Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
59. Serce Batiara - Likier kresowy
25dag suszonego głogu
garść suszonych śliwek rodzynek i suszonej tarniny
1/2 laski wanilii
skórka z jednej cytryny
25 dag cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 litr spirytusu 95 %
1 litr wódki
2 szklanki wody
1 szklanka miodu
Do szklanego słoja wsypać owoce głogu ,tarniny posiekane śliwki i rodzynki i skórkę z cytryny.Posiekać wanilię i zalać to alkoholem i odstawić na 6 tygodni.Po tym czasie zlać płyn.Owoce zalać wrzątkiem i odstawić na godzinę po czym wlać do do nalewki.
Miód i cukier wymieszać dolać sok z cytryny i gorącą wodę mieszać aż się rozpuści(mniej więcej) i wlać to do nalewki jak ostygnie.
Odstawić gąsiorek na miesiąc co jakiś czas potrząsać aby się lepiej wymieszało. Zlać do butelek.
Likier zyskuje na smaku wraz z upływem czasu.
25dag suszonego głogu
garść suszonych śliwek rodzynek i suszonej tarniny
1/2 laski wanilii
skórka z jednej cytryny
25 dag cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 litr spirytusu 95 %
1 litr wódki
2 szklanki wody
1 szklanka miodu
Do szklanego słoja wsypać owoce głogu ,tarniny posiekane śliwki i rodzynki i skórkę z cytryny.Posiekać wanilię i zalać to alkoholem i odstawić na 6 tygodni.Po tym czasie zlać płyn.Owoce zalać wrzątkiem i odstawić na godzinę po czym wlać do do nalewki.
Miód i cukier wymieszać dolać sok z cytryny i gorącą wodę mieszać aż się rozpuści(mniej więcej) i wlać to do nalewki jak ostygnie.
Odstawić gąsiorek na miesiąc co jakiś czas potrząsać aby się lepiej wymieszało. Zlać do butelek.
Likier zyskuje na smaku wraz z upływem czasu.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6513
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A co najważniejsze - terminy zbioru zależą od strefy klimatycznej, od przebiegu pogody, od rodzaju gleby na danym terenie, od tego, czy rośliny rosną osłonięte od wiatru, czy na "wygwizdowie", od odmiany i wieku rośliny, od upodobań robiącego nalewkę i pewnie jeszcze od wielu innych czynników.
Tak więc trudno jest ujednolicić termin dla całej Polski, a co dopiero dla całej Europy, czy świata
Dla ułatwienia dodam:
- czarny bez dojrzewa bardzo niejednolicie i w jednym baldachu mamy zielone twarde jagódki i czarne soczyste jagody. Zbieramy, kiedy wszystkie owoce są czarne, dojrzałe, niektóre nawet nieco podeschnięte. Zielonych nie zbieramy, bo się zatrujemy.
- róże dziką zbieramy po dojrzeniu, ale niekoniecznie po przymrozkach. Lepiej zebrać czerwone, ładne, zdrowe owoce i ew. przemrozić je w zamrażalniku, niż konkurować z ptakami, robalami i mrozem.
- owoce głogu zbieramy kiedy są w miarę równomiernie czerwone i słodkawo - mączyste w smaku.
- pigwowce zbieramy, kiedy są żółte, a nawet mają już ciemniejsze plamki, nie czekamy jednak do mrozów.
- jarzębina domowa też lubi przemrożenie, ale też tylko w zamrażalniku, a nie na drzewie.
- żurawina nie musi być przemrażana, ważne, by była zdrowa.
Więcej nie pamiętam, teraz chyba nie sezon na zbieranie owoców
Tak więc trudno jest ujednolicić termin dla całej Polski, a co dopiero dla całej Europy, czy świata
Dla ułatwienia dodam:
- czarny bez dojrzewa bardzo niejednolicie i w jednym baldachu mamy zielone twarde jagódki i czarne soczyste jagody. Zbieramy, kiedy wszystkie owoce są czarne, dojrzałe, niektóre nawet nieco podeschnięte. Zielonych nie zbieramy, bo się zatrujemy.
- róże dziką zbieramy po dojrzeniu, ale niekoniecznie po przymrozkach. Lepiej zebrać czerwone, ładne, zdrowe owoce i ew. przemrozić je w zamrażalniku, niż konkurować z ptakami, robalami i mrozem.
- owoce głogu zbieramy kiedy są w miarę równomiernie czerwone i słodkawo - mączyste w smaku.
- pigwowce zbieramy, kiedy są żółte, a nawet mają już ciemniejsze plamki, nie czekamy jednak do mrozów.
- jarzębina domowa też lubi przemrożenie, ale też tylko w zamrażalniku, a nie na drzewie.
- żurawina nie musi być przemrażana, ważne, by była zdrowa.
Więcej nie pamiętam, teraz chyba nie sezon na zbieranie owoców
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Droga Nalewko !
W związku z tematem j/w wnoszę o ;
Zmienienie regulaminu - zasad przykazań dla nowych forumowiczów, obowiązujących, w ten sposób że, w pkt. 5 , po słowach :
" 5. Niechże jednoczącym napojem wynik cudu galilejskiego będzie ", proponuje dodać
" i jego pochodne. "
Z Wyrazami Szacunku.
W związku z tematem j/w wnoszę o ;
Zmienienie regulaminu - zasad przykazań dla nowych forumowiczów, obowiązujących, w ten sposób że, w pkt. 5 , po słowach :
" 5. Niechże jednoczącym napojem wynik cudu galilejskiego będzie ", proponuje dodać
" i jego pochodne. "
Z Wyrazami Szacunku.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Przepisy
Jak obiecałam - zaczynam po mału wklejać wszystkie przepisy. Najpierw na nalewki przepisałam Nie wszystkie są ze źródeł "babcinych" - niektóre są z sieci, ale mogę zapewnić, że wszystkie są przetestowane przeze mnie - są pyszne, a i zdrowe
60. Nalewka aloesowa
- 0,5 l soku aloesowego,
- 0,5 l miodu pszczelego,
- 0,5 l spirytusu,
- 0,5 soku cytrynowego.
Sok z aloesu uzyskuje się w aptece, lub poprzez zmielenie i wyciśnięcie soku z liści aloesu rosnącego w domu. Należy wszystkie zebrane składniki zmieszać ze sobą w słoju lub innym naczyniu, a następnie przelać do ciemnych butelek i pozostawić w nich przynajmniej przez tydzień. Co jakiś czas można wstrząsnąć nimi.
61. Nalewka agrestowa
- 1 kg agrestu,
- laska wanilii,
- niewielka ilość korzenia imbiru,
- 1 litr wódki 50%, ze spirytusu,
- 0,5 kg cukru,
Agrest powinien być dojrzały. Po jego umyciu obiera się szypułki i wkłada do słoja lekko ugniatając. Następnie dodaje się imbir, cukier oraz wanilię, a całość zalewa się wódką po czym odstawia się w ciepłe i najlepiej słoneczne miejsce na 2 tygodnie. Po tym czasie nalewkę cedzi się przez sito i filtruje, a następnie zlewa do butelek, które wynosi się do ciemnego i chłodnego miejsca na 6 miesięcy.
62. Nalewka Cytrynowa
- 4 cytryny,
- 1 l spirytusu,
- 1 l wody,
- 300 g cukru.
Umyte cytryny umieszcza się w naczyniu, np. słoju i zalewa spirytusem, po czym zamyka i odstawia na 2 dni. Następnie gotuje się wodę wraz z cukrem, a po ostudzeniu dodaje do niej sok z cytryny i spirytus. Mieszankę odstawia się na ok. 1 miesiąc, po czym rozlewa do butelek.
63. Nalewka z czarnych porzeczek
- 1 kg czarnych porzeczek,
- 1 l wódki,
- cukier.
Owoce porzeczki należy najpierw opłukać i obrać z szypułek, a następnie zalać wódką, po czym odstawić szczelnie zamknięte naczynie na 6 tygodni w ciemne miejsce. Po tym okresie alkohol trzeba zlać do butelek i dobrze je zamknąć, a do pozostałych porzeczek dosypać cukier. Cukier dosypuje się w odpowiedniej ilości, decydującej o wytrawności nalewki. 1 kg cukru daje nalewkę słodką, 750 g półwytrawną, a ok. 300 g wytrawną. Zmieszane owoce z cukrem odstawia się na ponowne 6 tygodni, w czasie których co kilka dni można potrząsać zawartością. Po 6 tygodniach syrop z owoców i cukru miesza się z alkoholem, pozostałość filtruje się i również dodaje do alkoholu i odstawia na 3 tygodnie, a następnie po przecedzeniu nalewki zlewa się ją.
64. Nalewka gruszkowa
- świeże gruszki,
- spirytus 80%,
- 300 g cukru na kg gruszek,
Gruszki trzeba umyć i wysuszyć, usunąć szypułki oraz ogonki ale nie obierać ze skórki. Następnie pokroić gruszkę w kostki i wrzucić do pojemnika, którym może być np. gąsior, tak aby wypełniały go w 3/4 pojemności, resztę zalać spirytusem do pełna. Naczynie szczelnie zamknięte należy postawić w pokojowej temperaturze na okres ok 7 miesięcy.
Po tym czasie zlać ciecz do słoja i zamknąć go. Owoce zasypać cukrem, poczekać aż się rozpuści, co jakiś czas potrząsać gąsiorem, po tym dolać syrop do słoja oraz resztkę soku z wyciśniętych owoców. Zmieszaną ciecz zamknąć w słoju i postawić do przechowywania na 2-3 dni, co jakiś czas można potrząsać. Po tych dniach nalać nalewkę do butelek i przechowywać je przez ok. rok czasu w chłodnym miejscu.
65. Nalewka z jeżyn
- 1 l dojrzałych jeżyn,
- 0,5 l wódki,
- 250 ml spirytusu
- 750 g cukru.
Najpierw jeżyny należy umyć i wysuszyć, a następnie umieścić w słoju i zasypać cukrem. Zamknięty szczelnie słój odstawia się na ok. 10 dni. Po tym okresie dolewa się spirytus i na kolejne 10 dni odstawia się ponownie zamknięty szczelnie słój, którym co jakiś czas można potrząsnąć. Nalew przelać do drugiego słoja, a pozostałe jeżyny rozgnieść i zalać wóką na ok. 7 dni, po których należy ją zlać do poprzedniego nalewu, dobrze wymieszać i po przefiltrowaniu rozlać do butelek. Butelki porządnie zakorkować i zostawić w ciemnym miejscu na okres 6 miesięcy.
66. Jeżynówka z wanilią
- 50 dag dojrzałych jeżyn,
- 50 dag cukru,
- 250 ml wody,
- 500 ml wódki,
- 250 ml spirytusu,
- 1 laska wanilii.
Jeżyny należy najpierw porozgniatać, ale nie całkowicie, następnie przeciąć strączek wanilii, a później zalać wódką oraz spirytusem i tak przygotowaną mieszaninę odstawić na okres ok. 3 tygodni, można początkowo wystawić na działanie promieni słonecznych. Po tym terminie należy zlać ciecz z alkoholem i przefiltrować. Kolejną czynnością jest rozpuszczenie cukru w gorącej wodzie, wlanie w takiej postaci do zlanego alkoholu, potrząśnięcie naczynia, aby cukier się rozpuścił i odstawienie na ok. 3 miesiące, najlepiej w chłodnym miejscu.
67. Nalewka malinówka
- pół kg dojrzałych malin,
- 1 l spirytusu,
- 1 kg cukru,
Umyte maliny trzeba dokładnie utrzeć z cukrem i włożyć do słoja, po czym odstawić w chłodne i zaciemnione miejsce na 2 dni. Następnie należy dolać spirytusu, dobrze wymieszać całą zawartość i przecedzić przez sitko, po czym ponownie odstawić na kilka dni. Po przecedzeniu przez gazę rozlać do butelek a następnie szczelnie zamknąć i odstawić na 3-4 miesiące.
68. Nalewka miętowa
- 1 łyżeczka posiekanych świeżych liści mięty pieprzowej,
- ok. 400 ml spirytusu 90%,
- 500 ml wody przegotowanej,
- 10 kropli olejku miętowego,
Wstępnie należy posiekać liście mięty pieprzowej, następnie zalać spirytusem i pozostawić w ciemnym miejscu na ok. 3-4 tygodnie. Kolejnym etapem jest przecedzenie, po czym można podawać nalewkę do spożycia.
69. Nalewka z lipy
- 2 szklanki miodu lipowego,
- ok. 450 ml spirytusu,
- 2 szklanki wody,
- 250 g kwiatów z lipy,
- 2 goździki,
- 1 owoc lemonki,
- pół cytryny.
Jeszcze przed zakwitnięciem lipy należy zagotować 2 szklanki wody wraz z dodanymi do niej goździkami. Po przestudzeniu wlać do słoja i dolać miodu mieszając wszystko. Następnie należy dolać spirytus w ilości ok 400 ml, czyli 2 szklanki. Słój zamknąć szczelnie odstawiając go w chłodniejsze miejsce, co jakiś czas potrząsając.
Po 3 tygodniach, kiedy już lipa będzie kwitnąć, dodać jej kwiaty do słoja i znów postawić w ciemniejszym miejscu na okres kolejnych 2 tygodni. Po tym czasie zlewa się nalewkę do butelek, przefiltrowując ją przez np. gazę. Pozostała ilość spirytusu, ok 50 ml, użyta jest do zalania wcześniej umytej i w połowie obranej ze skórki lemonki. Pozostawia się ją na 2 dni, po czym zlewa się alkohol do nalewki, a z wyciśnięty z lemonki sok łączy się z sokiem z cytryny i także dodaje do nalewki. Całość odstawia się na 3 tygodnie a następnie zlewa się ją cedząc przez bibułkę filtracyjną, do butelek, w których dojrzewa przez następne pół roku w chłodnym miejscu.
70. Nalewka z orzechów włoskich
- 0,5 kg orzechów włoskich,
- 250 ml spirytusu,
- 250 ml wódki,
- 100-200 g cukru,
Orzechy muszą być niedojrzałe, nie wyjęte z zielonych łupin. Kroi się je na plasterki i umieszcza w słoiku przysypując cukrem, po czym odstawia na kilka dni, do momentu puszczenia soku. Po tym czasie dodaje się spirytus z wódką i pozostawia zamknięte na 2-3 tygodnie. Po odcedzeniu przelewa się nalewkę do butelek.
71. Nalewka z owoców dzikiej róży
- 1 kg owoców dzikiej róży,
- 750 ml wódki,
- 60 dag cukru.
Na początku należy oczyścić owoce, usuwając przy tym nasiona, następnie je osuszyć. Następnie wkłada się je do słoja zasypuje cukrem i pozostawia na 2 tygodnie, w których wypuszczają sok. Po tym czasie zalewa się wódkę, zamyka się dokładnie naczynie, po czym pozostawia na kolejne 2 tygodnie. W tym okresie można potrząsać słojem. Po 14 dniach wykonuje się filtrowanie oraz rozlewanie do butelek, które po zakorkowaniu umieszcza się w chłodniejszym i ciemnym pomieszczeniu na okres ok. 2-4 miesięcy.
72. Nalewka pigwowa
- 1 kg owoców pigwy,
- 1 l spirytusu 95%,
- 1 kg cukru.
Po umyciu i wysuszeniu owoców pigwy należy je pokroić i usunąć nasionka następnie zasypać cukrem. Po tym odstawić na okres od 6 do 10 dni. Powstały syrop zlewa się i miesza ze spirytusem, po czym odstawia do dojrzewania na okres nie krótszy niż 3 miesiące.
73. Nalewka pomarańczowa
- skórka z 1 pomarańczy,
- pół cytryny,
- 0,5 l spirytusu 96%,
- 2 l wódki,
- ok. 1/4 szklanki wody,
- 3 g korzenia goryczki,
- 100 g cukru.
Skórki z umytej pomarańczy i cytryny muszą być pokrojone cienko. Wkłada się je do słoja o dużej pojemności, ok. 3 litrów, dodając do tego goryczkę. Cukier rozpuszcza się w wodzie, wlewa do słoja a następnie pozostawia na 3 dni. Po tym czasie dolewa się wódkę, którą uprzednio miesza się ze spirytusem. Zamknięty słój powinien stać ok. 2 tygodni i być każdego dnia wstrząsany. Po zlaniu nalewki zostawia się ją do sklarowania i po kilku dniach jest gotowa do spożycia.
74. Nalewka z rokitnika
- 1 kg owoców rokitnika,
- 1,5 l spirytusu 80%,
- 1 kg cukru,
Owoce należy dobrze umyć, następnie umieścić w słoju i zasypać połową przygotowanego cukru, a całość zalać spirytusem, naczynie szczelnie zamknąć i postawić w ciemnym miejscu na 12-16 tygodni, po czym zlać alkohol i dosypać pozostałą część cukru do owoców a następnie pozostawić je na 3 tygodnie. Po tym czasie cukier powinien być już rozpuszczony tworząc syrop, który należy dodać do zlanego wcześniej alkoholu i odstawić na kilka dni, codziennie potrząsając naczyniem. Rozlać nalewkę do butelek, które pozostawia się na ok. pół roku.
NA KONIEC >> Dodaję jeszcze przepis na syrop z mlecza >> akurat dzisiaj go skończyłam robić i przelałam do słoiczków
75. SYROP Z MNISZKA
420 kwiatów mniszka (mleczu)
1 litr wody
3 cytryny
2 kg cukru
Co się tyczy wszystkich ziół i roślin - nie zbierać przy drogach, bo sam ołów w nich będzie!!!
Zbierać mlecz - same kwiaty, z tymi "Zielonymi spodami", ale bez łodyżek.
Mlecz chwilę pozostawić, by robaczki powychodziły. Przełożyć do garnka i wycinąć na niego sok z 3 cytryn. Odstawić na 10 - 15 minutek.
Po tym czasie zalać wodą i zagotować. Od momentu gotowania gotować jeszcze 10 minut. Ściągnąć z ognia, niech przestygnie, nakryć ściereczką i odstawić na 24h.
Po tym czasie zlać syrop i odcisnąć kwiaty. dodać cukier i gotować znów, z tym że na barrrrdzo małym ogniu i przez 1,5 godziny. Gotowy syropik przelać do słoiczków i mocno zakręcić.
(Ja jeszcze pasteryzuję kilka minut)
Pozdrawiam i będę wrzucać kolejne przepisy w miarę jak mi czas pozwoli Pozdrawiam wszystkie kobietki ciepluteńko :*
Monia
60. Nalewka aloesowa
- 0,5 l soku aloesowego,
- 0,5 l miodu pszczelego,
- 0,5 l spirytusu,
- 0,5 soku cytrynowego.
Sok z aloesu uzyskuje się w aptece, lub poprzez zmielenie i wyciśnięcie soku z liści aloesu rosnącego w domu. Należy wszystkie zebrane składniki zmieszać ze sobą w słoju lub innym naczyniu, a następnie przelać do ciemnych butelek i pozostawić w nich przynajmniej przez tydzień. Co jakiś czas można wstrząsnąć nimi.
61. Nalewka agrestowa
- 1 kg agrestu,
- laska wanilii,
- niewielka ilość korzenia imbiru,
- 1 litr wódki 50%, ze spirytusu,
- 0,5 kg cukru,
Agrest powinien być dojrzały. Po jego umyciu obiera się szypułki i wkłada do słoja lekko ugniatając. Następnie dodaje się imbir, cukier oraz wanilię, a całość zalewa się wódką po czym odstawia się w ciepłe i najlepiej słoneczne miejsce na 2 tygodnie. Po tym czasie nalewkę cedzi się przez sito i filtruje, a następnie zlewa do butelek, które wynosi się do ciemnego i chłodnego miejsca na 6 miesięcy.
62. Nalewka Cytrynowa
- 4 cytryny,
- 1 l spirytusu,
- 1 l wody,
- 300 g cukru.
Umyte cytryny umieszcza się w naczyniu, np. słoju i zalewa spirytusem, po czym zamyka i odstawia na 2 dni. Następnie gotuje się wodę wraz z cukrem, a po ostudzeniu dodaje do niej sok z cytryny i spirytus. Mieszankę odstawia się na ok. 1 miesiąc, po czym rozlewa do butelek.
63. Nalewka z czarnych porzeczek
- 1 kg czarnych porzeczek,
- 1 l wódki,
- cukier.
Owoce porzeczki należy najpierw opłukać i obrać z szypułek, a następnie zalać wódką, po czym odstawić szczelnie zamknięte naczynie na 6 tygodni w ciemne miejsce. Po tym okresie alkohol trzeba zlać do butelek i dobrze je zamknąć, a do pozostałych porzeczek dosypać cukier. Cukier dosypuje się w odpowiedniej ilości, decydującej o wytrawności nalewki. 1 kg cukru daje nalewkę słodką, 750 g półwytrawną, a ok. 300 g wytrawną. Zmieszane owoce z cukrem odstawia się na ponowne 6 tygodni, w czasie których co kilka dni można potrząsać zawartością. Po 6 tygodniach syrop z owoców i cukru miesza się z alkoholem, pozostałość filtruje się i również dodaje do alkoholu i odstawia na 3 tygodnie, a następnie po przecedzeniu nalewki zlewa się ją.
64. Nalewka gruszkowa
- świeże gruszki,
- spirytus 80%,
- 300 g cukru na kg gruszek,
Gruszki trzeba umyć i wysuszyć, usunąć szypułki oraz ogonki ale nie obierać ze skórki. Następnie pokroić gruszkę w kostki i wrzucić do pojemnika, którym może być np. gąsior, tak aby wypełniały go w 3/4 pojemności, resztę zalać spirytusem do pełna. Naczynie szczelnie zamknięte należy postawić w pokojowej temperaturze na okres ok 7 miesięcy.
Po tym czasie zlać ciecz do słoja i zamknąć go. Owoce zasypać cukrem, poczekać aż się rozpuści, co jakiś czas potrząsać gąsiorem, po tym dolać syrop do słoja oraz resztkę soku z wyciśniętych owoców. Zmieszaną ciecz zamknąć w słoju i postawić do przechowywania na 2-3 dni, co jakiś czas można potrząsać. Po tych dniach nalać nalewkę do butelek i przechowywać je przez ok. rok czasu w chłodnym miejscu.
65. Nalewka z jeżyn
- 1 l dojrzałych jeżyn,
- 0,5 l wódki,
- 250 ml spirytusu
- 750 g cukru.
Najpierw jeżyny należy umyć i wysuszyć, a następnie umieścić w słoju i zasypać cukrem. Zamknięty szczelnie słój odstawia się na ok. 10 dni. Po tym okresie dolewa się spirytus i na kolejne 10 dni odstawia się ponownie zamknięty szczelnie słój, którym co jakiś czas można potrząsnąć. Nalew przelać do drugiego słoja, a pozostałe jeżyny rozgnieść i zalać wóką na ok. 7 dni, po których należy ją zlać do poprzedniego nalewu, dobrze wymieszać i po przefiltrowaniu rozlać do butelek. Butelki porządnie zakorkować i zostawić w ciemnym miejscu na okres 6 miesięcy.
66. Jeżynówka z wanilią
- 50 dag dojrzałych jeżyn,
- 50 dag cukru,
- 250 ml wody,
- 500 ml wódki,
- 250 ml spirytusu,
- 1 laska wanilii.
Jeżyny należy najpierw porozgniatać, ale nie całkowicie, następnie przeciąć strączek wanilii, a później zalać wódką oraz spirytusem i tak przygotowaną mieszaninę odstawić na okres ok. 3 tygodni, można początkowo wystawić na działanie promieni słonecznych. Po tym terminie należy zlać ciecz z alkoholem i przefiltrować. Kolejną czynnością jest rozpuszczenie cukru w gorącej wodzie, wlanie w takiej postaci do zlanego alkoholu, potrząśnięcie naczynia, aby cukier się rozpuścił i odstawienie na ok. 3 miesiące, najlepiej w chłodnym miejscu.
67. Nalewka malinówka
- pół kg dojrzałych malin,
- 1 l spirytusu,
- 1 kg cukru,
Umyte maliny trzeba dokładnie utrzeć z cukrem i włożyć do słoja, po czym odstawić w chłodne i zaciemnione miejsce na 2 dni. Następnie należy dolać spirytusu, dobrze wymieszać całą zawartość i przecedzić przez sitko, po czym ponownie odstawić na kilka dni. Po przecedzeniu przez gazę rozlać do butelek a następnie szczelnie zamknąć i odstawić na 3-4 miesiące.
68. Nalewka miętowa
- 1 łyżeczka posiekanych świeżych liści mięty pieprzowej,
- ok. 400 ml spirytusu 90%,
- 500 ml wody przegotowanej,
- 10 kropli olejku miętowego,
Wstępnie należy posiekać liście mięty pieprzowej, następnie zalać spirytusem i pozostawić w ciemnym miejscu na ok. 3-4 tygodnie. Kolejnym etapem jest przecedzenie, po czym można podawać nalewkę do spożycia.
69. Nalewka z lipy
- 2 szklanki miodu lipowego,
- ok. 450 ml spirytusu,
- 2 szklanki wody,
- 250 g kwiatów z lipy,
- 2 goździki,
- 1 owoc lemonki,
- pół cytryny.
Jeszcze przed zakwitnięciem lipy należy zagotować 2 szklanki wody wraz z dodanymi do niej goździkami. Po przestudzeniu wlać do słoja i dolać miodu mieszając wszystko. Następnie należy dolać spirytus w ilości ok 400 ml, czyli 2 szklanki. Słój zamknąć szczelnie odstawiając go w chłodniejsze miejsce, co jakiś czas potrząsając.
Po 3 tygodniach, kiedy już lipa będzie kwitnąć, dodać jej kwiaty do słoja i znów postawić w ciemniejszym miejscu na okres kolejnych 2 tygodni. Po tym czasie zlewa się nalewkę do butelek, przefiltrowując ją przez np. gazę. Pozostała ilość spirytusu, ok 50 ml, użyta jest do zalania wcześniej umytej i w połowie obranej ze skórki lemonki. Pozostawia się ją na 2 dni, po czym zlewa się alkohol do nalewki, a z wyciśnięty z lemonki sok łączy się z sokiem z cytryny i także dodaje do nalewki. Całość odstawia się na 3 tygodnie a następnie zlewa się ją cedząc przez bibułkę filtracyjną, do butelek, w których dojrzewa przez następne pół roku w chłodnym miejscu.
70. Nalewka z orzechów włoskich
- 0,5 kg orzechów włoskich,
- 250 ml spirytusu,
- 250 ml wódki,
- 100-200 g cukru,
Orzechy muszą być niedojrzałe, nie wyjęte z zielonych łupin. Kroi się je na plasterki i umieszcza w słoiku przysypując cukrem, po czym odstawia na kilka dni, do momentu puszczenia soku. Po tym czasie dodaje się spirytus z wódką i pozostawia zamknięte na 2-3 tygodnie. Po odcedzeniu przelewa się nalewkę do butelek.
71. Nalewka z owoców dzikiej róży
- 1 kg owoców dzikiej róży,
- 750 ml wódki,
- 60 dag cukru.
Na początku należy oczyścić owoce, usuwając przy tym nasiona, następnie je osuszyć. Następnie wkłada się je do słoja zasypuje cukrem i pozostawia na 2 tygodnie, w których wypuszczają sok. Po tym czasie zalewa się wódkę, zamyka się dokładnie naczynie, po czym pozostawia na kolejne 2 tygodnie. W tym okresie można potrząsać słojem. Po 14 dniach wykonuje się filtrowanie oraz rozlewanie do butelek, które po zakorkowaniu umieszcza się w chłodniejszym i ciemnym pomieszczeniu na okres ok. 2-4 miesięcy.
72. Nalewka pigwowa
- 1 kg owoców pigwy,
- 1 l spirytusu 95%,
- 1 kg cukru.
Po umyciu i wysuszeniu owoców pigwy należy je pokroić i usunąć nasionka następnie zasypać cukrem. Po tym odstawić na okres od 6 do 10 dni. Powstały syrop zlewa się i miesza ze spirytusem, po czym odstawia do dojrzewania na okres nie krótszy niż 3 miesiące.
73. Nalewka pomarańczowa
- skórka z 1 pomarańczy,
- pół cytryny,
- 0,5 l spirytusu 96%,
- 2 l wódki,
- ok. 1/4 szklanki wody,
- 3 g korzenia goryczki,
- 100 g cukru.
Skórki z umytej pomarańczy i cytryny muszą być pokrojone cienko. Wkłada się je do słoja o dużej pojemności, ok. 3 litrów, dodając do tego goryczkę. Cukier rozpuszcza się w wodzie, wlewa do słoja a następnie pozostawia na 3 dni. Po tym czasie dolewa się wódkę, którą uprzednio miesza się ze spirytusem. Zamknięty słój powinien stać ok. 2 tygodni i być każdego dnia wstrząsany. Po zlaniu nalewki zostawia się ją do sklarowania i po kilku dniach jest gotowa do spożycia.
74. Nalewka z rokitnika
- 1 kg owoców rokitnika,
- 1,5 l spirytusu 80%,
- 1 kg cukru,
Owoce należy dobrze umyć, następnie umieścić w słoju i zasypać połową przygotowanego cukru, a całość zalać spirytusem, naczynie szczelnie zamknąć i postawić w ciemnym miejscu na 12-16 tygodni, po czym zlać alkohol i dosypać pozostałą część cukru do owoców a następnie pozostawić je na 3 tygodnie. Po tym czasie cukier powinien być już rozpuszczony tworząc syrop, który należy dodać do zlanego wcześniej alkoholu i odstawić na kilka dni, codziennie potrząsając naczyniem. Rozlać nalewkę do butelek, które pozostawia się na ok. pół roku.
NA KONIEC >> Dodaję jeszcze przepis na syrop z mlecza >> akurat dzisiaj go skończyłam robić i przelałam do słoiczków
75. SYROP Z MNISZKA
420 kwiatów mniszka (mleczu)
1 litr wody
3 cytryny
2 kg cukru
Co się tyczy wszystkich ziół i roślin - nie zbierać przy drogach, bo sam ołów w nich będzie!!!
Zbierać mlecz - same kwiaty, z tymi "Zielonymi spodami", ale bez łodyżek.
Mlecz chwilę pozostawić, by robaczki powychodziły. Przełożyć do garnka i wycinąć na niego sok z 3 cytryn. Odstawić na 10 - 15 minutek.
Po tym czasie zalać wodą i zagotować. Od momentu gotowania gotować jeszcze 10 minut. Ściągnąć z ognia, niech przestygnie, nakryć ściereczką i odstawić na 24h.
Po tym czasie zlać syrop i odcisnąć kwiaty. dodać cukier i gotować znów, z tym że na barrrrdzo małym ogniu i przez 1,5 godziny. Gotowy syropik przelać do słoiczków i mocno zakręcić.
(Ja jeszcze pasteryzuję kilka minut)
Pozdrawiam i będę wrzucać kolejne przepisy w miarę jak mi czas pozwoli Pozdrawiam wszystkie kobietki ciepluteńko :*
Monia
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
U mnie już bąbluje od trzech dni.
Bańka - 15 l. Wiśnie - chociaż bardzo ciemne to jednak kwaśne. Zawsze daję od 1/3 do 1/2 wysokości baniaka (w zależności ile ich mam). Czyli ok. 3-4 kilo oczywiście wydrylowane, bez pestek.
Wodę i cukier zawsze daję na 3 raty (można na 2). Na razie dałem 3 litry + kilogram. Po 4-5 dniach następne kilo cukru (+2 l. wody) i po następnym tygodniu kolejne kilo + reszta wody pod sam czubek. I tyle. Pozostaje czekanie. aha: wodę mam ze studni głębinowej a butlę okrywam.
Bańka - 15 l. Wiśnie - chociaż bardzo ciemne to jednak kwaśne. Zawsze daję od 1/3 do 1/2 wysokości baniaka (w zależności ile ich mam). Czyli ok. 3-4 kilo oczywiście wydrylowane, bez pestek.
Wodę i cukier zawsze daję na 3 raty (można na 2). Na razie dałem 3 litry + kilogram. Po 4-5 dniach następne kilo cukru (+2 l. wody) i po następnym tygodniu kolejne kilo + reszta wody pod sam czubek. I tyle. Pozostaje czekanie. aha: wodę mam ze studni głębinowej a butlę okrywam.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
U mnie też bąbluje ale od piątku czyli od 10 lipca.
Zastanawiam się jak długo ma stać i bąblować z owocami?
Czy mam te owoce po pewnym czasie wycisnąć? Czy może mają sie robić aż do pierwszego zlania?
Jestem laikiem . Drugi raz w życiu nastawiałam wino. W zeszłym roku było to z winogron ciemnych. Teraz mam nastawione z wiśni i porzeczek, troszke agrestu i drożdże winne i cukier i woda. Bańkę mamy 10 litrową. Ale dobre i to.
pozdrawiam
Ewa
Zastanawiam się jak długo ma stać i bąblować z owocami?
Czy mam te owoce po pewnym czasie wycisnąć? Czy może mają sie robić aż do pierwszego zlania?
Jestem laikiem . Drugi raz w życiu nastawiałam wino. W zeszłym roku było to z winogron ciemnych. Teraz mam nastawione z wiśni i porzeczek, troszke agrestu i drożdże winne i cukier i woda. Bańkę mamy 10 litrową. Ale dobre i to.
pozdrawiam
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Ellepuma, najbardziej zainteresowały mnie nalewki- z lipy i mięty. Nigdy ich nie robiłam i wypróbuję od razu. Lipa kwitnie jeszcze
POzostałe są w moim stałym repertuarze.
Pozdrawiam :P
POzostałe są w moim stałym repertuarze.
Pozdrawiam :P
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Rzeczywiście "wcieliśmy" się z tym winem tutaj w te nalewki. Myślę, że moderator (nomen omen też Nalewka) nas gdzieś przesunie.
Wracając do pytania Ewy - Ogis1: wino powinno chodzić (bąblować) 4 do 8 tygodni (im dłużej tym lepiej, przerabia się więcej cukru i wino jest mocniejsze - ale to nie jest reguła). Nic w tym czasie się nie usuwa czy wyciska. Dopiero po zlaniu młodego wina usuwa się farfocle i myje bańkę. Następnie młode wino z powrotem do bańki - jeżeli jest wytrawne można dosłodzić - i najlepiej do piwnicy na leżakowanie. Napisz jeszcze tylko ile dałaś cukru.
Wracając do pytania Ewy - Ogis1: wino powinno chodzić (bąblować) 4 do 8 tygodni (im dłużej tym lepiej, przerabia się więcej cukru i wino jest mocniejsze - ale to nie jest reguła). Nic w tym czasie się nie usuwa czy wyciska. Dopiero po zlaniu młodego wina usuwa się farfocle i myje bańkę. Następnie młode wino z powrotem do bańki - jeżeli jest wytrawne można dosłodzić - i najlepiej do piwnicy na leżakowanie. Napisz jeszcze tylko ile dałaś cukru.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Spokojnie możesz dodać całe kilo. Przypuszczam, że i tak to będzie jeszcze mało więc jeżeli w baniaku będzie jeszcze miejsce można w 3 racie dać jeszcze minimum 0,5 kilo nawet bez wody. Wierz mi, że wino na pewno nie będzie przesłodzone. Wino nastawiam corocznie (wiśnie, porzeczki, winogrona czasem dzika róża). Do swoich "15-tek" standardowo w 3 ratach wkładam 3 kilo cukru, co po zlaniu już młodego wina zawsze okazuje się za mało. Przeważnie dosładzam jeszcze min. - pół kilem cukru ale najczęściej całym kilogramem - tak dosłodzone wino "dochodzi" jeszcze min. miesiąc w pokojowej temperaturze potem po następnym zlaniu wędruje już do piwnicy.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,