Śnieżko, nieodpowiednie podłoże to bardzo ważny czynnik ! W twoim rejonie dominują piaski i jak zauważyłem w zimie bardzo często zawiewa ze wschodu - zimnym i suchym powietrzem. Na lekkich glebach przemarzają rośliny, które powinny byc odporne !
Dodatkowo tu nawet nie chodzi o minimalną temp., ale bardziej o czas trwania temperatury ujemnej. Dodatkowo w obecności wiatru roślina bardziej wysycha niż marznie.
U mnie kryptomeria wytrzymala bez żadnych uszkodzeń - 30 C i to na otwartym stanowisku ! Tylko u nas podczas mrozów bardzo rzadko jest wiatr, a wschodni wręcz sporadyczny. Jak już to mamy halny, który przynosi ocieplenie albo zachodni, który przynosi ocieplenie i opady.
Dodatkowo często mamy inversję i żadnych zastoisk bo ogród mam na stoku południowym.
A glebę też mam super - około 1-1,2 m warstwy próchnicznej !
Nie wiem jak pójdzie mamutowcowi u nas, ale początek miał teoretycznie utrudniony, bo posadziłem go w październiku i troche go w tym roku pomroziło, ale nie zauważył i uszkodzeń nie ma.
Mam też sekwoję 'Adpressa' i myślałem że jej góra nad śniegiem zmarzła, ale żyje, tylko trochę zbrązowiała.
Swagman - ty chyba nie lubisz mamutowców

Żywotnik olbrzymi jest do mamutowca średnio podobny - widziałem duże drzewa jednego i drugiego gatunku i różnice są spore. Przede wszystkim mamutowiec wygląda dużo bardziej egzotycznie. Pinus coulterii może ma ładne szyszki, ale samo drzewo wygląda dość zwyczajnie, a do tego jest bardziej wrażliwe na mróz. To już lepiej uprawiać Pinus bungeana, bo ma super korę.
Tomek