Kupiłam w tym roku na wiosnę dwie nowe clematisów - Crystal Fountain i Josephine.Na razie przekwitły, ale puszczają sporo nowych pędów. Jak zimują? Ma ktoś może doświadczenie w uprawie tych powojników? clematis Josephine FOTO:Lesioc
Moniu, chyba raczej nie znajdziesz praktyków, bo nie są to polskie odmiany, ani odmiany produkowane w u nas.
Raczej import, a na dodatek - bardzo rzadkie odmiany.
Wszystkie opisy i doświadczenia używtkowników sa poniżej opisów clematisa,
na dole strony, w komentarzach ich właścicieli.
No cóż, pozostaje mi zaeksperymentować. Dam znać przyszłą wiosną jak przetrwały zimę (o ile przetrwają ). Może na pierwszą zimę je osłonię, to zwiększy im szansę przeżycia
Ja posiadam clematis Josephine od ubieglego roku i jakos nie traktowalam go specjalnie(zima w kanadzie jest ostra)tylko jak inne ,na wiosne pieknie wyrosl lecz niestety zajace wiosna robia sobie u mnie w ogrodzie restauracje i wyobgryzaly wszystkie mlode pedy,teraz sa tylko 2 galazki i jak na razie 3 kwiatki szykuja sie do kwitnienia.
Minęło trochę czasu od kiedy kupiłam wspomniane clematisy. Pomimo, iż przekwitły, wciąż na gałązkach jest mnóstwo zielonych listków. Zauważyłam, że lubi dużo wody i wtedy jeszcze piękniej się rozrasta. Na zimę okryję je razem z rosnącą obok różą Rosarium, ale to dopiero za miesiąc. Mam nadzieję, że przetrwają mrozy i wiatry
Monia, jak przetrwały zimę Twoje 'Cristal Fontain' i 'Josephine'? Czy już wystartowały z nowymi gałązkami? Czy je przycinałaś?
Mam od dwóch lat Josephinkę i dobrze sobie rośnie. Bardzo ją lubę. Nie dałam jej dobrych warunków bo była wystawiona
w dużej donicy w pełnym slońcu by przykryć siatkę która dzieli nas od sąsiadów. Ona jest bardzo wrażliwa na wiatr i
manipulacje bo ma duże pełne kwiaty bardzo ciężkie i kruche gałązki. W zeszłym roku wyłamało się dużo kwiatów i
musiała biedna zaczynać od zera kilka razy.
W tym roku przesunęłam donicę w której rośnie pod dom, będzie miała wiecej cienia i jest bardziej osłonięta od wiatrów.
Już wystrzeliła jak na drożdżach widać że nowe miejsce bardziej jej odpowiada.
Możesz zobaczyc jej zdjęcia na moim wątku Ogródek Pszczółki.
Witaj Abeille Moje clematiski już puściły pąki i całkiem dobrze się mają po zimie, choć faktycznie zauważyłam, że gałązki b.kruche i od ciężaru śniegu powyłamywały się nieco - to było powodem, że nie musiałam przycinać, bo same się skróciły Bardzo liczę na ich kwiaty w tym roku
Wydaje mi się, że powinna być. Ta firma ma w ofercie rarytasiki Evisona: http://tuszynscy.pl/index.php?page=offer. Tylko pytanie czy i gdzie sprzedaje. Parę dni temu napisałam do nich maila (mnie interesuje 'Rebecca') ale nie odpowiedzieli do tej pory ale może można ich zagadnąć telefonicznie. Ja już i tak nie mam miejsca, więc na ten rok dam sobie spokój z szukaniem nowości .
Wiem na pewno, że jedna ze szkółek pod Wa-wą miała 'Josephinki' i 'Arctic Queen' w ubiegłym roku, właśnie z tego gospodarstwa. Ale jeszcze dwa tygodnie temu mieli tam pobojowisko, kilkadziesiąt clemków bez śladu życia , sprawdzałam wszystkie, wyglądały jakby zimowały pod gołym niebem...
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein