Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Opcja I
Zdj. 1,2,3 wszystkie cienkie i krzyżujące się;
pozostawić 4-6 długich pędów szkielteowych, a boczne wyrastające z nich,
cięłabym na 2-4 oczka. Długie pendy rozpięłabym wachlarzowo na ścianie, na naciagach
Zdj.4. Cięcie odmładzające na 10 cm.
Opcja II.
Wszystkie na 10cm - cięcie odmładzające ale brak kwitnienia lub opóźnione kwitnienie tegoroczne.
Po cięciu, pod każdy krzak nawóż - łopata obornika, kilka łopat kompostu lub garść Azofoski.
Zdj. 1,2,3 wszystkie cienkie i krzyżujące się;
pozostawić 4-6 długich pędów szkielteowych, a boczne wyrastające z nich,
cięłabym na 2-4 oczka. Długie pendy rozpięłabym wachlarzowo na ścianie, na naciagach
Zdj.4. Cięcie odmładzające na 10 cm.
Opcja II.
Wszystkie na 10cm - cięcie odmładzające ale brak kwitnienia lub opóźnione kwitnienie tegoroczne.
Po cięciu, pod każdy krzak nawóż - łopata obornika, kilka łopat kompostu lub garść Azofoski.
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Sadzenie
Witam wszystkich ze szczególnym uwzglednieniem Pani Hanki
U mnie w ogrodzie powolnymi kroczkami zaczyna pojawiać się wiosna. W niedziele zakwitły Krokusy, w ubiegłym tygodniu pojawiły się łebki żonkili.
Ale na temat: moje róże ukochane po paskudnej zimie wyglądają strasznie ;(
Tak jak radzicie poczekam jeszcze z przycinaniem. Choć wątpie że coś z nich wyrośnie - wszystkie łodygi są ciemnobrunatne i bez żadnych pąków
Za to zakupiłam dwie nowe róże i pytanie: czy jest już pora na sadzenie? Według mnie to jeszcze za wcześnie, ale czytając posty z ubiegłego roku - wiele osób już w tym okresie rozpoczynało sadzenie. Jak radzicie - czy już jest pora nowych nasadzeń i ewentualnego przesadzania?
Pozdrawiam
Rozalka
U mnie w ogrodzie powolnymi kroczkami zaczyna pojawiać się wiosna. W niedziele zakwitły Krokusy, w ubiegłym tygodniu pojawiły się łebki żonkili.
Ale na temat: moje róże ukochane po paskudnej zimie wyglądają strasznie ;(
Tak jak radzicie poczekam jeszcze z przycinaniem. Choć wątpie że coś z nich wyrośnie - wszystkie łodygi są ciemnobrunatne i bez żadnych pąków
Za to zakupiłam dwie nowe róże i pytanie: czy jest już pora na sadzenie? Według mnie to jeszcze za wcześnie, ale czytając posty z ubiegłego roku - wiele osób już w tym okresie rozpoczynało sadzenie. Jak radzicie - czy już jest pora nowych nasadzeń i ewentualnego przesadzania?
Pozdrawiam
Rozalka
Re: Sadzenie
Proszę wybaczyć - odpowiedz odnośnie sadzenia znalazłam w innym poście, niemniej jeszcze raz serdecznie pozdrawiam,
R.
R.
rozalka pisze:Witam wszystkich ze szczególnym uwzglednieniem Pani Hanki
U mnie w ogrodzie powolnymi kroczkami zaczyna pojawiać się wiosna. W niedziele zakwitły Krokusy, w ubiegłym tygodniu pojawiły się łebki żonkili.
Ale na temat: moje róże ukochane po paskudnej zimie wyglądają strasznie ;(
Tak jak radzicie poczekam jeszcze z przycinaniem. Choć wątpie że coś z nich wyrośnie - wszystkie łodygi są ciemnobrunatne i bez żadnych pąków
Za to zakupiłam dwie nowe róże i pytanie: czy jest już pora na sadzenie? Według mnie to jeszcze za wcześnie, ale czytając posty z ubiegłego roku - wiele osób już w tym okresie rozpoczynało sadzenie. Jak radzicie - czy już jest pora nowych nasadzeń i ewentualnego przesadzania?
Pozdrawiam
Rozalka
Przyznam,że o cięciu róż w związku z forsycją czy brzozami pierwsze słyszę,ale to dowód jak przydatne jest to forum.Niestety nie wiedząc o tym przycięłam róże i nie tylko i poodkrywałam wszystkie rośliny juz w ten weekend.Tygodniowa prognoza przewiduje najwiecej do -5 w nocy/chyba sobota/czy taka temp.jest groźna dla roślin?Poza tym tak sobie kombinuję,ze i w maju są przmrozki/nie mrozy/ i jakoś rośliny czasami już kwitnace dają radę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
ciecie forsycjowo, brzozowe jest jedynie symboliczno-optyczne.......mozna ciac gdy róza wznawia wegetację[nabrzmiewaja paki na pędach]......chodzi o to by nie golić na oslep tylko scinać w odpowiednich miejscach [ tuz nad pąkiem]........co do róz sadzonych wiosną ; kupowane w donicach obcinamy jak zimujace w ziemi.......nagokorzeniowym i tym w woreczkach wycinamy młode niepożądane młode przyrosty [ jeśli takie maja]........przycinamy korzenie na długosc dłoni [ mniej wiecej] i do długosci korzeni proporcjonalnie górę[ róze w woreczkach najczęsciej maja obcięte juz i zawoskowane pędy-górę.......wtedy nie ruszamy nożyc i nie zdejmujemy wosku]
w marcu wszystkie róze sadzimy do gruntu! .........chyba ze uprawiamy róze na KASPROWYM
w marcu wszystkie róze sadzimy do gruntu! .........chyba ze uprawiamy róze na KASPROWYM
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści