Kasicqa - mój storczykowy świat

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

łączę się w bólu jeżeli chodzi o wstawanie o 5.30

ja mam budzik nastawiony na 5.15, żeby jeszcze mieć chwilkę na tzw. "jeszcze 5 minut"

Pracę zaczynam o 7

ale ma to swoje plusy, bo o 15 teoretycznie jestem już wolna i mam więcej czasu dla siebie.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

kryzys zażegnany :? na razie oczywiście w tym sensie, że dziś dostałam zawiadomienie z pczty po odbiór asahi - a więc jeszcze dzisiaj je zaaplikuję biedakowi i będę wyglądać efektów. coś mi się wydaje, że to moje jedyna nadzieja.

rzeczywiście ten liść który pozostał jest najmłodszym. nie wiem jak rozpoznać, czy falk ma stożek wzrostu czy nie ale mój biedulek tuż pod liściem się nie kończy tylko jest jeszcze dosyć długi. denerwują mnie te przyschnięte korzenie, wiem ze nie powinnam ich obcinać bo w środku mają pewnie jeszcze funkcjomujące wązki przewozowe ale szpecą one kwiatka. zdjęcie w najbliższym czasie pokarzę ale ostrzegam to na prawdę jest obraz nędzy i rozpaczy.
mam pytanie - czy jakby wyrosło mu keiki to ono może zakwitnąć?

jeżeli chodzi o te poranne podlewanie to dokupię tych wiaderek -są świetne bo w sam razy wchodzi do nich doniczka dzięki czeku za dużo wody się nie marnuje. teraz jest to uciążliwe bo muszę kąpać je jeden po drugim.

a to poranne wstawanie to juz przerabiałam przez 6 lat LO i studiów dziennych. teraz znów to samo. problem w tym, że jestem nocnym markiem, ja o pierwszej w nocy potrafię być na pełnych obrotach. teraz to się urwało. wszystko co zawsze robiłam muszę zrobić do 9 maks 10 wieczorem żeby się wyspać. nagle brakuje mi czasu i z dnia na dzień coś przekładam. ale staram się nie zapominać o roslinach - w końcu to żywe stworzenia i mają swoje potrzeby a ja mam nie tylko się nimi zachwycać ale także dbać o nie bo są na mnie całkowicie skazane.

wczoraj jak wyszłam z pracy to tak potwornie mnie skorciło żeby przejść się po kwiaciarniach. ale muszę się wstrzymać - obiecałam sobie, że kupię falka za pierwszą wypłatę - będzie w ten sposób w pewnym sensie wyjątkowy. no i wolałanym jednak w kwiaciarni nie przepłacać ale to już kwestia mojej silnej woli - tego czy będę w stanie wytrzymać do momentu jak będę mieć okazję przejechać się samochodem do LM/ auchan czy nie wytrzymam i zdobędę coś z kwiaciarni którą mam pod nosem. :? zobaczymy....

a jak na razie lęcę podziwiać wasze cuda :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Jeśli liść najmłodszy jest, to w jego środku jest właśnie stożek wzrostu, więc spokojnie, tylko czekać listka :)
Keiki, owszem, kwitną, i to podobno dosyć szybko, no ale u Ciebie chyba jednak pójdzie w młode listki.

Suchych korzeni absolutnie nie obcinaj jeśli on pozostałych ma mało, wiem że czasem strasznie korci... ;)

Napisz koniecznie jak po akcji z asahi, wiem że poprawa raczej nie tak szybko, ale moze chociaż wygląd listka się poprawi. Ja uzyłam ostatnio asahi do mojej zmarniałej hoyi- i ruszyła z kopyta, dosłownie z dnia na dzień, liście nabrały połysku i kolor głębi... super, choć na niej widac efekty :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

ja już po kilku godzinach od oprysku zaglądałam czy coś się zmieniło :D
nie licze na to , że za parę dni obdaruje mnie korzonkami ale jak poprawi się wygląd liścia to już będzie sukces bo to obecnie największa bolączka biedaka :?
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

kurcze, mam dylemat, mam nadzieję, że rozwiejecie moje wątpliwości: falka spryskałam asahi jak pamiętam to 0,25 ml na 0.25 L (było w instrukcji 5ml na 5 l) a dodałam preparat do wody destylowanej zmieszanej z gotowaną odstaną.
a dziś odczytałam email z tego sklepu gdzie je zamawiałam o takiej treści:
Przy stosowaniu Asahi, należy zwrócić uwagę, że preparat nie może być stosowany samodzielnie.
proponuje się zastosowanie preparatu z:
- środek ochrony roślin, lub
- nawóz wysokoazotowy, lub
- specjalistyczne adiuwalenty


też mieszałyście asahi z np. nawozem? kurcze już mi się w głowie miesza....
Awatar użytkownika
Mamba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1378
Od: 25 cze 2008, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Stosowałam już kilka razy Asahi, ale nie przypominam sobie takiego zapisu j.w. w ulotce producenta :roll:
Awatar użytkownika
moni;)
1000p
1000p
Posty: 1421
Od: 21 sty 2009, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Post »

Kasicqa sliczne masz kwiatuszki :shock: oby Ci pieknie rosly i kwitly ;:97
NL16
Pozdrawiam, Monia ;) --> Dzien bez kawy jest malo ciekawy...
Storczyki moni
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ja też nic o tym nie wiem, jedynie jest napisane że MOŻNA go zastosować razem z nawozem.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

Hmmmm… uwielbiam Biedronkę ;-)
Ale na początku muszę Wam powiedzieć że rzadko ostatnio tu piszę. Aż wstyd. staram się zaglądać, śledzić wątki, ale się już nie loguję… po prostu brak czasu a jakbym sie zasiedziała to bym pół nocy tu do Was pisała… a ja niestety muszę się ostatnio oszczędzać.za bardzo już odczuwałam skutki niewysypiania się…
A wracając do biedzony to jak pisałam – już o 7 rano w czwartek byłam u jej drzwi ;-)
Na początku z daleka dostrzegłam paletę pełną białym i różowych falków. Były też żółte – identyczne jak mój biedulek. Ależ się rozwścieczyłam – tego najbardziej się obawiałam. Ale gdy podeszłam okazało się że pod spodem jest druga, na pierwszy rzut oka też tylko z białymi i różnymi rodzajami różu ale, ale…. Gdzieś tam w środku było widać troszkę innych okazów. Jak zaczęłam tam grzebać to wpadłam w zachwyt, normalnie szaleństwo. Nie wiedziałam którego złapać ale byłam przeszczęśliwa gdy zobaczyłam pewnego pomarańczowego – jeden z mojej listy najbardziej ale to naj naj najbardziej chcianych. I to by było na tyle gdyby nie to, że dziś też zaszłam do biedzony po bułeczki, totalnie się nie spodziewałam że jeszcze mogą być falki ale stała jeszcze jedna paleta, wygrzebałam spośród nich różową miniaturkę, dwupędową ale z obłamanymi dwoma odgałęzieniami i zwichniętym korzeniem powietrznym. Szkoda mi się jej zrobiło… w prawdzie różowa, ale tak śliczna, słodka i w ogóle…a co będę sobie odmawiać za 19,99 ?!, za te niecałe 40 zł za które mam dwa CUDOWNE falki nie miałabym nawet jednego z kwiaciarni.
Normalnie wciąż jestem w szoku, Biedronka mnie zaskoczyła choć nie spodziewałam się niczego specjalnego.
Ten weekend mam wolny więc będę miała czas by nadrobić zaległości na forum. Ach jak strasznie już mi tego brakowało. Ponieważ nie miałam czasu zachwycać się waszymi pięknościami, sprawiłam sobie moje własne ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

No to identyczne miniaturki dzisiaj wygrzebaliśmy :D Moja miała do tego dwie roślinki w jednej doniczce!
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

ale cudne... takiego pomarańczowego też bym chciała. u mnie niestety nie było. byłam wczoraj, ale została już tylko jedna paletka, a na niej 10 storczyków. ładne i w dobrym stanie, ale normalne hybrydy. ale i tak nie wyszłam z pustymi rękami. kupiłam 2, zdj. w moim wątku na 135 stronie. niestety bardzo oryginalnych nie było. w październiku też były w b. storczyki, ale tylko woskowe pomarańczowe, za niecałe 15 zł, bo już poopadała im cześć kwiatów. jednego sobie wtedy kupiłam, pędy jeszcze ma (miał 2 gdy go kupiłam), odkąd go mam zawsze ma conajmniej 1 kwiat, teraz puszcza 3. pęd.
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

storczykowa oj przez ten pomarańczow to uśmiech mam od ucha do ucha ;-) nie moge uwierzyć, że trafiłam takie cudeńko
ariel oby nam one tylko szybko nie przekwitły, moje dotychczasowe falki już powoli gubią kolejne kwiatuszki... gdzie te słońce i wiosna przede wszystkim!
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Pomarańczowy piękny!!
Różowy też śliczny, mam podobny, i tak jak u Ariela, druga roślinka gratis :)
Niech długo kwitną!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”