Kliwia wymagania ,pielęgnacja, kwitnienie
To jest bardzo ciekawy temat! Proponowałabym nawet zrobić z tego nowy temat, gdzie moglibyśmy zapisywać swoje spostrzeżenia o tym co czują rośliny. Ja słyszałam, że rosliny nie tylko reagują na ludzi, ale wręcz odczytują ich myśli! Podobno ktoś kiedyś podłączył dracenę do czegoś w rodzaju wykrywacza kłamstw, tzn. nie wiem dokładnie co to było za urządzenie, ale działające na podobnej zasadzie, potem pomyślał (specjalnie w celu sprawdzenia reakcji), że podpali jej liść. Dracena zareagowała bardzo gwałtownie! jeśli to prawda (bo aż się nie chce wierzyć), to mogą również odczuwać strach i odbierać nasze emocje. Dla mnie to jest niesamowite!
zgadzam sie i tez jestem za nowym tematem i wierze w to. Osobiście podejrzewam ze to jakiś rodzaj przewodzenia chemicznego ale nie maiłam czasu jak na razie poszukac...
Mam prośbę jeszcze nie obcykałam całego forum i jak to działa
Mam napisac prace inż na temat wpływu roślin w różnych środowiskach na człowieka. Chce się skupic tylko na doniczkowych i to na tych co możemy uprawia w pomieszczeniach zamkniętych. Co do wymagań mogą byc kapryśne. Nie wiem jeszcze jak założyc nowy temat, a podejrzewam ze moge sporo tu znaleśc. Zresztą przez szukanie o tym trafiłam na to forum, ale może ktoś coś wiecej wie. Np widziałam specjaliste od difenbachii
Co zawiera ta woda która skapuje z zraszanych liści co to za związek i co powoduje u człowieka i zwierząt (przy okazji)? Mechanizm działania jak ktoś zna też chętnie poczytam jak choc wskaże gdzie szukac
i np czy ktoś zna prawde jak to jest z tą różą chińska(hibiskusem)
czy rośliny poza tym ze w nocy zabierają nam tlen i oddają CO2 jeszcze jakoś ujemnie na nas wpływają?
paprocie to rośliny które wydzielają jony OH- inne przykłady? wiem tylko ze ogólnie rośliny które pozytywnie oddziałują na człowieka wydzielają te jony np. w lesie jest przewaga jonów ujemnych dla nas pozytywnych a w mieście odwrotnie i dlatego niektórzy nie sa w stanie życ w mieście chorują w dużych agromeracjach itd(przynamniej to jeden z czynników wg. mnie mocno bagatelizowanych) moge jeszcze tu wymyślac i mnożyc... znowu wychodzi że sie wymądrzam przepraszam i prosze o wskazówki gdzie szukac zwłaszcza poza internetem bo ten czały czas przeczesuje w przerwach miedzy uczelnia, prozą życia i tym sympatycznym forum
za literówki przepraszam siedze przed kompem od 17 i już ledwie widze cokolwiek
Mam prośbę jeszcze nie obcykałam całego forum i jak to działa
Mam napisac prace inż na temat wpływu roślin w różnych środowiskach na człowieka. Chce się skupic tylko na doniczkowych i to na tych co możemy uprawia w pomieszczeniach zamkniętych. Co do wymagań mogą byc kapryśne. Nie wiem jeszcze jak założyc nowy temat, a podejrzewam ze moge sporo tu znaleśc. Zresztą przez szukanie o tym trafiłam na to forum, ale może ktoś coś wiecej wie. Np widziałam specjaliste od difenbachii
Co zawiera ta woda która skapuje z zraszanych liści co to za związek i co powoduje u człowieka i zwierząt (przy okazji)? Mechanizm działania jak ktoś zna też chętnie poczytam jak choc wskaże gdzie szukac
i np czy ktoś zna prawde jak to jest z tą różą chińska(hibiskusem)
czy rośliny poza tym ze w nocy zabierają nam tlen i oddają CO2 jeszcze jakoś ujemnie na nas wpływają?
paprocie to rośliny które wydzielają jony OH- inne przykłady? wiem tylko ze ogólnie rośliny które pozytywnie oddziałują na człowieka wydzielają te jony np. w lesie jest przewaga jonów ujemnych dla nas pozytywnych a w mieście odwrotnie i dlatego niektórzy nie sa w stanie życ w mieście chorują w dużych agromeracjach itd(przynamniej to jeden z czynników wg. mnie mocno bagatelizowanych) moge jeszcze tu wymyślac i mnożyc... znowu wychodzi że sie wymądrzam przepraszam i prosze o wskazówki gdzie szukac zwłaszcza poza internetem bo ten czały czas przeczesuje w przerwach miedzy uczelnia, prozą życia i tym sympatycznym forum
za literówki przepraszam siedze przed kompem od 17 i już ledwie widze cokolwiek
MM&S
Nie wiem, nie znam żadnych książek na ten temat, ale myślę, że sporo możesz się dowiedzieć tu na forum (także o innych źródłach informacji). Możesz użyć opcji "szukaj" (na górze strony), wpisać słowo, czy wyrażenie i wyświetli Ci się wszystko, co na ten temat już zostało tu napisane. A żeby założyć nowy temat, to masz tam obok "odpowiedz" opcję "nowy temat". Przejrzyj sobie przedtem stronę główną, żeby wiedzieć do którego działu najlepiej Twój temat pasuje.
To jest naprawdę interesujące, chyba już wiem dlaczego duże miasta tak mi nie służą. Pozdrawiam!
To jest naprawdę interesujące, chyba już wiem dlaczego duże miasta tak mi nie służą. Pozdrawiam!
- w ramach zazieleniania klas naszych dzieci. 
Moja kliwia niestety nie zakwitła w tym roku- pierwszy raz się jej to zdarzyło...może to przez te anomalie pogody...
Poczytajcie tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=4170
i chyba tez to ze podcielam jej korzonki. wkleilabym fotke ale nie potrafie 
sliczny ma ten kwiatuszekRe: Przemo???
Bo to wygląda jak bulwa ale to roślina cebulowa jak hipeastrum. Świetnie wygląda.1952.r pisze:Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że kliwia to roślina cebulowa,oglądałam,oglądałam i cebuli nie było
