Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
Ines1977
100p
100p
Posty: 196
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Post »

W tym sezonie debiutuję w uprawie rozsad. Za pierwszym razem wysiałam pół torebki nasion pomidora koktajlowego (dobrze, że nie całą) i chyba gdybym wszystkie chciała zostawić to zajęłyby mi całą działkę:) Za drugim razem byłam "mądrzejsza" i siałam nasiona na sztuki, z tym, że palety są spore więc posiałam 4 różne nasiona do jednej tacy. Nie pomyślałam, że mogą różnić się czasem kiełkowania:) Teraz każdy rządek jest na innym etapie i trudno wszystkim dogodzić:)
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Awatar użytkownika
Agunia
1000p
1000p
Posty: 1328
Od: 23 mar 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

No to ja wam napisze jak to przesądzając ostatnio kwiatki (sadze wszystkie na cm warstwie keramzytu ) odkryłam ze pod jedna warstwą kryła sie druga i biedny kwiatek mial w efekcie 5cm ziemi i kilka korzonków ktore udało mu sie przepchnac przez jedna warstwę kamieni a potem przez drugą . A mnie dziwiło ze nie rośnie. Cała ta historia przypomniała mi jak to moja teściowa dostała hibiskusa, a ze ma dwie lewe ręce do kwiatów ja sie wzięłam za przesądzanie, ściągam domiczkę sama ziemi, korzeni brak, odgarniam ziemię a tam DRUGA DOMICZKA . Nie ukrywam zdziwiłam sie troche ale nic niezrarzona ZACZYNAM przesądzanie ściągam domiczkę a tam sama ziemia i ani jednego korzonka , odgarniam a tam 3 DOMICZKA . Tego juz bylo ponad moje siły, dostalam takiego ataku śmiechu ze nie moglam przestać. Wiosek PRZED PRZESADZENIEM WYCIĄG KWIATKA Z DOMICZKI :roll:
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

A mój błąd związany był z oczkiem wodnym. Jest wyłożone taką grubą, specjalną folią basenową. Dziś do kupienia ale wtedy to był istny rarytas. Jechałam po nią 100km w jedną stronę, więc zaraz po powrocie koniecznie musiałam nią wyłożyć oczko (tak ok 6m x 8m ale bardzo nieregularny kształt). Niedość, że była końcówka kwietnia czyli razcej nie za wysokie temperatury, to jeszcze późny wieczór. Folia ogromnie ciężka, twarda, sztywna, nie chciała się układać, załamywała się, robiły się pęknięcia. We dwójkę mieliśmy problem ją nawet rozłożyć i przeciągnąć po płaskim terenie więc co dopiero w zagłębieniach oczka. Walczyliśmy do ciemnej nocy. Zrezygnowana i wściekła, że wywaliłam grubą kasę niepotrzebnie poszłam z mężem do domu. Następnego dnia koło południa poszliśmy do ogródka, słoneczko grzało, patrzymy i co widzimy? Folia pięknie przylgnęła do wszelkich zagłębień, folia od słońca tak się nagrzała, że zrobiła się miękka i po prostu formowało się ją bajecznie. No ale już tak mam, że jak coś do ogrodu kupię to muszę "już, zaraz, natentychmiast" dać to na właściwe miejsce.
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

A jak zakładałam skalniak, miałam może ok 16 17 lat, poprosiłam brata o pomoc związaną a przywozem ziemi na ten skalniak z działki sąsiadów. Była tam taka spora górka, którą chcieli zlikwidować a ja chciałam mieć taki wzniesiony, "pagórkowaty" skalniak. Błąd polegał na tym, że dużo starszemu bratu nie bardzo chciało się pomagać. Zebrał z całej tej górki darń, odwrócił "do góry nogami" i lekko przysypał ziemią. Wmówił mi, że z tej trawy i całej reszty będzie świetny nawóz jak to zgnije. A ja głupia w to uwierzyłam. Wiosną zamiast roślin, pięknie wyrosły wszelkie możliwe chwasty. Wyjątkowo dorodne okazy. Parę lat z tym walczyłam i niestety przegrałam walkę. No ale za naiwność trzeba płacić.
Awatar użytkownika
Mateusz
100p
100p
Posty: 193
Od: 13 lut 2008, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

A moim błędem, który kiedyś popełniałem, jest za gęste sadzenie roślin. Kiedyś pomiędzy pomidory próbowałem jeszcze wsadzić paprykę.....i nie było ani pomidorów ani papryki:). Od kilku lat mam zasadę: lepiej mniej, a rzadziej. I staram się jej przestrzegać:).
Awatar użytkownika
zarazek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 7 kwie 2008, o 17:03
Kontakt:

Post »

Tak się zastanawiam, czy to czasem nie kwalifikuje się do sąsiedniego wątku, ale...

NIE RÓB TAK:
Parę lat temu złapałem metodą pościgową kreta, spacerującego jak gdyby
nigdy nic po moim trawniku. W tamtym okresie moje skłonności ogrodnicze
dopiero raczkowały, nie miałem nie więc pomysłu, co z tym futrzakiem
zrobić... Przełożyłem więc wiaderko przez siatkę i wypuściłem cwaniaka
na sąsiednią działkę (zachwaszczony nieużytek)*. :D

* - już na drugi dzień miałem dowody wdzięczności zwierzaka w postaci
szeregu nowych kopców w miejscu "łapanki"
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

To ja sie do czegoś przyznam, bo już teraz mogę, uff...

Nakupiłam sobie różyczek i posadziłam pierwsza serię już dwa tygodnie temu... a potem przyszły mrozy w nocy...

A przyznaję sie do tej bezdennej głupoty dopiero teraz, bo ufff - widzę, że wszystkie mają już młodziutkie pączki. Przetrwały pod stroiszem :-)

Ale nie próbujcie tego w domu ;-) Co mnie to nerwów kosztowało...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

dawno temu jako młoda synowa postanowiłam pomóc teściowej "wyhakać"chwasty w warzywniaku.Seler ,por i inne były małe i niestety poszły razem z chwastami.Pozbierałam zielsko wyrzuciłam a resztę powtykałam w rządki tak jak rosło.Nigdy się nie przyznałam do szkody jaką jej zrobiłam ale z pomocą się już nie narzucałam.W tym szaleństwie jest metoda-zepsuć i już więcej nie poproszą :P
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Post »

bishop pisze:Niektóre szkoły wręcz zalecają, żeby po przygotowaniu ziemii odczekać, aż wydobyte na wierzch nasiona chwastów wykiełkują, i będzie można wyrwać siewki. Mniej wtedy jest chwastów na trawniku.
Więc to, co zrobiliście to niekoniecznie błąd :lol:
moi drodzy,miałem podobną sytuaćję.w trakcie całkowitej przebudowy mojego ogrodu,przekopaniu trawnika odczekałem od maja do maja,odchwaszczając od czasu do czasu miejsce pod trawnik.Cały sezon brzydko to wyglądało ale jest efekt
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Tak wygląda hosta w donicy, która zimą stała w zbyt słonecznym miejscu. Podejrzewam, że w styczniu zaczęła rosnąć i wtedy przyszły mrozy... Efekt był taki, że "kły" zmarzły, zgniły i roślina musiała wiosną wypuszczać nowe. Jak widać żyje, radzi sobie tylko że te pierwsze listki... widać jak wyglądają.
Wniosek. Donice z hostami mają stać w cieniu!!!

Obrazek
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Ja podobnie jak większość z was po kilka razy przesadzam jedną roślinkę z miejsca w miejsce .M mówi że już nic z tego nie będzie :) póki co chyba jeszcze żyją wszystkie. Natomiast zamęczam podkaszarki :oops: zawsze się spieszę i podkaszam zbyt długo :oops: przeważnie wystarcza na jeden sezon - góra dwa . :oops: po czym przegrzewa się i pali :( W tym roku znowu kupiłam mam nadzieję ze przetrwa więcej niż jeden czy dwa sezony.
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Już ktoś pisał, że przesadzanie nie jest błędem. Możliwe, że raz, czy dwa ... W ubiegłym sezonie, a moim pierwszym sezonie ogródkowym, odkryłam w ogrodzie coś. Okazało się, że to dereń biały. Przesadzałam go siedem razy, po szóstym wyglądał jak uschnięta wiązka badyli, więc postanowiłam go wyrzucić. M. ulitował się nad nim i posadził w lesie, w miejscu średnio słonecznym i wyobraźcie sobie, dereń żyje.
A kolejny błąd - sadzenie cebul i nieoznaczenie miejsca, bo przecież wiem, gdzie sadzę. Bzdura, wiem teraz, za kilka dni wykopuję, albo ranię cebule. Ogólnie rzecz biorąc, błędem jest twierdzenie, że zapamiętam, koniecznie trzeba zapisywać i oznaczać, co i gdzie sadzimy.
Awatar użytkownika
onka37
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 13 sie 2007, o 20:58
Lokalizacja: Śląsk

Post »

to ja z tym przesadzaniem mam ponownie latam przesadzam i w kółko, z oznaczaniem to samo nie oznacze bo myslę że będę pamiętała mija rok i .... pustka
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”