Dobór pnącza
- mirasek
- 200p
- Posty: 372
- Od: 12 gru 2007, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Dobór pnącza
Czy można posadzić pod tym orzechem jakieś pnącze by oplotło pień i wplatało się w koronę? zdjęcie wykonano od strony południowej drzewa.
Pozdrawiam. Mirek.
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
-
- 200p
- Posty: 421
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
KaRo nie sadź winobluszcza ponieważ tego pożałujesz niedosyć że na zimę zostaja same badyle i wcle cudnie nie wygląda to jeszcze dosyc pużno wypuszcza liście, ja nadal polecam ci bluszcz które masz na zdjęciach powyżej, ponieważ on jest przez całą zimę zielony i na 100% nie przemarza ponieważ ja sadziłem 10 cm sadzonki i po dwóch latach masz efekt !!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Ale ja już mam na orzechu winobluszcz od co najmniej 9 lat ,
przeżył wyjątkowo mroźne zimy bez problemu
i na razie nie zamierzam zmieniać tego nasadzenia.
Owszem masz rację gubi liście ale jak się przebarwiają jesienią jest wyjątkowo ładnie.
Zimą i wczesną wiosną pędy są gołe (dopiero teraz czerwienieją wypuszczające liście)
ale nie jest to rażący widok,ponieważ pędy dzikiego wina idealnie wtapiają się kolorystycznie w pień orzecha.
Jeśli zdecyduję się kiedyś na zmianę tego podsadzenia to być może będzie to bluszcz ale nie wiem czy 'Goldheart' ,obawiałabym się jednak dla niego mroźnej zimy takiej jak w 2006/07 z 30 stopniowymi mrozami.
Na razie jest to odległa perspektywa ...
przeżył wyjątkowo mroźne zimy bez problemu
i na razie nie zamierzam zmieniać tego nasadzenia.
Owszem masz rację gubi liście ale jak się przebarwiają jesienią jest wyjątkowo ładnie.
Zimą i wczesną wiosną pędy są gołe (dopiero teraz czerwienieją wypuszczające liście)
ale nie jest to rażący widok,ponieważ pędy dzikiego wina idealnie wtapiają się kolorystycznie w pień orzecha.
Jeśli zdecyduję się kiedyś na zmianę tego podsadzenia to być może będzie to bluszcz ale nie wiem czy 'Goldheart' ,obawiałabym się jednak dla niego mroźnej zimy takiej jak w 2006/07 z 30 stopniowymi mrozami.
Na razie jest to odległa perspektywa ...