Choroby i szkodniki Rododendrona
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Paryk, już od kilku dni zabieram sie by odpisać Ci, ale dzień ma za mało godzin
Przede wszystkim ta azalia NIE jest zdrowa. Zobacz na małą ilość liści, a tych kilka listków ktorych ma są
koloru jasno zielonego albo żółtego. Co jest tego przyczyną? Nie wiemy. W 90%-ach możemy
powiedzieć że coś nie tak z jej korzeniem. Czy możesz podać nam zdjęcie dolnej częsci
tej azalii? Gdzie jest ona posadzona? Jaka stara jest ta azalia? Jak się nazywa ta azalia?
Jej choroba "werticuloze" czy inna choroba to rzecz wtórna. Zdrowego rhododendrona albo
azalii mało chorób się chwyta. Zatem najpierw skoncentruj sie by wzmocnic/uzdrowić tą azalie,
po przez zabezpieczenia warunkow dla korzenia, takich jakie rośliny z rodziny rhododendron
wymagają.
Nie wiem jaka jest Twoje wiedza na temat "rhodosów" i tego co one lubią, zatem czekam na pytania.
Przede wszystkim ta azalia NIE jest zdrowa. Zobacz na małą ilość liści, a tych kilka listków ktorych ma są
koloru jasno zielonego albo żółtego. Co jest tego przyczyną? Nie wiemy. W 90%-ach możemy
powiedzieć że coś nie tak z jej korzeniem. Czy możesz podać nam zdjęcie dolnej częsci
tej azalii? Gdzie jest ona posadzona? Jaka stara jest ta azalia? Jak się nazywa ta azalia?
Jej choroba "werticuloze" czy inna choroba to rzecz wtórna. Zdrowego rhododendrona albo
azalii mało chorób się chwyta. Zatem najpierw skoncentruj sie by wzmocnic/uzdrowić tą azalie,
po przez zabezpieczenia warunkow dla korzenia, takich jakie rośliny z rodziny rhododendron
wymagają.
Nie wiem jaka jest Twoje wiedza na temat "rhodosów" i tego co one lubią, zatem czekam na pytania.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 16 cze 2008, o 19:36
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 5 mar 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Witam! Mam ten sam problem co mój przedmówca! Zauważyłem, że po zimie rododendrony dostały ciemnych plam na liściach po stronie zewnętrznej a od sirodka są ciemne kropki. NIe wiem czy można już stosować jakięś sirodki zapobiegawcze. Na razie obrywam na wpół zwiędłe liście.
Proszę o jakiekolwiek wskazówki!
Pozdrowienia dla wszystkich!
Proszę o jakiekolwiek wskazówki!
Pozdrowienia dla wszystkich!
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
mirella, sytuacja jest trudna. Jakiś problem albo kilka problemów z korzeniem.
Możesz się pozbyć tych rhododenów.
Lukasz, to wyglada na małe przemarznięcie zimą.
Możesz się pozbyć tych rhododenów.
Lukasz, to wyglada na małe przemarznięcie zimą.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Proszę o pomoc, moje rododendrony chorują
Kupiłam je jakieś 2 tygodnie temu i wkopałam do ogródka. Tydzień temu podsypałam siarczanem amonu i jakieś 2 dni temu zaczęły wyglądać tak czy da sie je uratować. Co to może być? może przemarzły?czy może słońce je poparzyło? są posadzone od strony zachodnio północnej.
Kupiłam je jakieś 2 tygodnie temu i wkopałam do ogródka. Tydzień temu podsypałam siarczanem amonu i jakieś 2 dni temu zaczęły wyglądać tak czy da sie je uratować. Co to może być? może przemarzły?czy może słońce je poparzyło? są posadzone od strony zachodnio północnej.
A mój, to też niedożywienie?
Moje pH tylko troszkę się obnizyło po zimie było 6-6,5.
Nie ma u nas tego kwasu ortofosforowego więc podlałam siarczanem amonu, niestety posypałam po tygodniu granulki..., dodałam torfu kwaśnego. A w zeszłym roku u sąsiadów były jakieś prace budowlane i do nas spadały białe odpady, myłam wtedy liście wodą.
Mam je już 5-6 lat.
Moje pH tylko troszkę się obnizyło po zimie było 6-6,5.
Nie ma u nas tego kwasu ortofosforowego więc podlałam siarczanem amonu, niestety posypałam po tygodniu granulki..., dodałam torfu kwaśnego. A w zeszłym roku u sąsiadów były jakieś prace budowlane i do nas spadały białe odpady, myłam wtedy liście wodą.
Mam je już 5-6 lat.