fairy :cry: Pomór straszliwy :roll: No ale cóż raz pod wozem raz na wozie - krokusy nadal cieszą , a i inne wiosnaki wyłażą ............

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
x-T-s
---
Posty: 5697
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Małgosiu

Dzięki, więc je tak zostawię.
Moje przeżyły...wypadł mi Chopin i Hokus-Pokus..dwie The Piligrim i woodbgrigde kiepskie- został jeden cieńki patyk,ale z JESTEM_ WULGARNY /-NA więc może coś z nich będzie.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Gosiu!
przykro mi słyszeć, że takie straty w różach :( Może jeszcze coś odbije z dołu? Przecież nie bylo aż takich mrozów.
Ale wiosenka u ciebie sliczna :)
Awatar użytkownika
wena
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 kwie 2008, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe krańce Pomorza :)

Post »

Witaj Gosiu.
Kolejny raz z ogromna przyjemnością obejrzałam sobie Twój ogród. Ja także uwielbiam gdy róże mają towarzystwo. Styl Twojego ogrodu jest moim marzeniem. Skopiowałam wszystkie informacje o różach (założyłam w "moich dokumentach " informator, ściągę dla siebie). Wsród Twoich róż, znalazłam tez te, które rosna u mnie i Twoje informacje są dla mnie cenne.
Jak zwykle na tym forum występuję z pytaniami :). Jako osoba doświadczona w uprawie róż, proszę powiedz:
1. na jaką szerokość i wysokość urośnie Charles Austin(druga wiosna u mnie), prawie go nie cięłam, bo sie bałam, że coś zepsuję w jego pokroju ( ale też nie chcę gigantycznego krzewu w przyszłości- biorę sekator do ręki , ale po chwili zaczynam wątpić i go odkładam :) ).

2. Czy Charles Austin, Bonica i The Fairy dobrze będą rosły jeśli słońce na ich głowy będzie padało tylko ok. 4 godzin ( od ok.10- ok.14) ?
pozdrawiam cieplutko:)
Bogusia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”