
Koty kontra rośliny
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Mieszkam w malutkiej miejscowości, wiele osób ma tu koty chodzące luzem. Podpatrzyłam jedną rzecz: starsze osoby wystawiają sobie przed domy krzesła, ławeczki albo pniaki do siedzenia, na cały ciepły sezon. Obstawiają je plastikowymi butelkami z wodą, które przywiązują sznurkiem/przymocowują drutem. Widziałam też pełne butelki położone pod krzakami, na rabatach, postawione przy rynnach. Lata całe myślałam, że to albo taka wątpliwa ozdoba, albo sobie grzeją na słońcu wodę do kwiatków. Wczoraj oświeciła mnie jedna babcia - jeśli postawi się butelkę z wodą przy wystającej z ziemi rurce, na którą wcześniej sikały koty, to zwierzaki więcej nie zabierają się do sikania w tym miejscu. Ponoć dotyczy to również psów. Nie mam pojęcia jak to działa, ale kogo tu nie zapytam ten potwierdza. Od dzisiaj testuję u siebie - postawiłam po butelce z tyłu domu, we wszystkich znaczonych miejscach. Jeśli przez tydzień nie będzie żadnego nowego sika, to znaczy, że działa 

Jak pocbyc sie natretnych kotow?
Bardzo prosze o rade. Moją działke czesto odwiedzają okoliczne koty
sasiadów. Nie miałabym nic przeciwko, ze poleżą sobie na trawie czy
pod drzewem - ale upodobały sobie moją grządkę rabatową
do "załatwiania sie". Codziennie przybywa nowa kupa!!! Dlaczego ja
mam sprzatac po cudzych kotach a poza tym czy to nie zaszkodzi moim
roślinom? Dziękuję za wszelkie rady.
sasiadów. Nie miałabym nic przeciwko, ze poleżą sobie na trawie czy
pod drzewem - ale upodobały sobie moją grządkę rabatową
do "załatwiania sie". Codziennie przybywa nowa kupa!!! Dlaczego ja
mam sprzatac po cudzych kotach a poza tym czy to nie zaszkodzi moim
roślinom? Dziękuję za wszelkie rady.
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
- Janek
- Przyjaciel Forum
- Posty: 986
- Od: 21 paź 2006, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków / Rybnik
- Kontakt:
Sposób na kota ;p
Hmm jakby to powiedzieć. Pewnie większość z Was jest zwolennikami tych cudownych milutkich stworzonek. Chciałem jednak zapytać, czy znacie moze jakiś sposób aby wygonić koty z ogrodu? może jest coś czego nie lubią? Może to się wydawać śmieszne, ale wszyscy sąsiedzi naokoło mają psy tylko nie ja i bywa, że mam w ogrodzie 10 kotów. jakby tylko sobie chodziły to nie byłoby problemu. Ale wiecznie coś rozkopują zostawiają niespodzianki i po prostu przeszkadzają. Choćby wczoraj wyniosłem na dwór doniczki z piwnicy uzupełniłem ziemię, a dziś wyszedłem i każda jedna była przekopana a w jednej pachnąca niespodzianka. Normalnie mnie czasem rozrywa jak widze rozkopaną korę, "oznaczone" schody, czy powalone doniczki. Takze wiecie może czego te stworzenia nie lubią!?
co zrobić żeby się wyniosły, albo zeby chociaż nie przychodziły aż tak często!?

- Agnezja
- 200p
- Posty: 273
- Od: 7 lis 2009, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?
btw., mój kot uwielbia kocimiętkę 

Re:
I jakie doświadczenia z butelkami?Tula pisze:Mieszkam w malutkiej miejscowości, wiele osób ma tu koty chodzące luzem. Podpatrzyłam jedną rzecz: starsze osoby wystawiają sobie przed domy krzesła, ławeczki albo pniaki do siedzenia, na cały ciepły sezon. Obstawiają je plastikowymi butelkami z wodą, które przywiązują sznurkiem/przymocowują drutem. Widziałam też pełne butelki położone pod krzakami, na rabatach, postawione przy rynnach. Lata całe myślałam, że to albo taka wątpliwa ozdoba, albo sobie grzeją na słońcu wodę do kwiatków. Wczoraj oświeciła mnie jedna babcia - jeśli postawi się butelkę z wodą przy wystającej z ziemi rurce, na którą wcześniej sikały koty, to zwierzaki więcej nie zabierają się do sikania w tym miejscu. Ponoć dotyczy to również psów. Nie mam pojęcia jak to działa, ale kogo tu nie zapytam ten potwierdza. Od dzisiaj testuję u siebie - postawiłam po butelce z tyłu domu, we wszystkich znaczonych miejscach. Jeśli przez tydzień nie będzie żadnego nowego sika, to znaczy, że działa
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?
Ano butelki postawione pod drzwiami działały... raz tylko zastałam koci sik wstrzelony dokładnie pomiędzy dwie butelki. POstawione przy donicach - działały, nie było sików. Położone w dużych dnonicach... hmmm... sikać to mi kocury nie sikały, ale jest tu taka jedna kotka, która uparcie mi zostawia kupy w donicach. Potrafi się tak wiercić, że przesuwa butelkę i sadzi kupala. Obmyślam sposoby na małpę, ale nic nie skutkuje.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?
Nie wiem jakich roślin nie lubią futrzaki bo u mnie uwielbiają wszystkie. Najwięcej frajdy natomiast miały kiedy nieświadom zagrożenia posadziłem u siebie pnącze kiwi. Plac pod rośliną wciąż był oblegany przez kocury a ziemia dosłownie zwalcowana na beton. Jeszcze przez dwa lata po wykarczowaniu krzaka przychodziły żeby sobie poleżeć w tym miejscu. Rzeczywiście niezłą metodą przeciwdziałania odwiedzinom watahy obcych kotów jest jeden własny. Kot otacza swoje łowisko wonnymi znakami przez co ostrzega intruzów że będą kłopoty. Trzeba jednak mieć odpowiedniego kotka który poradzi sobie z intruzami i nauczy ich respektowania jego niepodzielnych rządów na danym terenie. Myślę że dobrym kandydatem byłby kocur rasy Maine coon. Takiemu nasza działka może się wydać zbyt mikra więc pewnie poszerzy patrolowany obszar a jego znaki ostrzegawcze będą pachniały sąsiadom zza drugiego płotu
Możliwe że i kotki będą unikały takiego przerośniętego amanta

Możliwe że i kotki będą unikały takiego przerośniętego amanta
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Jakich roślin w ogrodzie nie lubią koty?
Jak sobie poradzić z kotkami to już się tutaj dowiedziałam...jak z lisami również...a teraz odwiedza mnie borsuk
i mam wykopaną wielką dziurę przy siatce do sąsiadów
.
Na koty stosuję pistolet na wodę(za radą starszej pani mieszkającej za płotem)-działa
i w dodatku krzywdy im nie robię...po prostu chyba przestały mnie lubić
.Mąż jest mniej humanitarny -podłożył kiedyś przesoloną rybę
...


Na koty stosuję pistolet na wodę(za radą starszej pani mieszkającej za płotem)-działa




Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates