Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Dobrze Przemku zastosuje się do Twojej rady. Jeśli u Ciebie nie wysycha, może też u mnie będzie skuteczny taki zabieg.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Jest to bardzo nieprzyjemny zapach trudno go opisac i wydobywa sie z lisci po prostu wyczuwa sie go w całym pokoju a jak sie zbilzy do gałazek to jest on bardzo intensywny i chyba wydziela go co jakis czas nie jest on ciagle wyczuwalny. Moze jest to wynikiem ze były one dosc intensywnie poruszane??Przemo pisze:Co to za zapach i chyba wydobywa się raczej z bryły korzeniowej ?
Bez problemu - wybijasz bryłę korzeniową z doniczki, oglądając paprotkę wyznaczasz sobie młode odrosty a są na pewno, które masz zamiar odsadzić i odrywasz je od bryły korzeniowej z możliwie jak największą ilością korzeni jakie ma młody odrost, po czym sadzisz w ziemię dla paproci (kwaśne pH ziemi) podlewasz i czekasz. Paprotki łatwo się ukorzeniają w nowej ziemi i aż tak bardzo nie szkodzi im częściowe zniszczenie podczas rozsadzania systemu korzeniowego (czasem zżółkną z dwa trzy liście ale szybko odbijają) Nie zalej ich i nie zasusz a powinny się łatwo przyjąć.