
Wiśnia- odrosty na pniu
no nie było przycinane
ale pestkowe przecież tnie się latem
te odrosty mogę teraz wyciąć czy tez poczekać do lata ?
tak w ogóle jeśli ktoś z was ma duże pojęcie o cięciu drzew owocowych....
jestem współposiadaczem dużej łąki na której jest ok 40 drzew (jablonie, grusze)
Są to w większości stare drzewa ale owocują i rodzą pyszne owoce. Problem jest taki że lata nikt o nie nie dbał i trzeba je odmlodzić.
Do niektórych to z chlopem nie wiemy nawet jak podejść z tym sekatorem - takie sa zarosnięte ....
jakby ktoś chciał mi doradzić to prosze na P.W.

ale pestkowe przecież tnie się latem
te odrosty mogę teraz wyciąć czy tez poczekać do lata ?
tak w ogóle jeśli ktoś z was ma duże pojęcie o cięciu drzew owocowych....
jestem współposiadaczem dużej łąki na której jest ok 40 drzew (jablonie, grusze)
Są to w większości stare drzewa ale owocują i rodzą pyszne owoce. Problem jest taki że lata nikt o nie nie dbał i trzeba je odmlodzić.
Do niektórych to z chlopem nie wiemy nawet jak podejść z tym sekatorem - takie sa zarosnięte ....
jakby ktoś chciał mi doradzić to prosze na P.W.

Witam.
Tłumaczenie jak ciąć drzewa "na sucho"nawet bez zdjęcia to trudna robota,z resztą starczy sięgnąć po dowolną publikację w ww temacie.Jednak każde drzewo jest inne,a gdy zapuszczone to spore wyzwanie,ale bez dobrych zdjęć trudno doradzać.
Pestkowe i owszem tnie się latem,po zbiorach ale po posadzeniu,zwłaszcza gdy sadzimy wysoki okulant,cięcie jest konieczne bo wyrasta nam chochołek z koronką na wysokości 1,5 m.
Ja bym na Twoim drzewku usunął przyrosty poniżej kołka ,a te nad kołkiem wypuscił na dolne piętro korony-należy je w tym celu już(jeżeli zdjęcie "świeże")odgiąć do poziomu przy pomocy klamerek do bielizny,zakładając je nad przyrostami.Kąt prosty potrzebny jest ze względów :mechanicznych-w przyszłości dorosły konar nie odłamie się od przewodnika gdy będzie obciążony owocami ;i zdrowotnych -ostre kąty rozwidleń to idealne miejsce na rozwój raka bakteryjnego.Dolne zielone przyrosty usuń teraz "na gładko",można je wyrwać ale nie wiem jaki jest stam zdrowotny drzewka-czy nie ma gdzieś początków raka bakteryjnego.Ranki po cięciu zasmaruj emulsją z Miedzianem(lub innym smarowidłem zawierającym związki miedzi w swym składzie).
Hej.
Tłumaczenie jak ciąć drzewa "na sucho"nawet bez zdjęcia to trudna robota,z resztą starczy sięgnąć po dowolną publikację w ww temacie.Jednak każde drzewo jest inne,a gdy zapuszczone to spore wyzwanie,ale bez dobrych zdjęć trudno doradzać.
Pestkowe i owszem tnie się latem,po zbiorach ale po posadzeniu,zwłaszcza gdy sadzimy wysoki okulant,cięcie jest konieczne bo wyrasta nam chochołek z koronką na wysokości 1,5 m.
Ja bym na Twoim drzewku usunął przyrosty poniżej kołka ,a te nad kołkiem wypuscił na dolne piętro korony-należy je w tym celu już(jeżeli zdjęcie "świeże")odgiąć do poziomu przy pomocy klamerek do bielizny,zakładając je nad przyrostami.Kąt prosty potrzebny jest ze względów :mechanicznych-w przyszłości dorosły konar nie odłamie się od przewodnika gdy będzie obciążony owocami ;i zdrowotnych -ostre kąty rozwidleń to idealne miejsce na rozwój raka bakteryjnego.Dolne zielone przyrosty usuń teraz "na gładko",można je wyrwać ale nie wiem jaki jest stam zdrowotny drzewka-czy nie ma gdzieś początków raka bakteryjnego.Ranki po cięciu zasmaruj emulsją z Miedzianem(lub innym smarowidłem zawierającym związki miedzi w swym składzie).
Hej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Bez "hej" na końcu napisałbym słowo w słowo dokładnie to samoKrzysztof usun. pisze:...Pestkowe i owszem tnie się latem,po zbiorach ale po posadzeniu,zwłaszcza gdy sadzimy wysoki okulant,cięcie jest konieczne bo wyrasta nam chochołek z koronką na wysokości 1,5 m.
Ja bym na Twoim drzewku usunął przyrosty poniżej kołka ,a te nad kołkiem wypuścił na dolne piętro korony-należy je w tym celu już(jeżeli zdjęcie "świeże")odgiąć do poziomu przy pomocy klamerek do bielizny,zakładając je nad przyrostami.Kąt prosty potrzebny jest ze względów :mechanicznych-w przyszłości dorosły konar nie odłamie się od przewodnika gdy będzie obciążony owocami ;i zdrowotnych -ostre kąty rozwidleń to idealne miejsce na rozwój raka bakteryjnego.Dolne zielone przyrosty usuń teraz "na gładko",można je wyrwać ale nie wiem jaki jest stam zdrowotny drzewka-czy nie ma gdzieś początków raka bakteryjnego.Ranki po cięciu zasmaruj emulsją z Miedzianem(lub innym smarowidłem zawierającym związki miedzi w swym składzie).
Hej.


Pozdrawiam serdecznie

PS. "chodzi mi po głowie" jeszcze jedna opcja - ciekaw jestem co na to Krzyś... usunąć całą "górę", przyciąć przewodnik nad ostatnim silnym przyrostem (jest on mniej więcej w połowie pomiędzy czerwoną kreską Czarodzieja a końcem palika) - ten przyrost poprowadzić jako przewodnik (to co w Twojej wersji było piętrem), a poniżej zostawić na jednym piętrze zielone przyrosty... mam tylko tu dwie wątpliwości - po pierwsze nie widzę na podstawie zdjęcia dokładnie wysokości (czy mój pomysł nie obniży nadto korony) i dwa - czy tak radykalne cięcie (usuwamy jakby nie było ponad 1/2 drzewa) nie odbije się negatywnie na jego przyszłym wzroście... Krzyś, robiłeś już coś takiego?
Witam.
Śliwa bez problemów sobie radzi po tego typu zabiegach-oczywiście wzrost jest bardzo silny i konieczne odgięcie pierwszego piętra-klamerki a za rok sznurki inaczej będzie ciągła walka która gałąź ma być przewodnikiem(walka między gałęziami oczywiście
).W czereśni już nie zawsze się to udaje,zależy od odmiany,jak wiesz niektóre "zarazy" nie chcą się rozgałęziać.Wiśni w zasadzie nie mam,tylko tyle co by pojeść i nalewki zrobić
jednak myślę,że to byłoby najlepsze rozwiązanie.Lecz taki zabieg wymaga kontroli -co się dzieje z przyrostami,wyprowadzenia przewodnika,osłabienia(odgięcia) konarów co by nie konkurowały,bo mogą wybić silne.
Co do tej jabłoni,piękne stare drzewo,to jeżeli ten środkowy-to pionowa szpica ponad pozostałe(trudno ocenić,kwestia perspektywy)to bym go machnął.Na pozostałych konarach usunąć gałezie idące w górę-zostawić poziome i zwisające,rozgęścić.Czy będą wybijać wilki-na pewno;czy można temu zaradzić-można spróbować.
Pierwsze: termin cięcia-po kwitnieniu.Drugie-wszystkie rany po cięciu zasmarować :farbą emulsyjną zewnętrzną plus grzybobójczy np Topsin1% plus Pomonit( w Niemczech-NAA,chyba)3%.Pomonit znacznie ogranicza wybijanie wilków,bądź osłabia ich siłę wzrostu.W tym przypadku jego użycie jest jak najbardziej uzasadnione.Rany smarujemy bezpośrednio po cięciu.
I to na razie tyle.
Śliwa bez problemów sobie radzi po tego typu zabiegach-oczywiście wzrost jest bardzo silny i konieczne odgięcie pierwszego piętra-klamerki a za rok sznurki inaczej będzie ciągła walka która gałąź ma być przewodnikiem(walka między gałęziami oczywiście


Co do tej jabłoni,piękne stare drzewo,to jeżeli ten środkowy-to pionowa szpica ponad pozostałe(trudno ocenić,kwestia perspektywy)to bym go machnął.Na pozostałych konarach usunąć gałezie idące w górę-zostawić poziome i zwisające,rozgęścić.Czy będą wybijać wilki-na pewno;czy można temu zaradzić-można spróbować.
Pierwsze: termin cięcia-po kwitnieniu.Drugie-wszystkie rany po cięciu zasmarować :farbą emulsyjną zewnętrzną plus grzybobójczy np Topsin1% plus Pomonit( w Niemczech-NAA,chyba)3%.Pomonit znacznie ogranicza wybijanie wilków,bądź osłabia ich siłę wzrostu.W tym przypadku jego użycie jest jak najbardziej uzasadnione.Rany smarujemy bezpośrednio po cięciu.
I to na razie tyle.
Witam.
Tej gruszy bym w ogóle nie ciął.To przepiękne drzewo ozdobne,a jeżeli przy okazji rodzi jadalne owoce-to dwa w jednym.Moim zdaniem ingerencja z piłą w tak duże i wiekowe drzewo przyniosłaby więcej szkody jak pożytku.
A co do poprzedniego to jeżeli ww konar idzie pionowo w górę,to u nasady.Jeżeli jakoś się załamuje-to na poziomie pozostawianoch konarów.
Hej.
Tej gruszy bym w ogóle nie ciął.To przepiękne drzewo ozdobne,a jeżeli przy okazji rodzi jadalne owoce-to dwa w jednym.Moim zdaniem ingerencja z piłą w tak duże i wiekowe drzewo przyniosłaby więcej szkody jak pożytku.
A co do poprzedniego to jeżeli ww konar idzie pionowo w górę,to u nasady.Jeżeli jakoś się załamuje-to na poziomie pozostawianoch konarów.
Hej.