Datura-wszystko o niej,praktyczne porady cz.1(11.2008-06.2011)
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Datura
również od trzech lat mam datury ,białą różową i żółtą ladnie się przechowywują w piwnicy i po przeniesieniu na taras zaczynają ładnie rosnąć . rosną w donicach jednakowo o nie dbam ale w tamym roku żółta nie zdążyła mi zakwitnąć . z tego co teraz przeczytałam to przez liście było ich za dużo a nie wiedziałam że trzeba je redukować ...... wydawało mi się że ladniej wyglądały całe w zieleni ale odbiło się to na kwiatach ..Dzięki za wskazówki . w tym roku już nie popełnie tych błędów ..
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Lukasz4511 dzięki za rade,nie mogę się doczekać kiedy wyciągne ją z piwnicy ,a propo kiedy?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Młode sadzonki wole podlewać płynnym nawozem do datur ( teraz połowe dawki zalecanej daje) a większe w 2-3 l doniczkach ze 8 -10 ziarenek azofoski ( aktualnie te największe mają zmienioną ziemie z azofoską która już wniej była).jol_ka pisze: Iwiko napisz proszę, ile sypiesz tej azofoski i mniej więcej na jakie donice... kiedy wprowadzić nawóz do datur? czy można już teraz w małych ilościach?
Ogólnie teraz podaje połowe dawki
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
W połowie maja ale to zależy od roślinki jak będzie miec tz liście stałe ( duże, zielone).
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Aniu
piszę do ciebie bo miałam pokazać ci moje datury w całości
nie miałam internetu przez kilka dni i nie mogłam ich zamieścić
oto one co ty na to znów jakaś awaria na fotosiku i nie mogę wysłać
tych zdjęć datur
piszę do ciebie bo miałam pokazać ci moje datury w całości
nie miałam internetu przez kilka dni i nie mogłam ich zamieścić
oto one co ty na to znów jakaś awaria na fotosiku i nie mogę wysłać
tych zdjęć datur
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. Moja przygoda z roślinkami dopiero się zaczyna, dlatego też postanowiłam zarejestrować się na forum. Jeszcze dużo nie wiem, a chcę jak najlepiej wyhodować moje datury.
Do tej pory roślinkami zajmowała się moja Mama. Niestety w ubiegłym roku Mama umarła, a ja nie chcę, aby kwity, które tak bardzo kochała odeszły razem z Nią.
Nasze datury mają już po kilka ładnych lat. Nie zawsze były tak piękne, jak u Was na zdjęciach, bo Mama nigdy nie korzystała z porad, jak pielęgnować roślinki. Zawsze eksperymentowała, myślę też, że to było spowodowane brakiem wolnego czasu, a kwiaty potrzebują dużo cierpliwości i czasu... A jeżeli ma się w domu ponad 100 roślinek, to nie zawsze jest czas, by o nie wszystkie zadbać.
Z tego co wiem, to Mama nigdy nie przycinała datur na zimę. Zawsze były wystawiane na strych, gdzie nie miały zbyt ciemno, ale temperatura była poniżej 10 stopni. W tym roku było tak samo. Problem jest w tym, że na niektórych gałązkach pojawiły się tak jakby zmarszczki. Niby ładnie "sterczą", ale zastanawiam się, czy to im przejdzie, jak dostaną większą ilość wody i nawozu? Już kupiłam nawóz taki specjalny do datur, już raz nim podlałam rośliny. Ale tak naprawdę to nie wiem, jak dalej się zająć ich hodowaniem. Czy poucinać te gałązki? Jeśli to zrobię, to zastanie sam zdrewniały pień. A może zostawić tak jak jest i poucinać późną jesienią, tak jak zalecacie na forum?
Będę wdzięczna z każdą radę. Z góry dziękuję i pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie, Basia
Do tej pory roślinkami zajmowała się moja Mama. Niestety w ubiegłym roku Mama umarła, a ja nie chcę, aby kwity, które tak bardzo kochała odeszły razem z Nią.
Nasze datury mają już po kilka ładnych lat. Nie zawsze były tak piękne, jak u Was na zdjęciach, bo Mama nigdy nie korzystała z porad, jak pielęgnować roślinki. Zawsze eksperymentowała, myślę też, że to było spowodowane brakiem wolnego czasu, a kwiaty potrzebują dużo cierpliwości i czasu... A jeżeli ma się w domu ponad 100 roślinek, to nie zawsze jest czas, by o nie wszystkie zadbać.
Z tego co wiem, to Mama nigdy nie przycinała datur na zimę. Zawsze były wystawiane na strych, gdzie nie miały zbyt ciemno, ale temperatura była poniżej 10 stopni. W tym roku było tak samo. Problem jest w tym, że na niektórych gałązkach pojawiły się tak jakby zmarszczki. Niby ładnie "sterczą", ale zastanawiam się, czy to im przejdzie, jak dostaną większą ilość wody i nawozu? Już kupiłam nawóz taki specjalny do datur, już raz nim podlałam rośliny. Ale tak naprawdę to nie wiem, jak dalej się zająć ich hodowaniem. Czy poucinać te gałązki? Jeśli to zrobię, to zastanie sam zdrewniały pień. A może zostawić tak jak jest i poucinać późną jesienią, tak jak zalecacie na forum?
Będę wdzięczna z każdą radę. Z góry dziękuję i pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie, Basia
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
basia446
Czy podlewałaś je w czasie zimy? Takie zmarszczki mogą być oznaką przesuszenia. Z nawozem jeszcze bym się wstrzymała póki nie odbije. Zostaw te gałęzie jeszcze jakiś czas może odbiją a jeśli nie to w połowie maja je obetniesz. Wstawiaj je na dwór ale uwaga na przymrozki
Czy podlewałaś je w czasie zimy? Takie zmarszczki mogą być oznaką przesuszenia. Z nawozem jeszcze bym się wstrzymała póki nie odbije. Zostaw te gałęzie jeszcze jakiś czas może odbiją a jeśli nie to w połowie maja je obetniesz. Wstawiaj je na dwór ale uwaga na przymrozki
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
iwika, dziękuję pięknie za odopwiedź. Powiem szczerze, że podlałam je może ze 2 razy. Ale po przeczytaniu forum widzę, że to za mało, bo moje datury zimowały na strychu, gdzie są 2 okna, więc zbyt ciemno nie miały... Mam nadzieję, że odbiją, bo pojawiły się na nich małe listeczki. Czy w takim razie zaprzestać podlewania odżywką?iwika pisze:basia446
Czy podlewałaś je w czasie zimy? Takie zmarszczki mogą być oznaką przesuszenia. Z nawozem jeszcze bym się wstrzymała póki nie odbije. Zostaw te gałęzie jeszcze jakiś czas może odbiją a jeśli nie to w połowie maja je obetniesz. Wstawiaj je na dwór ale uwaga na przymrozki
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Przesadz do doniczki raz większej, na dwór można wystawiać ale nie na bezpośrednie słońce. Trzeba ją zachartować. Na noc zabierać do domu. Nie uniknie się przypalenia liści tych które wytworzyły się w domu Po presadzeniu nie dokarmiaj przez 2 tyg potem jakimś płynnym nawozem do datur.Aśka68 pisze:Witam, mam na imię Asia to mój podwójny debiut i na forum i w uprawie datur.
Chciałabym się dowiedzieć czy zakupioną dzisiaj daturę(malusią ok 20 cm) mogę już wystawić na dwór, w jaką doniczkę ją przesadzić(chodzi mi o wielkość) i czy nawozić już?
Pozdrawiam
Co pewien czas trzeba przesadzać, u mnie pod koniec sezonu takie maleństwa mają donice 15L do 20l ale to zależy od siły wzrostu i zapotrzebowania na wode.
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Witam
Jestem tu pierwszy raz i mam ogromną prośbę ,może któraś z pań ma namiary gdzie mogę kupić dature białą lub żółtą pełną oraz mocno różową .
Ja mam swoje pięcioletnie białą i żółtą teraz dlatego zależy mi na tych konkretnych i z pewnego źródła (oraz dlatego że jestem ograniczona terytorialnie - balkonem )
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Jestem tu pierwszy raz i mam ogromną prośbę ,może któraś z pań ma namiary gdzie mogę kupić dature białą lub żółtą pełną oraz mocno różową .
Ja mam swoje pięcioletnie białą i żółtą teraz dlatego zależy mi na tych konkretnych i z pewnego źródła (oraz dlatego że jestem ograniczona terytorialnie - balkonem )
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam