
Skrętnik (Streptocarpus) - uprawa, pielęgnacja cz.1
Piotrze jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji skrętników. Oglądałam kolekcję..
Ja dostałam od mamy jednego i sobie gdzies tam żyje w doniczce (jeszcze nie kwitł) ... Teraz przyjrzę mu się uważniej
Ja dostałam od mamy jednego i sobie gdzies tam żyje w doniczce (jeszcze nie kwitł) ... Teraz przyjrzę mu się uważniej

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
dziękuję za odpowiedź .Właśnie w tygodniu miałam je przesadzić ale trochę się bałam,bo zaczęły wypuszczać młode liście.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Pytanie o uprawę skrętników
Dostałam jesienią 2 skrętniki -biały i niebieski .na razie świetnie się mają ,zdrowo rosną ,ale ciągle mam wątpliwość o ich podlewanie. Wiem ,że należy je podlewać z umiarem ,ale moje pytanie jak ? Do doniczki na ziemię ,czy tak jak fiołki afrykańskie do podstawki ? Proszę o pomoc ! 

- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Kiedy skrętniki zaczynają puszczać pąki kwiatowe ?Moje młodziutkie okaziki ( we wrześniu dopiero dostałam listki do ukorzeniania) ,mają po kilka listków ,ale już chyba zaczynają puszczać mikroskopijne pączki kwiatowe w kątach liści .Stoją na parapecie (okno zachodnie).Czy na lato mogę je przestawić na balkon ( strona południowa ) ,albo na taras ( od północy ) . No i nadal ponawiam pytanie jak je podlewać - do doniczki, czy do podstawki? Błagam o pomoc ,bo nie chcę zrobić błędu i je stracić ,a nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi ... 

Ewasz ja ekspertem nie jestem ale z własnego doświadczenia zaobserwowałem że lepiej na słońce pełne nie wystawiać ich. Moje stoją na oknie północnym i bardzo dobrze sobie radzą. Jeśli chodzi o ukorzenianie to w sumie ja obciąłem listka, wsadziłem do zwykłej ziemi ogrodniczej i się przyjęły dosyć szybko ;) Zabieg ten wykonywałem pod koniec lata, na jesieni kwitły a teraz znowu wypuszczają kolejne pąki ;) Jeśli chodzi o podlewanie to leję wodę normalnie z góry, nie przeszkadza im to zbytnio ;) Pamiętaj że skrętniki lubią dużą wilgotność powietrza, u mnie stoją w kuchni więc żadnych dodatkowych zabiegów nie robię
Myślę, że tu chodzi o wilgotność powietrza, a nie zraszanie. Liście skrętnika, podobnie jak fiołki są wrażliwe na spryskiwanie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=52&t=30768" onclick="window.open(this.href);return false;
Właśnie, chodzi o wilgotność np. wysypać drobne kamyki na podstawkę i systematycznie uzupełniać wodę tak aby kamyki były w niej zanurzone. Woda będzie parować podnosząc wilgotność wokół roślinki. Odnośnie spryskiwania to nie wiem, nie chce w błąd wprowadzić, ale czasem mi się zdarzyło zamoczyć listki przy podlewaniu i wszystko było z nimi okey.
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Moje tez stoją na północnym oknie, i mają się dobrze. Czytałam tu na forum, że nie lubią podlewania w nadmiarze, że trzeba podlewać je najlepiej jak fiołki do podstawki - ale własna obserwacja pozwala mi stwierdzić, że to nieprawda. Moje podlewane rzadko i do podstawki mdlały, one lubią mieć stale wilgotno i nie być przesuszane!
Natomiast zraszanie sądzę zniosłyby źle, jak wszystkie rośliny mające liście z meszkiem (fiołki, gloksynie).
Natomiast zraszanie sądzę zniosłyby źle, jak wszystkie rośliny mające liście z meszkiem (fiołki, gloksynie).