Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

[Roxana]

Witam serdecznie,
od ponad miesiaca jestem posiadaczka 2 pachir i niestey zaczely marniec Czytałam wypowiedzi na forum, ale nie znalazłam takich objawow u moich roslin.
- obie stoja przy duzym oknie balkonowym, popoludniu zaglada do nich słońce. Okna bez rolet i firanek (dopiero sie urządzam)
- podlewane, gdy ziemia na wierzchu przeschnie, czyli 1 x w tygodniu
- nieprzesadzone od czasu zakupu
- niezraszane
- temp. ok.20st.
- u tej nizszej zauwazylam, ze jedna z łodyg sie pomarszczyla i jest miekka (3 zdjęcie), ale choruja wszystkie liście, nie tylko te, ktore wyrastaja z chorej łodygi, na liściach znajduja sie suche plamki i biały nalot
Zdjęcia malej pachiry:

zdjęcia dużej pachiry:

Bardzo prosze o pomoc.
Z gory dziekuje

[x-C-j]

Małe doniczki, przerost bryły korzeniowej, za suche powietrze, nieprawidłowa ziemia (bo rosną w samym torfie pewnie) mało wody, pachira lubi stale lekko wilgotne podłoże ale nie mokre no i nie sam torf. Do przesadzenia i wyeliminowania błędy w uprawie, poczytaj sobie o warunkach jakie należy zapewnić i o ziemi tutaj.

[Roxana]

Dziekuje za szybka odpowiedz.
Dzisiaj zabieram sie za przesadzanie, nie wiem jak duza doniczke wybrac do nich.

[Roxana]

i czy te chore lodygi mam usunąc??

[x-C-j]

Pachira rośnie dobrze w płytszej a szerszej donicy a'la taka misa jeśli pędy te są całkowicie miękkie możesz usunąć natomiast jeśli są tylko suche nie będą szkodziły roślinie.

[Roxana]

bardzo dziekuje jeszcze raz za wyczerpujaca odpowiedz

Pozdrawiam

[teteesia]

Mam prośbe, żeby ktoś mi doradził co do mojej pachiry, mam ją od kilku miesięcy i z każdym tygodniem coraz gorzej wygląda. W kwiaciarni pani powiedziała, gdy zobaczyła zeschłe liście, że to jakieś szkodniki, dostałam jakieś 2 rzeczy to opryskania jej i nic nie pomogło, dalej schnie. Czytałam troche na temat tej roślinki no i spryskuje ją wodą, jest w oświetlonym miejscu, ale nie na bezpośrednim słońcu, podlewam, żeby nie miała sucho, więc już nie mam pojęcia co nie tak jest. Dziś zauważyłam, że jedna łodyga zaczęła schnąć od gór, nie ma na niej ani jednego liścia już. Jest to piękna roślina i bardzo mi jej szkoda, a zupełnie nie wiem co robie nie tak. Prosze o pomoc.
Aha te białe ślady na liściach to jeszcze po spryskiwaniu preparatami na szkodniki.

[x-C-j]

Brak przestrzeni w doniczce, nieprawidłowa mieszanka ziemi i za mało wody. Poczytaj tutaj, tutaj i tutaj, moim zdaniem do przesadzenia, resztę doczytasz w linkach.

[teteesia]

Spróbuje przesadzić do większej doniczki i będę go jeszcze bardziej polewać, oby pomogło, dzięki za odpowiedź.
Jakby komuś coś jeszcze przyszło do głowy to będę wdzięczna

[treissi]

Niestety moja pachirka nadal ma się nie najlepiej Mimo przesadzenia i szczególnej pielęgnacji jest gorzej. Cały czas puszcza młode listki, ale starsze traci - zostało jej dosłownie liści

[x-C-j]

Trudno powiedzieć, powinno ją przesadzenie wybudzić do normalnego rozwoju czyli liście jakie wyrosną po przesadzeniu nie powinny spadać, starsze z przed przesadzenia może stracić.

[treissi]

Niestety te młode liście dorastają do normalnego rozmiaru i również robią się takie jak na zdjęciu wyżej

[x-C-j]

Możliwe że nie dostosowała jeszcze systemu korzeniowego do nowego podłoża a może zbyt mało ją podlewasz, jak to z tym jest u Ciebie?

[zanetchen]

Kupiłam jakiś miesiac temu Panchire Aquatica w Ikei za całe 9.99zl
Po jakimś czasie pokazała się jedna plamka, potem druga i teraz wyglada jak poniżej. Myślalam że się aklimatyzuje, ale chyba trwa to już za długo... poza tym, te plamki są dziwnie białe jakby ktoś chlapną na nią jogurtem. Poniżej załączyłam również zdjęcia spodu listków-widoczne "żyłki" dziwnie brązowieją..
Spryskuje kwiatka dwa razy dziennie, ale nie w słońcu. Nie stoi w przeciągu, ani w bezpośrednim słońcu, podlewam tak, aby zawsze miała wilgotno, a wczoraj wetknełam jej wolnodziałający nawóz w pałeczkach. Podlewam miękką wodą (gotowana, odstana woda). Mogę prosić o radę? Może to jakiś szkodnik a nie niewłaściwe warunki?

[treissi]

Przemku na pachirkę zwracam szczególną uwagę jeśli chodzi o podlewanie. Podlewam ją tak, żeby ziemia była stale wilgotna, ale nie mokra. A może ona po prostu mnie nie lubi