Czy można hodować w oczku zółwia???
Czy można hodować w oczku zółwia???
Czytałem już o roślinach, rybach i kaczkach w oczku wodnym, ale co myślicie o hodowli w oczku wodnym żółwi czerwonolicych? Jeśli nie te, to może jakieś inne? Macie jakieś porady, propozycje? Piszcie!!! Chętnie zapoznam się z wasza opinią na ten temat.
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: A może zółwia???
W kresie letnim można ostatecznie trzymać żółwie czerwonolice w oczku. Jest tylko zasadnicze pytanie, po co i w jakim celu. W przypadku ucieczki z oczka taki żółw nie przeżyje naszej zimy, jeśli go nie znajdziemy. To TAK to się kończy. Po co robić doświadczenia na żywych organizmach, szczególnie na takich które przetrwały kilka tysięcy lat. Jeszcze człowieka nie było na ziemi kiedy żółwie spacerowały sobie po niej w najlepsze. Zastanówmy się nad tym.paczenko pisze:Czytałem już o roślinach, rybach i kaczkach w oczku wodnym, ale co myślicie o hodowli w oczku wodnym żółwi czerwonolicych? Jeśli nie te, to może jakieś inne? Macie jakieś porady, propozycje? Piszcie!!! Chętnie zapoznam się z wasza opinią na ten temat.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
poczytaj u mnie o żółwiu, wszystko zależy jakie ma się oczko. Słyszałam w duzych stawach zimują - tylko po co.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Każdy obcy naszej faunie gatunek, jest zagrożeniem dla gatunków występujących w Polsce. A w Polsce występuje jedynie żółw błotny (Emys orbicularis), dożywa u nas, w naturalnym środowisku, nawet do 120 lat.epik pisze:Podobno jakis gatunek trzymanych w domach żółwi jest wytrzymały i staje się w środowisku powaznym szkodnikiem (jeśli ucieknie)
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Można równie dobrze zadać pytanie po co trzymać w oczku wodnym ryby czy kaczki ozdobne, skoro to nie jest ich naturalne środowisko. Głównie interesowało mnie czy te egzotyczne żółwie tolerują polskie lato i czy będą się w naszym klimacie prawidłowo rozwijać. Na obecną chwile wiem ze od drugiej połowy kwietnia do połowy września mogą żyć bez większych problemów w naszym klimacie więc mogą z powodzeniem być ozdobą naszych oczek wodnychagrazka pisze:poczytaj u mnie o żółwiu, wszystko zależy jakie ma się oczko. Słyszałam w duzych stawach zimują - tylko po co.
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie myl pojęć, nie piszę o środowisku w którym żyją zwierzęta, a o wprowadzaniu do naszego rodzimego środowiska zwierząt które w nim nie żyją. Tu chodzi o ochronę naszych rodzimych gatunków. Może podam Ci przykład raków, jako że ten akurat znam najlepiej, zerknij TUTAJpaczenko pisze:Można równie dobrze zadać pytanie po co trzymać w oczku wodnym ryby czy kaczki ozdobne, skoro to nie jest ich naturalne środowisko.agrazka pisze:poczytaj u mnie o żółwiu, wszystko zależy jakie ma się oczko. Słyszałam w duzych stawach zimują - tylko po co.
Będą, jeżeli temperatura wody oscylować będzie w granicach 25 - 28 °C, o co o ile wiem, raczej trudno w naszym klimacie.Głównie interesowało mnie czy te egzotyczne żółwie tolerują polskie lato i czy będą się w naszym klimacie prawidłowo rozwijać.
Raczej wątpliwą ozdobą, z czasem w oczku pozostaną same żółwie. Wiesz zapewne, że są wszystko żerne, a szczególnie lubią ryby. I z czasem ozdobą w oczku pozostaną jedynie żółwie. A że, z natury są płochliwe, to będzie wątpliwa ozdoba, bo będą uciekały w dno, jak zobaczą człowieka nad brzegiem.Na obecną chwile wiem ze od drugiej połowy kwietnia do połowy września mogą żyć bez większych problemów w naszym klimacie więc mogą z powodzeniem być ozdobą naszych oczek wodnych
Pomijając już zdolności żółwi czerwonolicych do dostosowania się do naszych warunków klimatycznych, raczej bym nie ryzykował zdrowia pupila, kiedy w przypadku załamania pogody, zapadnie na np. zapalenie płuc, co u żółwi kończy się z zasady zejściem z tego świata, a takie załamania są na porządku dziennym w naszym klimacie.
Poza tym wszystkim istnieje przepis cyt: "Obowiązuje zakaz wprowadzania do środowiska przyrodniczego zwierząt lub roślin, a także ich form rozwojowych, obcych rodzimej faunie i florze zgodnie z art. 42 ust. 1 ustawy z dn. 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2001, Nr 99, poz. 1079; z późn. zm.)".. A Ty nie masz żadnej gwarancji, że żółw ci nie ucieknie z oczka, jeżeli go nie zabezpieczysz szczelnym ogrodzeniem, co będzie raczej wątpliwą ozdobą oczka.
Nie wiem czy Cię przekonałem, czy nie, sam zdecydujesz, ja nie ryzykował bym wpuszczania swojego żółwia czerwonolicego, którego mam od ponad 9 lat w akwaterarium, do oczka na cały sezon. Za bardzo jestem do niego przywiązany, żeby robić na nim, wątpliwe doświadczenia aklimatyzacyjne.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
... i chyba tu nastąpiło pomylenie pojęć... nikt nie chce wprowadzać, przynajmniej ja, do naszego naturalnego środowiska żółwi czerwonolicych. Mam tylko nadzieje, że mój żółw będzie miał możliwość zamieszkania w moim 9cio kubikowym oczku wodnym. Chciałbym tylko żeby mój żółw miał możliwość pływania w dość sporym „jeziorku”, oraz oczywiście mógł, troszkę urosnąć Musze tu wspomnieć ze mieszkam na wsi i całe moje 10 arowe ”gospodarstwo" jest otoczone solidnym ogrodzeniem więc mój żółw nie ma większych szans na ucieczkę mieszkając na wsi nieraz spotkałem się z martwymi stworzeniami jednak na ich szczęście nie mam zamiaru testować tych ciepło lubych stworzeń w naszym zimnym klimaciePaweł Woynowski pisze: Nie myl pojęć, nie piszę o środowisku w którym żyją zwierzęta, a o wprowadzaniu do naszego rodzimego środowiska zwierząt które w nim nie żyją. Tu chodzi o ochronę naszych rodzimych gatunków.[...] Poza tym wszystkim istnieje przepis cyt: "Obowiązuje zakaz wprowadzania do środowiska przyrodniczego zwierząt lub roślin, a także ich form rozwojowych, obcych rodzimej faunie i florze zgodnie z art. 42 ust. 1 ustawy z dn. 16 października 1991 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2001, Nr 99, poz. 1079; z późn. zm.)".. A
I właśnie tu mam nadzieje, ze mój zółw nie zweje :x ponieważ bardzo mi na nim zalezyA Ty nie masz żadnej gwarancji, że żółw ci nie ucieknie z oczka, jeżeli go nie zabezpieczysz szczelnym ogrodzeniem, co będzie raczej wątpliwą ozdobą oczka.
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
i tu przytocze cytat z innego forum ogrodniczego którego takze jesteś uczestnikem:Paweł Woynowski pisze:[...]Pomijając już zdolności żółwi czerwonolicych do dostosowania się do naszych warunków klimatycznych, raczej bym nie ryzykował zdrowia pupila, kiedy w przypadku załamania pogody, zapadnie na np. zapalenie płuc, co u żółwi kończy się z zasady zejściem z tego świata, a takie załamania są na porządku dziennym w naszym klimacie[...]
całe forum jest TUTAJZółwia czerwonolicego znalazłem kiedyś, to znaczy kilka lat temu, u siebie w oczku. Nie próbowałem pozostawiać go w oczku na zimę. Przebywa tam tylko latem od czerwca do września, kiedy temperatura wody nie spada w ciągu dnia poniżej 20 - 22° C.
więc skoro sam trzymasz swojego żółwia w swoim oczku wodnym dlaczego odradzasz innym tego samego?? Uznaje ze jesteś bardziej doświadczonym odemnie posiadaczem oczka wodnego więc ja też mojego żółwia wypuszcze od oczka w polowie czerwca Czyżby twój żółw był chory??? Mam nadzieje,że nie.
lecz TUTAJ dowiemy sie od Ciebie zupełnie czego innego... mam nadzieje ze doradzisz nnym użytkownikom tego forum jak dobrze opiekować sie ich żółwiami w ich forum bez zatajania prawdy.[...]ja nie ryzykował bym wpuszczania swojego żółwia czerwonolicego, którego mam od ponad 9 lat w akwaterarium, do oczka na cały sezon. Za bardzo jestem do niego przywiązany, żeby robić na nim, wątpliwe doświadczenia aklimatyzacyjne.
Pozdrawiam!!!
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
aaa i jeszcze jedno... ponieważ uwżam Paweła Woynowskiego za doświadczonego działowicza umieszczam TUTAJ jego strone. Mam nadzieje ze pomoże ona wam w założeniu i pielęgnowaniu waszego własnego oczka wodnego
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie nie jest chory, bo jest obecnie trzymany w akwaterrarium. W ub. roku już nie trzymałem go w oczku. Na całe szczęście, okazało się.paczenko pisze: więc skoro sam trzymasz swojego żółwia w swoim oczku wodnym dlaczego odradzasz innym tego samego?? Uznaje ze jesteś bardziej doświadczonym odemnie posiadaczem oczka wodnego więc ja też mojego żółwia wypuszcze od oczka w polowie czerwca Czyżby twój żółw był chory??? Mam nadzieje,że nie.
Na początku czerwca "wyjąłem go z pyska" psa sąsiadów. Potraktował żółwia jak ruchomą zabawkę, łapał go w zęby i puszczał, prawdopodobne jak żółw broniąc się drapał go pazurami po brodzie. Od tej pory postanowiłem że koniec z doświadczeniami.
[...]ja nie ryzykował bym wpuszczania swojego żółwia czerwonolicego, którego mam od ponad 9 lat w akwaterarium, do oczka na cały sezon. Za bardzo jestem do niego przywiązany, żeby robić na nim, wątpliwe doświadczenia aklimatyzacyjne.
O ile mi wiadomo to określenie "cały sezon", to okres od zejścia lodów wiosną do pierwszych przymrozków późną jesienią. Ja trzymałem żółwia od czerwca do września, to tylko trzy miesiące i to też jeśli temp. nie spadała poniżej 20 st C.lecz TUTAJ dowiemy sie od Ciebie zupełnie czego innego... mam nadzieje ze doradzisz nnym użytkownikom tego forum jak dobrze opiekować sie ich żółwiami w ich forum bez zatajania prawdy.
Pozdrawiam!!!
Nie zatajam prawdy, piszę to, co wiem obecnie o żółwiach, a wiem teraz, że nie powinno się robić doświadczeń z żółwiem czerwonolicym w naszej strefie klimatycznej, chociaż przyznaję, że specjalistą od nich nie jestem i cały czas jeszcze uczę się o nich. Jeśli chcesz znać zdanie specjalisty to zapraszam chociażbyTUTAJ
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To w takim razie, życzę ci abyś nie musiał go szukać po całym gospodarstwie, w przypadku kiedy, nie wiedząc czemu wyjdzie z oczka, bo coś mu w nim nie będzie pasowało, mimo stworzenia mu jak najlepszych warunków. To jedynie zwierzę kierujące się instynktem samozachowawczym. On nie rozumuje tak jak człowiek, nie myśli że może nie odnaleźć drogi powrotnej i schowa się gdzieś, gdzie z tylko jemu wiadomych powodów będzie dobrze. Niech zrobi to we wrześniu, a Ty go nie odnajdziesz to wiesz już czym to się może skończyć.paczenko pisze: ... i chyba tu nastąpiło pomylenie pojęć... nikt nie chce wprowadzać, przynajmniej ja, do naszego naturalnego środowiska żółwi czerwonolicych. Mam tylko nadzieje, że mój żółw będzie miał możliwość zamieszkania w moim 9cio kubikowym oczku wodnym. Chciałbym tylko żeby mój żółw miał możliwość pływania w dość sporym „jeziorku”, oraz oczywiście mógł, troszkę urosnąć Musze tu wspomnieć ze mieszkam na wsi i całe moje 10 arowe ”gospodarstwo" jest otoczone solidnym ogrodzeniem więc mój żółw nie ma większych szans na ucieczkę mieszkając na wsi nieraz spotkałem się z martwymi stworzeniami jednak na ich szczęście nie mam zamiaru testować tych ciepło lubych stworzeń w naszym zimnym klimacie
Jest jeszcze inny aspekt tej sprawy. Czy zdajesz sobie sprawę z tego że Twój, mój, czy kogoś innego żółw, urodził się w niewoli i nie żył dotychczas w naturalnym środowisku i nie ma wyrobionego instynktu obronnego, będzie kojarzył ruch nad woda z podawanym pokarmem i będzie ufny w momencie jak zauważy, że coś się dzieje nad wodą. Żółw czerwonolicy ma słaby wzrok, on nie poznaje właściciela po twarzy. A kot czy pies tylko na to czekają i mogą mu zrobić krzywdę.
A Ty nie masz żadnej gwarancji, że żółw ci nie ucieknie z oczka, jeżeli go nie zabezpieczysz szczelnym ogrodzeniem, co będzie raczej wątpliwą ozdobą oczka.
Tylko czy on o tym wie, że Ci na nim zależy, wątpię w to bardzo.I właśnie tu mam nadzieje, ze mój zółw nie zweje :x ponieważ bardzo mi na nim zalezy
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Po krótkim zastanowieniu stwierdziłem, że mój żółw da sobie rade w moim oczku wodnym, ale nie będę ryzykował zdrowia i życia moich rybek w oczku i kondycji roślinek ponieważ były by narażone na jego „nieograniczonej” pojemności żołądek przecież nie warto dokładać niepotrzebnie do interesu więc zadowolę się tym co mam do tej pory i niech tak zostanie
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)