Aster alpejski (Aster alpinus)
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aster alpejski (Aster alpinus)
Witam,
Jak wyglądają wasze astry alpejskie po zimie?
Pozdrawiam
--
Beata
Jak wyglądają wasze astry alpejskie po zimie?
Pozdrawiam
--
Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7017
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Tu masz Beato rabatkę astrów alpejskich. Nie wyglądają obecnie zbyt ciekawie ale taki ich urok. One za chwilę bardzo szybko ruszą ze wzrostem. Na razie wzruszyłem ziemię i podsypałem kompostu. Być może profilaktycznie opryskam je środkiem grzybobójczym a już na pewno je nawiozę. Niestety nie mam zdjęcia -zbliżenia bo nie wiedziałem, że kogoś mogą o tej porze roku interesować te kwiatki. Ich czas jeszcze nie nadszedł.
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Zainteresowały mnie ponieważ posadziłam je wiosną ubiegłego roku i myślałam, że mi przemarzły ale wyglądają dokładnie tak jak u Ciebie. Czyli pewnie tak ma byćprzemek1136 pisze:
Tu masz Beato rabatkę astrów alpejskich. Nie wyglądają obecnie zbyt ciekawie ale taki ich urok. One za chwilę bardzo szybko ruszą ze wzrostem. Na razie wzruszyłem ziemię i podsypałem kompostu. Być może profilaktycznie opryskam je środkiem grzybobójczym a już na pewno je nawiozę. Niestety nie mam zdjęcia -zbliżenia bo nie wiedziałem, że kogoś mogą o tej porze roku interesować te kwiatki. Ich czas jeszcze nie nadszedł.
Jestem ciekawa jak będzie wyglądała Twoja rabatka w pełni kwitnienia.
Pozdrawiam
--
Beata
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Tak jak napisał Przemek - nie martw się Beatko wyglądem astrów alpejskich o tej porze. Są brzydkie. Zazielenią się jednak i wypięknieją
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7017
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 maja 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Aster alpejski
Witam
mam nasiona tego kwiatu.
Zacytuje dokładnie co napisano w warunkach uprawy: "wysiew w kwietniu-lipcu na rozsadniku. Wymaga pikowania, Rozsadę wysadzać we wrześniu".
Więc tak właściwie co mam z tym począć? Co rozumiemy przez pojęcie "rozsadnik". ?
Pikowanie to wiadomo, ale z drugiej strony to co wyrywacie wyrzucacie, czy wsadzacie w inne miejsce?
No a we wrześniu mam je wsadzić tam, gdzie chcę aby rosły na działce?
Wiem wiem, śmieszne pytania, ale mam różne nasiona z podobnym opisem, a chciałabym, żeby mi wszytko wyrosło a nie poszło na zmarnowanie.
mam nasiona tego kwiatu.
Zacytuje dokładnie co napisano w warunkach uprawy: "wysiew w kwietniu-lipcu na rozsadniku. Wymaga pikowania, Rozsadę wysadzać we wrześniu".
Więc tak właściwie co mam z tym począć? Co rozumiemy przez pojęcie "rozsadnik". ?
Pikowanie to wiadomo, ale z drugiej strony to co wyrywacie wyrzucacie, czy wsadzacie w inne miejsce?
No a we wrześniu mam je wsadzić tam, gdzie chcę aby rosły na działce?
Wiem wiem, śmieszne pytania, ale mam różne nasiona z podobnym opisem, a chciałabym, żeby mi wszytko wyrosło a nie poszło na zmarnowanie.
Re: Aster alpejski
Możesz na rozsadnik możesz gdzieś z brzegu grządki czy rabaty. Jedni siewki z przerywki wyrzucają inni przesadzają obok dając wszystkim więcej miejsca. A we wrześniu tam gdzie chcesz by rósł na stałe. Osobiście sieję goździki, orliki, nie przerywam ich a od razu jesienią wysadzam na docelowe miejsce.
Re: Aster alpejski
Najlepsze miejsce na takie wysiewy tego typu roślin to szklarenka, czy foliak, albo zrobić na zagonku w półcieniu ( by słońce nie spaliło) niewielką ogrodzoną część nakrywaną folią w ramce.Trzeba więc wietrzyć w dzień, zamykać na noc.Niektóre byliny kiełkują nawet dobrze w gruncie, ale z typu tych co same się wysiewają jak np. orlik, smagliczka, żagwin, gęsiówka, pod warunkiem, że znajdą trochę cienia na działce i często się podlewa.Jednak niektóre( jak aster alpejski) są zbyt wrażliwe na zmienne warunki pogodowe, zbyt duże wahania wilgotności podłoża i w gruncie nie skiełkują, dlatego trzeba im sprawić warunki podobne do szklarniowych.
Ja wysiewam do doniczek w cieniu, nakrywam folią do czasu wschodów, a potem trzymam na południowym parapecie w chłodnym garażu.Nie pikuję, tylko rozrywam delikatnie palcami kępki, usuwając przy tym najsłabsze rośliny, zostawiając silniejsze i sadzę te kępki do małych doniczek.Trzymam na palecie w półcieniu pod drzewem, dbam o wilgotność do czasu aż urosną i się zahartują.We wrześniu (czasem wcześniej, zależnie od gatunku) sadzę do gruntu.Wyhodowałam tak np.goryczki, rośliny trudne i wolno rosnące.
Ja wysiewam do doniczek w cieniu, nakrywam folią do czasu wschodów, a potem trzymam na południowym parapecie w chłodnym garażu.Nie pikuję, tylko rozrywam delikatnie palcami kępki, usuwając przy tym najsłabsze rośliny, zostawiając silniejsze i sadzę te kępki do małych doniczek.Trzymam na palecie w półcieniu pod drzewem, dbam o wilgotność do czasu aż urosną i się zahartują.We wrześniu (czasem wcześniej, zależnie od gatunku) sadzę do gruntu.Wyhodowałam tak np.goryczki, rośliny trudne i wolno rosnące.
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Aster alpejski po zimie
Mam astry alpejskie w ogrodzie - co roku odrastają ładnie, nikt się z nimi nie pieści. Chyba dziadek je wsadził. Zawsze traktowałam to jak jakąś "samosiejkę", co ładnie wygląda, w sam raz do wazonu itp.
Re: Aster alpejski
Czy warto pokusić się o wysiew marcinków w marcu na parapecie okiennym, w kuwecie przykrytej szkłem? Macie może takie doświadczenie? Ja w ubiegłym roku w czerwcu wysiałam bezpośrednio do gruntu z innymi bylinami, ale marcinki wcale nie wzeszły, zostało mi jeszcze trochę nasionek i już łapki mnie swędzą by coś podziałać w tym temacie już teraz.
Re: Aster alpejski
A czy Ty nie mylisz przypadkiem pojęć aster alpejski to nie marcinek
Re: Aster alpejski
Na opakowaniu jest napisane aster alpejski. Sądziłam ,że marcinki to ich potoczna nazwa. Wyglądają dość podobnie.
Re: Aster alpejski
Rożnica jest w wysokości roślin oraz w wielkości kwiatu, no i termin kwitnienia