Orlik pospolity ( Aquilegia Vulgaris )
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Orlik pospolity ( Aquilegia Vulgaris )
ORLIK POSPOLITY (AQUILEGIA VULGARIS)
Pochodzenie: Gatunek występuje w całej Europie, również spotykany na terenie naszego kraju. Dziko rosnące orliki są pod ochroną.
Stanowisko: Odmiany podstawowe wymagają stanowisk półcienistych, krzyżówki rosną równie dobrze w słońcu. Gleba musi być żyzna, wystarczająco wilgotna, próchniczna.
Pokrój: Łodygi wysokości od 40 do 80cm. Pędy proste, pokrój krzaczasty.
Kwiaty: osadzone na długich szypułkach, z charakterystyczną, hakowato zagiętą ostrogą, zebrane w kiście, u podstawowej odmiany niebieskie. Są też odmiany fioletowe, różowe do czerwonej lub białe, a nawet dwukolorowe i bez ostróg.
Okres kwitnienia: maj-lipiec.
Liście: głęboko wcięte, wieloklapowe, włochate, matowozielone lub szarozielone od spodu.
Uprawa: przycinanie po kwitnieniu przedłuża życie rośliny.
Rozmnażanie: wysiew po kwitnieniu (wiele odmian bardzo łatwo samoistnie rozsiewa nasiona). Można też rozmnażać przez podział roślin wiosną lub po kwitnieniu.
Warto wykorzystać naturalną skłonność orlików do krzyżowania się, i to nie tylko odmian, ale także gatunków.
Najmniej pracochłonna jest metoda tzw. selekcji pozytywnej, polegająca na zbieraniu i wysiewaniu wszystkich nasion, a następnie wybieraniu cennych roślin podczas pierwszego ich kwitnienia. W ten sposób można otrzymać nowe odmiany, różniące się od roślin matecznych wysokością oraz budową i barwą kwiatów.
Cechy szczególne: kwiaty tej rośliny zwabiają trzmiele. Cała roślina jest lekko trująca, zawiera kwas pruski.
Zastosowanie: na bardzo kolorowe rabaty i obwódki, jako rośliny pierwszoplanowe na tle krzewów lub w luźnej grupie drzew. Nadaje się na kwiat cięty.
Polecane odmiany: ?Black Barlow? (odmiana ciemnofioletowa), ?Nivea? ( odmiana biała) i ?Nora Barlow? o pięknych pełnych kwiatach.
Powyższe wiadomości o orlikach zostały zaczerpnięte z: ?Byliny? [E. Radziul] i ?Byliny? [Leksykon Daumonta]
Fot. Lila31
Jeżeli ktoś ma "czyste" odmiany orlików lub ich ciekawe mutacje, bardzo proszę o wklejanie zdjęć.
Pochodzenie: Gatunek występuje w całej Europie, również spotykany na terenie naszego kraju. Dziko rosnące orliki są pod ochroną.
Stanowisko: Odmiany podstawowe wymagają stanowisk półcienistych, krzyżówki rosną równie dobrze w słońcu. Gleba musi być żyzna, wystarczająco wilgotna, próchniczna.
Pokrój: Łodygi wysokości od 40 do 80cm. Pędy proste, pokrój krzaczasty.
Kwiaty: osadzone na długich szypułkach, z charakterystyczną, hakowato zagiętą ostrogą, zebrane w kiście, u podstawowej odmiany niebieskie. Są też odmiany fioletowe, różowe do czerwonej lub białe, a nawet dwukolorowe i bez ostróg.
Okres kwitnienia: maj-lipiec.
Liście: głęboko wcięte, wieloklapowe, włochate, matowozielone lub szarozielone od spodu.
Uprawa: przycinanie po kwitnieniu przedłuża życie rośliny.
Rozmnażanie: wysiew po kwitnieniu (wiele odmian bardzo łatwo samoistnie rozsiewa nasiona). Można też rozmnażać przez podział roślin wiosną lub po kwitnieniu.
Warto wykorzystać naturalną skłonność orlików do krzyżowania się, i to nie tylko odmian, ale także gatunków.
Najmniej pracochłonna jest metoda tzw. selekcji pozytywnej, polegająca na zbieraniu i wysiewaniu wszystkich nasion, a następnie wybieraniu cennych roślin podczas pierwszego ich kwitnienia. W ten sposób można otrzymać nowe odmiany, różniące się od roślin matecznych wysokością oraz budową i barwą kwiatów.
Cechy szczególne: kwiaty tej rośliny zwabiają trzmiele. Cała roślina jest lekko trująca, zawiera kwas pruski.
Zastosowanie: na bardzo kolorowe rabaty i obwódki, jako rośliny pierwszoplanowe na tle krzewów lub w luźnej grupie drzew. Nadaje się na kwiat cięty.
Polecane odmiany: ?Black Barlow? (odmiana ciemnofioletowa), ?Nivea? ( odmiana biała) i ?Nora Barlow? o pięknych pełnych kwiatach.
Powyższe wiadomości o orlikach zostały zaczerpnięte z: ?Byliny? [E. Radziul] i ?Byliny? [Leksykon Daumonta]
Fot. Lila31
Jeżeli ktoś ma "czyste" odmiany orlików lub ich ciekawe mutacje, bardzo proszę o wklejanie zdjęć.
A moje orliki coś je a konkretnie liście. Na spodzie liścia zauważyłam maleńką zieloną liszkę, zjadła wszystko z liścia został szkielet. Z początku myślałam że to ślimaki. Popryskałam decisem te liszki, na szczęście kwiatów nie zjadły. bardzo mi żal tych liści bo u orlika są niezwykłe. Pozdrawiam.
moje roślinki moja radośc
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Poproszę jeszcze o informacje na temat pielęgnacji orlików, czy i ew. co należy robić w ciągu sezony wegetacyjnego, nawozić (czym?), przycinać (kiedy i ile, czy do samej ziemi?), czy rosną w jednym miejscu przez kilka lat, czy co roku wysiewa się nowe rośliny, czy same się wysiewają, a może rozrastają się same pod ziemią? Pytania są z rodzaju tych podstawowych , ale właśnie wysiałam sprezentowane nasionka i nie wiem, co dalej, a w żadnej z moich książek nie znalazłam tych wiadomości
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Nalewko po przekwitnięciu orlika postępuję różnie.
Jeżeli chcę żeby mi się posiały nowe siewki, nic przy nim nie robię, aż do czasu wysypania nasion dopiero później ścinam liście (tak 5 - 10 cm nad ziemią).
Jeżeli nie chcę nowych siewek, to ścinam część nadziemną zaraz po przekwitnięciu.
Orlika przycinam tak radykalnie, bo jest atakowany przez mączniaka.
Po ścięciu zaczynają odrastać nowe liście, kępa robi się ładna, zielona.
Ponownie ścinam po przymrozkach.
Swoje orliki tradycyjnie przycięłam po przekwitnięciu, i w tej chwili już są zielone kępy.
Jak długo jest ładna jedna kępa? U mnie tak około 3-4 lat. Gdy widzę, że jest w niej dużo suchych pędów, wykopuję ją, i sadzę nową siewkę.
Ja postępuję tak, a inni może mają inne sprawdzone sposoby postępowania z orlikami.
Jeżeli chcę żeby mi się posiały nowe siewki, nic przy nim nie robię, aż do czasu wysypania nasion dopiero później ścinam liście (tak 5 - 10 cm nad ziemią).
Jeżeli nie chcę nowych siewek, to ścinam część nadziemną zaraz po przekwitnięciu.
Orlika przycinam tak radykalnie, bo jest atakowany przez mączniaka.
Po ścięciu zaczynają odrastać nowe liście, kępa robi się ładna, zielona.
Ponownie ścinam po przymrozkach.
Swoje orliki tradycyjnie przycięłam po przekwitnięciu, i w tej chwili już są zielone kępy.
Jak długo jest ładna jedna kępa? U mnie tak około 3-4 lat. Gdy widzę, że jest w niej dużo suchych pędów, wykopuję ją, i sadzę nową siewkę.
Ja postępuję tak, a inni może mają inne sprawdzone sposoby postępowania z orlikami.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dziękuję dziękuję dziękuję !!!
Jestem jak ten niemowlak i najprostszych rzeczy nie wiem, stąd może te lekko głupawe pytania, ale wszystko przyjdzie z czasem, w końcu tyle tych roślin jest, ja dopiero zaczynam, a oczywiście chciałabym mieć je wszystkie i od razu, i wiedzieć o nich też wszystko i na wyrywki. I co? Niemożliwe!!! ;:67 ;:43 ;:67 Czyli kompletny chaos! Ale od czego jest Forum i kochani forumkowie
Jestem jak ten niemowlak i najprostszych rzeczy nie wiem, stąd może te lekko głupawe pytania, ale wszystko przyjdzie z czasem, w końcu tyle tych roślin jest, ja dopiero zaczynam, a oczywiście chciałabym mieć je wszystkie i od razu, i wiedzieć o nich też wszystko i na wyrywki. I co? Niemożliwe!!! ;:67 ;:43 ;:67 Czyli kompletny chaos! Ale od czego jest Forum i kochani forumkowie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Jak już Lila zauważyła orliki bywają porażane przez
mączniaka prawdziwego- Erysiphe aquilegiae,
Zapobieganie: unikać zraszania liści i podlewać rankiem ,aby szybko obeschły liście, jesienią usuwać porażone części roślinne
oprócz w/wym. może atakować kaczeńce (Caltha) i Actaea spp.
Inną choroba która może atakować orliki jest plamistość liści powodowana przez grzyby Ascochyta aquilegiae, Cercospora aq. oraz Septoria aq.
Plamki brązowe o jaśniejącym z czasem środku, zaczyna sie od dolnych liści,jesienią niszczyć resztki roślinne bo są źródłem zakażenia
mączniaka prawdziwego- Erysiphe aquilegiae,
Zapobieganie: unikać zraszania liści i podlewać rankiem ,aby szybko obeschły liście, jesienią usuwać porażone części roślinne
oprócz w/wym. może atakować kaczeńce (Caltha) i Actaea spp.
Inną choroba która może atakować orliki jest plamistość liści powodowana przez grzyby Ascochyta aquilegiae, Cercospora aq. oraz Septoria aq.
Plamki brązowe o jaśniejącym z czasem środku, zaczyna sie od dolnych liści,jesienią niszczyć resztki roślinne bo są źródłem zakażenia
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy