![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
(i dołożę jeszcze kilka)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Czy w maju nie będzie jeszcze za późno na posadzenie borówek?
A może bezpieczniej to odłożyć na jesień - tylko wyczytałam, ze wiosenne sadzenie jest lepsze.
I jeszcze jedno - piszecie o szczepionce mikoryzowej; znalazłam coś takiego na All... (nie będę wklejać linka, bo pewnie nie wolno, ale pozwolę sobie wstawić opis) - czy o tą konkretnie szczepionkę chodzi?
"SZCZEPIONKA MIKORYZOWA dla roślin wrzosowatych
-1000 razy większa powierzchnia chłonna korzeni.
-zwiększa odporność na brak wody, niewłaściwe pH gleby
-chroni przed chorobami korzeni
-przyspiesza wzrost roślin
-ułatwia pobieranie składników mineralnych.
Grzyby mikoryzowe blokują możliwość zasiedlania korzeni przez patogeny.
Zastosowanie:rododendron, azalia,wrzos, borówka
Używać raz w życiu rośliny."
Mam jeszcze kilka metrów wolnego płotu na linii północ - południe, bardzo słoneczne przez cały dzień.
Pomyślałam ze najlepiej będzie po prostu wykopać rów na te kilka krzewów, wyłożyć folią i wypełnić go odpowiednio. Czy to dobry pomysł? Po lekturze wątków sądzę, że tak, ale wolę się upewnić
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Teraz a propos gleby - to są obszary lasów iglastych, wszędzie się rozsiewają sosenki, paprocie, jeżyny itp. W ziemi jest dużo piachu, ale na głębokości dwóch szpadli już czuć glinę. Czy to może oznaczać, że środowisko będzie względnie przyjazne dla moich borówek? 8)
Pozdrawiam
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)