Róża - nekroza pędów
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 7 maja 2008, o 06:58
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Na moje oko, to ona gnije.
- zła ziemia torfowa, chyba ze starych doniczek po begoniach ?
- za mało ziemi, odkryte najwarażliwsze miejsce szczepienia
- stara, porowata, niewyparzona donica, której pory są siedliskiem wszelkich możliwych grzybów i bakterii
- takich spartańskich warunków nie wytrzyma róża, może tylko canina
Obetnij 2 pędy z widocznymi nekrozami, aż do zielonej, żywej tkanki.
Przesadź do gliniasto- piaszczystej ziemi, wyparzonej w piekarniku.
Daj większą, czystą ( nowa lub wyparzoną wrzątkiem i octem) donicę, min. 20 l.
Daj na dół drenaż - kamyki, keramzyt, granule styropianowe, lub podobny materiał ziarnisty.
Na sam spód, na troszkę ziemi, możesz dac posiekane 2 garście pokrzyw i igieł skrzypu, potem prysyp ziemię na ok. 5 cm i dalej już możesz sadzić krzew, jeśli sa zdrowe korzenie ( jasne i nie nadgniłe).
jeśli nadgniłe- obetniej je także, aż do jasnej tkanki.
Opryskaj Bioczosem, Bioseptem lub nalewką z czosnku.
Za parę dni zrób oprysk z siarczanu potasu + siarczan magnezu ( po 1 płaskiej łyżeczce na 1 l wody), by wzmocnić tkanki.
Może się uda ją uratować.
- zła ziemia torfowa, chyba ze starych doniczek po begoniach ?
- za mało ziemi, odkryte najwarażliwsze miejsce szczepienia
- stara, porowata, niewyparzona donica, której pory są siedliskiem wszelkich możliwych grzybów i bakterii
- takich spartańskich warunków nie wytrzyma róża, może tylko canina
Obetnij 2 pędy z widocznymi nekrozami, aż do zielonej, żywej tkanki.
Przesadź do gliniasto- piaszczystej ziemi, wyparzonej w piekarniku.
Daj większą, czystą ( nowa lub wyparzoną wrzątkiem i octem) donicę, min. 20 l.
Daj na dół drenaż - kamyki, keramzyt, granule styropianowe, lub podobny materiał ziarnisty.
Na sam spód, na troszkę ziemi, możesz dac posiekane 2 garście pokrzyw i igieł skrzypu, potem prysyp ziemię na ok. 5 cm i dalej już możesz sadzić krzew, jeśli sa zdrowe korzenie ( jasne i nie nadgniłe).
jeśli nadgniłe- obetniej je także, aż do jasnej tkanki.
Opryskaj Bioczosem, Bioseptem lub nalewką z czosnku.
Za parę dni zrób oprysk z siarczanu potasu + siarczan magnezu ( po 1 płaskiej łyżeczce na 1 l wody), by wzmocnić tkanki.
Może się uda ją uratować.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 cze 2008, o 11:25
Co to za choroba mojej róży???
Witam wszystkich, bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu tej choroby:
Na miniaturce jest górna część blaszki liścia, obok dolna.
Róża zakwitła, ale bardzo szybko, w ciągu kilku dni pąki na części pędów zwiędły. Podejrzewałam nornice lub karczowniki, usunęłam prawie pół krzaka.
Pryskałam dwukrotnie czymś przeciwgrzybicznym i czymś na mszyce. Na pąkach nie widać żadnej gąsienicy, zwiota różanego itp. Na przecięciu pędu nie ma żadnych zmian. Pędy usychają od góry.
Proszę o radę, może ją jeszcze uratuję?
Na miniaturce jest górna część blaszki liścia, obok dolna.
Róża zakwitła, ale bardzo szybko, w ciągu kilku dni pąki na części pędów zwiędły. Podejrzewałam nornice lub karczowniki, usunęłam prawie pół krzaka.
Pryskałam dwukrotnie czymś przeciwgrzybicznym i czymś na mszyce. Na pąkach nie widać żadnej gąsienicy, zwiota różanego itp. Na przecięciu pędu nie ma żadnych zmian. Pędy usychają od góry.
Proszę o radę, może ją jeszcze uratuję?
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Wytnij wszystkie porażone pędy, aż do zdrowej tkanki.
Na zdjęciu widoczne są głębokie nekrozy tkankowe, więc prawdopodobnie grzyb zatkał większość tkanek przewodzących, stąd wtórny uwiąd.
Jak wyglądają korzenie ?
Są ogryzione, czy miękkie na szyjce?
Czy korzenie mają " bąble"?
Zólte liście- raczej podtopienie, ale wtórne, bo zmaieranie liści, idzie od korzenia.
Na zdjęciu widoczne są głębokie nekrozy tkankowe, więc prawdopodobnie grzyb zatkał większość tkanek przewodzących, stąd wtórny uwiąd.
Jak wyglądają korzenie ?
Są ogryzione, czy miękkie na szyjce?
Czy korzenie mają " bąble"?
Zólte liście- raczej podtopienie, ale wtórne, bo zmaieranie liści, idzie od korzenia.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Mnie zastanawia ta metalowa listwa - metal w słońcu bardzo sie nagrzewa - jeśli jest on cały dzień wystawiony na promienie słoneczne , może nawet parzyć dotykające go rośliny - a ta gałązka jest bezpośrednio nad nim - to też może być dodatkową [ ale raczej nie jedyną ] przyczyną - tym bardziej że zmiany na pędzie są od strony jego styku z metalem , biorąc pod uwagę ostatnie upały jest to możliwe .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Fytoftoroza rzadko poraża róże [ no ale się zdarza ,więc może ta jest tą nieliczną ] zgorzel hm... , tu się z tobą zgodzę jest b.prawdopodobna . Karczowniki i nornice potrafią dogryźć i nam i różom . Koniec końców oprysk przeciw grzybowy jest wskazany - no i jak radziłaś bezwzględne usunięcie chorych pędów [ do zdrowego drewna - a dla pewności ciut niżej , lepiej odżałować kilka gałązek , niż żałować później całej róży ] i liści .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 18 cze 2008, o 11:25
Dzięki za wszystkie rady
Najpierw zaczęlam od wycięcia wszystkiego co porażone, dość głęboko cięłam, oberwalam tez wszystkie zółte liście. Potem dwukrotnie pryskalam Topsinem i Dithane. Aktualnie stan jest taki, że liście zdrowe są zdrowe, róża jakby zastygła, nie ma śladu odrostów...
Kupilam 6 róż tego gatunku 2 lata temu. W ubieglym roku były w porządku. A teraz tak: 1 krzak nie przeżył zimy. 2 krzak wypuścił odrost od korzenia na wiosnę /lodygi nie puścily liści/ , ale ten odrost po 30 cm usechł. 3 krzak to ten, który fotografowałam i który śpi aktualnie po chorobie, zostały mi jeszcze 3 krzaki w miarę zdrowe na razie.
dziękuję za rady Wszystkim. W niedzielę pokażę jeszcze inne problemy z różami i też poproszę o radę.
Kupilam 6 róż tego gatunku 2 lata temu. W ubieglym roku były w porządku. A teraz tak: 1 krzak nie przeżył zimy. 2 krzak wypuścił odrost od korzenia na wiosnę /lodygi nie puścily liści/ , ale ten odrost po 30 cm usechł. 3 krzak to ten, który fotografowałam i który śpi aktualnie po chorobie, zostały mi jeszcze 3 krzaki w miarę zdrowe na razie.
dziękuję za rady Wszystkim. W niedzielę pokażę jeszcze inne problemy z różami i też poproszę o radę.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Agi, zobacz jeszcze tu, może przypasujesz objawy Twojej róży, do zdjęć?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=14919
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=14919
Róża - nekroza pędów
Chyba jakaś choroba dopadła moją róże, ponieważ w tym roku zaczęła wypuszczac juz drobne pączki, ale teraz wyglada jakby uschła... tu zamieszczam zdjecia... mam wrazenie jakby cierpiala na zanik pedów i jakiegos raka, bo wyglada bardzo zle. w tamtym roku kupilem 2 sztuki, ladne roze pienne, były podlewane niezbyt mocno, ale nie za słabo, przy poczatku wegetacji byla nawieziona i miala piekne kwiaty. rowniez zamieszczam zdjecia...
Jezeli macie jakis pomysl, wiecie co mozna zrobic zeby roza odzyła, prosze o pomoc
Jezeli macie jakis pomysl, wiecie co mozna zrobic zeby roza odzyła, prosze o pomoc
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Dla mnie Twoja róza ma jakiegos raka bakteryjnego.Powinnas poczekac az wypuści pączki i nad pączkami wyciąc wszystkie pędy.jeśli na chorych wypusci paczki to obciąc do pierwszego pąka od ziemi.Nastepnie zrobic oprysk preparatem grzybobójczym(doradzą Ci w sklepie ogrodniczym) i czekac co będzie.Oprys trzeba robic kilkakrotnie i pokryc dokładnie wszystkie łodygi.Poszukaj w necie o chorobach róż