Proponuję wpisać hasło "fuksja" w naszą wyszukiwarkę, dopiero co pisaliśmy właśnie o tymAniaZ pisze:Mam w związku z tym pytanie, jak przechowuje się te rośliny w zimie?
Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Fuksja w domu
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- kwiatek1950
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 27 paź 2007, o 18:24
- Lokalizacja: Bydgoskie
Fuksja
Aniu fuksja to przepiękny kwiat .Hoduję je od lat .Miałam różne-pełne dwukolorowe zwisające Najlepsze w uprawie są te zwykłe z pojedyńczymi kwiatkami ,nie są wymagające dobrze je rozmnarzać .Mam 3 sztuki ,jedną z nich uformowałam na pniu ,mają po 150cm wysokości .Zimą trzymam w jasnym garażu (nie ogrzewanym--5 st .C )Gubią liście .Od 2 tygodni są w ciepłym pomieszczeniu widnym ale nie na słońcu ,podkarmiam ja umiarkowanie i już się zazieleniają .Im szybciej wyjdą z zimowego spoczynku tym prędzej zakwitną Warunek obfitego kwitnienia -jasno ale w cieniu . Pozdrawiam i życzę dużo satysfakcji z uprawy fuksji .
Bardzo dziękuję za informacje.
Wszystko fajnie ale u mnie znowu pojawia się problem z tym "w zimie jasno i chłodno".
W lecie na tarasie na pewno będzie prezentowała się pięknie do jesieni, ale boję się, że uśmiercę ją w zimie.
Ja w piwnicy i w garażu mam chłodno +5 - 8 st. , ale przy jednym nie za dużym oknie nie jest zbyt jasno, raczej taki półmrok. Skolei w domu najniżej jakieś +16 Rozumiem, że podlewa się minimalnie?
Czy przetrzyma w jednych albo drugich warunkach?
Wszystko fajnie ale u mnie znowu pojawia się problem z tym "w zimie jasno i chłodno".
W lecie na tarasie na pewno będzie prezentowała się pięknie do jesieni, ale boję się, że uśmiercę ją w zimie.
Ja w piwnicy i w garażu mam chłodno +5 - 8 st. , ale przy jednym nie za dużym oknie nie jest zbyt jasno, raczej taki półmrok. Skolei w domu najniżej jakieś +16 Rozumiem, że podlewa się minimalnie?
Czy przetrzyma w jednych albo drugich warunkach?
Moje fuksję m wynosi do piwnicy i o nich po prostu zapominam, bo do piwnicy nie wchodzę (boję się jej hi hi). Przychodzi wiosna to je przynosi i ustawiam na parapecie i tylko podlewam. Mam jeszcze kilka doniczek w piwnicy i w tym tygodniu je już m przyniesie. Będę podlewać no i trzeba będzie je zasilić nawozem do roślin kwitnących. Ja kupuję do wszystkich kwitnących, żeby nie biegać z konewką i zmieniać nawóz do każdego kwiatka. Może znajdziesz miejsce na klatce schodowej, albo u koleżanki w piwnicy, jak nie masz gdzie je przechować.Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie.