Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
carol1 jeśli Twój post jest do mnie to dzięki za szybką odpowiedź ;) Liście są błyszczące, a czy sztywne to nie wiem, w dotyku takie normalne, ale może się nie znam. Jak mówiłem, jestem zielony, jak mam ją przycinać?? Na końcach gałązek?? (ile cm) czy na węzłach?? Od głównego pnia, na wysokości 1.5cm wyrasta coś w stylu gałązki, rozdwaja się ona na dwa i jest wbita w ziemie, czy to taki zewnętrzny korzeń czy po prostu gałązka się tak zawineła? Czy ten gatunek kwitnie i ma kwiaty?? ;) Ile ja mam pytań hehe...
Co do identyfikacji to teraz trochę pogrzebałem i miałeś 100% rację ;) Moję listki są takie same jak tutaj, i też piszą że to Sageretia ;)
I też mają takie przebarwienia, czy to oznaka jakieś choroby czy ten typ tak ma??
Ps: Przepraszam za duży rozmiar zdjęć ale to z innej strony.
Co do identyfikacji to teraz trochę pogrzebałem i miałeś 100% rację ;) Moję listki są takie same jak tutaj, i też piszą że to Sageretia ;)
I też mają takie przebarwienia, czy to oznaka jakieś choroby czy ten typ tak ma??
Ps: Przepraszam za duży rozmiar zdjęć ale to z innej strony.
Prawde mówiąc nie pamiętam jak się przycinało sageretie, bo tego nie używam zbytnio. Musisz odczekać teraz pewien czas, żeby roślina sieprzyzwyczaiła do nowych warunków, mogą z niej spadać liście i nie będzie rosła, ale nie martwa się, chyba że bedzie to długo trwać... Potem roślina zancznie rosnąć i trzeba ją będie przycinać. Jak sobie przypomne jak sięprawidłowo przycina sageretie to odpowiem, ale może Karpek Ci wcześniej pomoże.
Okej no to czekam ;) Zdaje mi się że się szybko przyzwyczai bo od przedwczoraj zaczeła puszczać nowe zielone pędy, nie ktore mają około 0,5cm Spryskalem ją trochę nawozem do roślin i chyba jej służy ;)
Mam jeszcze pytanie odnośnie kształtowania, na opakowaniu było napisane "OLD 4 YEARS" czyli drzewko ma chyba 4 lata... Czy można je kształtować?? Jeśli tak to jak?? I jak najłatwiej ;)
Aha i moje drzewko to nie Serissa tylko Sageretia theezans
Mam jeszcze pytanie odnośnie kształtowania, na opakowaniu było napisane "OLD 4 YEARS" czyli drzewko ma chyba 4 lata... Czy można je kształtować?? Jeśli tak to jak?? I jak najłatwiej ;)
Aha i moje drzewko to nie Serissa tylko Sageretia theezans
Witam Was serdecznie...chciałabym prośić o wskazówki..
Mam Bonsai od 3 lat..próbuję się nim opiekować ale boję się ze jeśli przytne mu listki to już mu nie będą odrastać.On tak dziwnie rośnie...nie wiem dlacego w zimie nie traci listków tylko kilka mu usycha..tak jakby nie zimował,może to jest spowodowane tym ze w pomieszczeniu jest temperatura pokojowa. Chciałabym prosić Was o wskazówki jak mam się przyciąć tego dziwaka...chciałabym dodać,że tam gdzie go "przyszczypuję" nie odrastają listki.
"W zdecydowaniu drzemie geniusz, siła i magia" - Johan Wolfgang Goethe
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8624
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Witaj Oriano!
Nie jestem mistrzem bonsai, ale od razu widać,ze coś Ci za bardzo urosło to drzewko.Nie wiem, czy można je teraz mocniej przyciąć, ale musisz coś z nim zrobić. Bonsai powinno się przycinać kilka (kilkanaście, kilkadziesiąt ? w zal . od odmiany?)razy w roku, tudzież korzenie, po wyjęciu z donicy.Przytnij je koniecznie, tylko z wyczuciem, zachowując proporcje i zasil roślinę (są specjalne nawozy do tego typu upraw.)
Pozdrawiam Wielkanocnie i życzę powodzenia. ;:53 ;:66
Nie jestem mistrzem bonsai, ale od razu widać,ze coś Ci za bardzo urosło to drzewko.Nie wiem, czy można je teraz mocniej przyciąć, ale musisz coś z nim zrobić. Bonsai powinno się przycinać kilka (kilkanaście, kilkadziesiąt ? w zal . od odmiany?)razy w roku, tudzież korzenie, po wyjęciu z donicy.Przytnij je koniecznie, tylko z wyczuciem, zachowując proporcje i zasil roślinę (są specjalne nawozy do tego typu upraw.)
Pozdrawiam Wielkanocnie i życzę powodzenia. ;:53 ;:66
:) Właśnie czekam na jakieś wyznaczniki..
Które gałązki mam uciąć a których mm nie ruszać?Może ktoś mi wyśle zdjęcie z wytyczonymi liniami...żebym mogła załapać..co i jak podciąć...bardzo ładnie proszę...
"W zdecydowaniu drzemie geniusz, siła i magia" - Johan Wolfgang Goethe
Dziękuję za informacje:)
Jakoś sama dałam sobie radę...wzięłam się za analizowanie innych wiązów drobnolistnych i jakoś mi nawet to szczerzenie wyszło.. teraz tylko będę czekać na rezultaty moich wypocin.
Wesołych Świąt Wam Życzę....Pozdrawiam
Wesołych Świąt Wam Życzę....Pozdrawiam
"W zdecydowaniu drzemie geniusz, siła i magia" - Johan Wolfgang Goethe
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Wreszcie trochę przedświątecznego luzu...
Jeżeli już go poprzycinałaś - to go nam teraz przynajmniej pokaż.
W przypadku drzewek o już nadanej formie i stylu - można pozwolić na "takie" wyrastanie gałązek i pędów. Tyle, że potem trzeba bardzo drastycznie je ciąć aby znowu tę formę "załapać" (co właśnie wystąpiło w tym przypadku).
Lepszą metodą - która także powoduje, że np. nowe liście są już mniejsze i w dodatku utrzymujemy zadaną formę - jest ustrzykiwanie pędów. Tzn. pozwalamy gałązkom rosnąć na 4-5 węzłów i następnie skracamy do 3, 2 a nawet 1-go węzła. Spokojnie można to wykonywać przez cały sezon wegetacyjny (wiosna, lato do początku jesieni).
Jeżeli już go poprzycinałaś - to go nam teraz przynajmniej pokaż.
W przypadku drzewek o już nadanej formie i stylu - można pozwolić na "takie" wyrastanie gałązek i pędów. Tyle, że potem trzeba bardzo drastycznie je ciąć aby znowu tę formę "załapać" (co właśnie wystąpiło w tym przypadku).
Lepszą metodą - która także powoduje, że np. nowe liście są już mniejsze i w dodatku utrzymujemy zadaną formę - jest ustrzykiwanie pędów. Tzn. pozwalamy gałązkom rosnąć na 4-5 węzłów i następnie skracamy do 3, 2 a nawet 1-go węzła. Spokojnie można to wykonywać przez cały sezon wegetacyjny (wiosna, lato do początku jesieni).
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Można, można i właściwie trzeba. Niestety zdjęcia są marne. Mimo to widać, że drzewko utraciło formę i liście są stosunkowo za duże względem całego drzewa.
Przydało by się częściowo prześwietlić koronę. Oczywiście można mu pozwolić rosnąć i skorygować go na przykład za miesiąc ale myślę, że lepiej od razu.
Doniczkowym lekarzem jednak nie jestem i chemii nie stosowałem i nie stosuję. Te plamki mi wyglądają na oparzenia słoneczne lub od chemii. Ja takie listki po prostu obrywam. Może zajrzy tu Czarodziej i coś doradzi.
To, że drzewko codziennie spryskujesz - to bardzo dobrze. Kranówa niestety nie jest do tego najlepsza i najodpowiedniesza. Ale "z braku laku..."
Wracając do poprzedniej strony - to rzeczywiście może być ostrokrzew bukszpanolistny, wcale się nie upierałem przy tym a wręcz przeciwnie. Nie myślałem tylko, że "to" sprzedają w marketach jako domowe bonsai - bo to przecież krzew ogrodowy. Oczywiście jak najbardziej godny polecenia do tworzenia bonsai. Niestety w 2 szkółkach go nie znalazłem - będę jeszcze próbował w innym miejscu po świętach.
Przydało by się częściowo prześwietlić koronę. Oczywiście można mu pozwolić rosnąć i skorygować go na przykład za miesiąc ale myślę, że lepiej od razu.
Doniczkowym lekarzem jednak nie jestem i chemii nie stosowałem i nie stosuję. Te plamki mi wyglądają na oparzenia słoneczne lub od chemii. Ja takie listki po prostu obrywam. Może zajrzy tu Czarodziej i coś doradzi.
To, że drzewko codziennie spryskujesz - to bardzo dobrze. Kranówa niestety nie jest do tego najlepsza i najodpowiedniesza. Ale "z braku laku..."
Wracając do poprzedniej strony - to rzeczywiście może być ostrokrzew bukszpanolistny, wcale się nie upierałem przy tym a wręcz przeciwnie. Nie myślałem tylko, że "to" sprzedają w marketach jako domowe bonsai - bo to przecież krzew ogrodowy. Oczywiście jak najbardziej godny polecenia do tworzenia bonsai. Niestety w 2 szkółkach go nie znalazłem - będę jeszcze próbował w innym miejscu po świętach.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Zgadzam się z karpkiem że roślinę należało by poprzycinać im wcześniej tym lepiej, niestety z tych zdjęć niewiele da się zobaczyć, dobrze by było byś zamieścił zdjęcie całej rośliny oraz korony z kilku stron, wtedy można by na zdjęciach pozaznaczać Ci jak powinieneś ja poprzycinać, co do plamek na chorobowe nie wyglądają raczej na poparzenia słoneczne, możliwe że woda stała na liściu i jednocześnie padały na roślinę promienie słoneczne - wtedy najłatwiej o poparzenia, zrasza się rośliny wcześnie rano nim wyjdzie słońce i po zachodzie słońca ale z dwie godziny przed całkowitym mrokiem by zdążyła roślina wyschnąć. Co do wody jeśli już to proponuję zraszanie przegotowaną wodą odstaną minimum 12h.