Jałowiec - choroby i szkodniki
Tej wiosny mam taki sam problem z jałowcami. Informacje przeczytane:
Pryskać jałowce co 14 dni przemiennie- Sportak Alpha 380EC 05%,Safrun 500SC 0,1%, Topsin M 500SC 0,1%.
Posprzątaj opadłe igiełki jałowca , usuń z krzaków suche i spal ( Popluj przez lewe ramię) , podlej preparatami podłoże zawiąż na jałowcu czerwoną wstążeczkę i walcz z grzybami. Powodzenia.
Pryskać jałowce co 14 dni przemiennie- Sportak Alpha 380EC 05%,Safrun 500SC 0,1%, Topsin M 500SC 0,1%.
Posprzątaj opadłe igiełki jałowca , usuń z krzaków suche i spal ( Popluj przez lewe ramię) , podlej preparatami podłoże zawiąż na jałowcu czerwoną wstążeczkę i walcz z grzybami. Powodzenia.
pozdrowienia EG
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Dodam kilka zdjęć do powyższych może one bardziej nakreślą jaka to choroba. Zdjęcia przedstawiają chorego Jałowca Sky Rocket.
Chora gałązka:

Gałązka przecięta wzdłuż na połowę:

Chora gałązka przecięta wzdłuż na połowę - przybliżenie:

Zdrowy odcinek na chorej roślinie:

Zdrowa gałązka przecięta wzdłuż na połowę:

Chora gałązka:

Gałązka przecięta wzdłuż na połowę:

Chora gałązka przecięta wzdłuż na połowę - przybliżenie:

Zdrowy odcinek na chorej roślinie:

Zdrowa gałązka przecięta wzdłuż na połowę:

Jałowiec - choroby
Witajcie! Na forum jestem nowy, w ogrodach zaledwie raczkujący. Ale mam zapał a to chyba ważne:-)
I od razu problem. Mam przed domem dość ładny, ponadpółtorametrowy jałowiec. Jaka dokładnie odmiana nie wiem ale niewątpliwie kolumnowa, przypominająca bożonarodzeniową choinkę jednak z gałązkami skierowanymi do góry. Od jesieni ub. roku tenże jałowiec zaczął od czubka usychać.
Uciąłem górne, matrwe pędy, problem postępował. Czymś-tam spryskałem kilka razy, nie pomogło. Zima minęła i widzę, że kolejny od góry pęd traci życie... Co ciekawe, cała roślina wygląda bardzo zdrowo i pięknie. Straciła oczywiście pokrój po ucięciu przewodnika i górnych pędów ale poza tym nie zdradza żadnych objawów choroby.
Czy da się rośline jakoś uratować? I czy jest szansa, iż któryś z pędów przejmie rolę przewodnika?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich pasjonatów!
I od razu problem. Mam przed domem dość ładny, ponadpółtorametrowy jałowiec. Jaka dokładnie odmiana nie wiem ale niewątpliwie kolumnowa, przypominająca bożonarodzeniową choinkę jednak z gałązkami skierowanymi do góry. Od jesieni ub. roku tenże jałowiec zaczął od czubka usychać.
Uciąłem górne, matrwe pędy, problem postępował. Czymś-tam spryskałem kilka razy, nie pomogło. Zima minęła i widzę, że kolejny od góry pęd traci życie... Co ciekawe, cała roślina wygląda bardzo zdrowo i pięknie. Straciła oczywiście pokrój po ucięciu przewodnika i górnych pędów ale poza tym nie zdradza żadnych objawów choroby.
Czy da się rośline jakoś uratować? I czy jest szansa, iż któryś z pędów przejmie rolę przewodnika?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich pasjonatów!
Schnący jałowiec
Witam i proszę o radę w sprawie jałowca.
W zeszłym roku latem przesadziliśmy jałowca pośredniego w inne miejsce by mógł się swobodnie rozrastać. Minął prawie rok a on wygląda coraz gorzej.Początkowo miał tylko kilka suchych gałązek z góry,więc nic nie robiliśmy by doszedł do siebie. Dodam ,że to okaz kilkuletni
jałowca pośredniego GOLD STAR. Wyglądało na to że się zazieleni,ale tych suchych gałązek przybywało. Uznaliśmy,że należy usunąć te suche igły i teraz wygląda tak jak na zdjęciach.
Czy jest szansa żeby go uratować?. Może bym mogła go jakoś przyciąć,żeby wypuścił nowe gałązki?.
Jeśli ktoś może mi doradzić co mogę zrobić by go odratować będę bardzo wdzięczna.
W zeszłym roku latem przesadziliśmy jałowca pośredniego w inne miejsce by mógł się swobodnie rozrastać. Minął prawie rok a on wygląda coraz gorzej.Początkowo miał tylko kilka suchych gałązek z góry,więc nic nie robiliśmy by doszedł do siebie. Dodam ,że to okaz kilkuletni
jałowca pośredniego GOLD STAR. Wyglądało na to że się zazieleni,ale tych suchych gałązek przybywało. Uznaliśmy,że należy usunąć te suche igły i teraz wygląda tak jak na zdjęciach.



Czy jest szansa żeby go uratować?. Może bym mogła go jakoś przyciąć,żeby wypuścił nowe gałązki?.
Jeśli ktoś może mi doradzić co mogę zrobić by go odratować będę bardzo wdzięczna.
Latem nie można przesadzać iglaków, należało poczekać do drugiej połowy września, a najlepiej zrobić to wczesną wiosną wykopując krzew z bryłą ziemi i podlewając krzew w miarę zasypywania korzeni, by ziemia dobrze przyległa nawet do tych najniżej położonych korzeni.Do niepowodzenia przyczynił się w dodatku spadek terenu i woda zamiast utrzymywać sie przy korzeniach spłynęła.Niestety roślina jest stracona 

Proszę o pomoc, chorują mi jałowce
Witam wszystkich.
Mam aleję jałowcową (około 100 drzewek różnej wielkości). Od pewnego czasu na niektórych tych większych pojawiły się takie jakby białe płytki, coś w rodzaju miseczników, ale to nie są miseczniki. Gałązki tych jałowców wyginają się i odstają od głównej bryły rośliny na boki. Jeśli potrząśnie się gałązką te białe płytki sypią się jak łupież. Mniejsze zaczynają czernieć od środka rośliny i powoli zamierają wszystkie igły. Na sośnie czarnej również pojawiły się na igłach te białe płytki. Mam wrażenie,że to jakiś grzyb. Pryskałam już tyloma specyfikami, zarówno na grzyby, jak i owady. Nie wiem co robić. Z góry dziękuję za podpowiedź co to jest i czym spryskać. Poniżej zamieszczam zdjęcia, dla zobrazowania problemu.
Pozdrawiam wszystkich miłośników roślin.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32e ... 43c13.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/664 ... cbc42.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b5 ... 5af43.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/522 ... 1a160.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f36 ... c256a.html
Mam aleję jałowcową (około 100 drzewek różnej wielkości). Od pewnego czasu na niektórych tych większych pojawiły się takie jakby białe płytki, coś w rodzaju miseczników, ale to nie są miseczniki. Gałązki tych jałowców wyginają się i odstają od głównej bryły rośliny na boki. Jeśli potrząśnie się gałązką te białe płytki sypią się jak łupież. Mniejsze zaczynają czernieć od środka rośliny i powoli zamierają wszystkie igły. Na sośnie czarnej również pojawiły się na igłach te białe płytki. Mam wrażenie,że to jakiś grzyb. Pryskałam już tyloma specyfikami, zarówno na grzyby, jak i owady. Nie wiem co robić. Z góry dziękuję za podpowiedź co to jest i czym spryskać. Poniżej zamieszczam zdjęcia, dla zobrazowania problemu.
Pozdrawiam wszystkich miłośników roślin.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32e ... 43c13.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/664 ... cbc42.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b5 ... 5af43.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/522 ... 1a160.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f36 ... c256a.html
Dziękuję za odpowiedź.
Ten jałowiec był przesadzony na początku czerwca razem z dużym zapasem ziemi. Nie widać tego na zdjęciu ale kawałek dalej są iglaki przesadzone w tym samym czasie i one wszystkie się poprzyjmowały. Podlewany był systematycznie tak jak pozostałe iglaki więc chyba to nie kwestia wody. Zastanawiam się czy przyczyną mógł być wiek rośliny (jakieś 8 lat).
Mam jeszcze jedno pytanie: ten jałowiec z jednej strony jest jeszcze zielony, czy mogę go jakoś przyciąć by uzyskać nowe sadzonki?
Ten jałowiec był przesadzony na początku czerwca razem z dużym zapasem ziemi. Nie widać tego na zdjęciu ale kawałek dalej są iglaki przesadzone w tym samym czasie i one wszystkie się poprzyjmowały. Podlewany był systematycznie tak jak pozostałe iglaki więc chyba to nie kwestia wody. Zastanawiam się czy przyczyną mógł być wiek rośliny (jakieś 8 lat).
Mam jeszcze jedno pytanie: ten jałowiec z jednej strony jest jeszcze zielony, czy mogę go jakoś przyciąć by uzyskać nowe sadzonki?