Witam
Końcem marca, zastosowałem pod wszystkie iglaki odpowiedni nawóz osmocote firmy Scotts. Teraz kiedy usuwalem jeden uschnięty egzemplaż, a także pod innymi iglakami, widzę, że wszystkie kuleczki dalej tam są! Przecież on ma się rozpuszczać w ciągu 6 miesięcy równomiernie...Nic z tego nie rozumiem
Może ktoś bardziej obznajomiony to wyjaśni
pozdrawiam
Tak jest polecany ja tez go używałam dopóki , pani z miejscowej szkółki roślin ozdobnych nie oświeciła mnie ,że wszystkie nawozy typu osmocote o spowolnionym działaniu , są naprawdę wydajne dopiero w temperaturze 20C [ czyli szklarnia lub środek lata- to wyjaśnia tajemnice polecania ich przez szkółkarzy , którzy większość produkcji mają w tunelach gdzie warunki są optymalne ] , na początku nie uwierzyłam , ale jak poszukałam , podumałam i sprawdziłam to okazuje sie że te cudowne kulki mają powłokę ze środków umożliwiających stopniowe uwalnianie zawartości pod wpływem temperatury i tylko częściowo wody . Więc tak naprawdę , ich czar polega nie na skuteczności a na wygodzie stosowania i niewielkim ryzyku przenawożenia oraz wszechobecnej reklamie .
Nawóz osmocote firmy Scotts jest najlepszym nawozem-działa bardzo równomiernie nie powoduje zasolenia podłoża , jest całkowicie przyswajalny przez rośliny.Zobacz nasze rośliny w szkółce i w ogrodach wszystkie rosną na osmocote.**********
Witam,
otóż mam siewki klona kopanego jesienią (załozenie czysto teoretyczne jak na razie) i chciałbym go zacząć uprawiać kontenerowo i jednocześnie zdecydować się na osmocote. Chciałbym wymieszać nawóz razem z torfem co dałoby regularne rozmieszczenie się kuleczek w objętości podłoża. Pytanie tylko czy w okresie jesiennym kuleczki w niskiej temp, będą uwalniać składniki pokarmowe (wolałbym aby zaczęły dopiero na wiosnę)
Szybkość uwalniania składników pokarmowych jest uzależniona od temperatury i wilgotności podłoża: im gleba cieplejsza i bardziej mokra - tym więcej składników pokarmowych zostaje uwolnionych. Jest to odpowiednie do szybkości wzrostu roślin - im cieplej, tym szybciej rosną, a więc wymagają więcej pożywienia.
Patryk Radulak pisze:Tak tylko jak się zachował w temp ujemnej?
Też nie byłem pewien, musiałem poszukać na stronie ODR-u
Długość uwalniania składników zależy od grubości otoczki. Rozkład nawozu jest spowolniony i jednocześnie kontrolowany w określonym przedziale czasu np. 3-4 lub 5-6 miesięcy. Pusta otoczka rozkłada się w glebie jeszcze przez okres 2-3 lat. W pierwszym tygodniu po przedostaniu się do podłoża nawóz przez otoczkę pobiera wodę, w drugim tygodniu -wewnątrz otoczki pobrana woda z nawozem tworzy roztwór, który poprzez otwory w otoczce na zasadzie osmozy uwalniany jest do podłoża. Tempo osmozy zależy od temperatury otoczenia. Im jest wyższa, tym składniki są szybciej uwalniane, ale wysokie temperatury przez dłuższy czas nie wpływają na bardzo szybkie uwalnianie składników, skracając czas przewidzianego działania i zasolenia podłoża. Proces ten rozpoczyna się już w temperaturze 20C, spadek temperatury poniżej 0,0 C nie powoduje uszkodzenia otoczki. Na tempo uwalniania składników nie mają wpływu także takie czynniki, jak wilgoć, mikroorganizmy, poziom pH, podłoże.
Witajcie,
chcę w najbliższym czasie kupić nawozy do moich roślinek. Zastanawiam się nad kupnem długo działającego (100 dni) Substrala do iglaków i róż. Czy ktoś z Was wypróbował te nawozy? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami w tym temacie. Czy lepsze są te długo działające czy może stosować zwykły 3 razy w sezonie? Mam w ogrodzie borówki amerykańskie, iglaki i jeszcze nie posadzone azalie wielkokwiatowe i rododendrony. Czy do tych roślin mogę zastosować ten sam nawóz? I czy może to być właśnie Substral działający 100 dni? Proszę o sprawdzone propozycje nawozów do róż.
Planuję jeszcze między borówkami posadzić wysokopienne porzeczki i agrest. Myślicie, że to dobry pomysł? Czy w czasie nawożenia borówek nie zaszkodzę porzeczkom?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam wiosennie
Basia
Może to banalne pytanie ale nie posiadam wagi w domu, a na nawozie Substral magiczna siła (pomarańczowe opakowanie), zalecana dawka to jeden gram na litr wody, jak powinienem to dopasować do małej łyżeczki od herbaty? A swoją drogą mogliby to jakoś na opakowaniu sprostować. Dziękuję
Na razie dziękuję 
