Ogród Fridy - co powstanie z chaosu

[Frida]

Siadłam na chwilę do komputera, mam gości, ale rano byłam w Powsinie. Pojechałam głównie po żurawki, ale kupiłam ciutkę więcej, w tym oczywiście różę, chociaż sobie zakazałam. Nie mogłam się oprzeć, gdy zobaczyłam hokus-pokus. Wszystko zostało wsadzone, przy okazji wykopałam dwa wiadra kamieni, chyba się rodzą, bo przecież wybierałam wiosną wszyściutkie.
W ogródku robi się coraz zieleniej i bardziej kolorowo. Może jutro uda mi się wstawić fotki?
Pozdrawiam, Danuta

[Comcia]

Danusiu - ja wczoraj biegałam po ogródku z ostatnimi różami do posadzenia szukając z obłędem w oczach kawałeczka wolnej ziemi. Po zimie wypadły mi 3 sztuki ale że miałam za gęsto posadzone to i tak nie zrobiło się o wiele luźniej

Teraz jestem na etapie warzywek
Mam już swoje rzodkiewki !

Kamienie to moja zmora - za każdym razem wykopuję sporo.
Dzisiaj wykopałam kamola giganta.
Walczyłam prawie godzinę ale go wkopałam !

Teraz zdjęcia ci wchodzą.
Na co czekasz ?????

[Frida]

Już wklejam fotki. Na początek wczorajsze zakupy w Powsinie. Pojechałam z M. oraz jego siostrą - Zosią. Zosię prosiłam, żeby mnie pilnowała, dałam jej kasę. Kupiłam żurawki zgodnie z planem, bo forum mnie zaraziło chorobą żurawkową, nie mogłam się oprzeć i nabyłam różę hokus-pokus, dwie sadzonki floksa szydlastego białego, powojnik Jan Pawł II. A teraz coś, co mnie zdumiało niepomiernie, mój M. kupił viburnum (kalina).
Ceny w Powsinie wysokie, żurawki po 15 zł, powonik - 18, kalina - 12, wziąwszy pod uwagę odległość od domu (ponad 20km) i opłatę za wejście, udało mi się kupić jedne z droższych roślin. Pociecha taka, że obejrzałam bajeczny wprost dywan z tulipanów.







Kalina
Powojnik posadzony przy iglakach, jego zadaniem jest wspinaczka po nich
floksiki
Róży nie sfotografowałam, bo to tylko cztery gołe badylki.

[Frida]

Tym razem opowieść o wydarzeniach ciut wcześniejszych. W miniony czwartek mój M. miał imieniny i cóż mógł dostać w prezencie od żony z fiołem ogrodniczym? Dostał różanecznika kwitnącego na biało, bo jakże to to tak, żeby w innych ogrodach kwitły a u mnie nie. Oto prezent:

A teraz mniej do śmiechu. Moje różaneczniki są w kiepskim stanie. Podejrzewałam, że mają za sucho. Postanowiłam sprawdzić i okazało się, że u trzech roślin bryła korzeniowe była czarna, zbita jak kamień i miała niemal taki sam kształt jak po posadzeniu, lecz nie była przesuszona. Wykopałam, z wielkim trudem (naprawdę) próbowałam rozbić tę bryłę jakiegoś torfu, który niemal skamieniał. Udało się częściowo, zawsze to coś. Posadziłam do nowego podłoża i czekam. Co ciekawe, różanecznik kupiony z przeceny w supermarkecie ma się najlepiej, chociaż nie zakwitł, no ale kupiłam mikrą roślinę.
Ten supermarketowy

pozostałe nędzne

ten był najgorszy


natomiast azalia ma się chyba dobrze

Zapomniałam wkleić fotki magnolii
miała być biała - Soulangea - informacja od pani z CO, " na pewno biała, wiem przecież czym handluję, a przecież jest zdjęcie przyczepione". Zdjęcie jest, ale już widzę, że różowa, bo ma pąki różowe,

oraz druga, ma być różowa - Lennei


No i reszta ogrodu
kępa tulipanów


kwitnący pigwowiec japoński

hartujące się pelargonie

narcyz mutant - na jednej łodydze wyrósł cały buiet

kuklik

mahonia, zapach!

spojrzenie na ogród mojego syna

pokazały się hosty, wypatrywane od dawna, bo w innych ogrodach są, myślałam, że przemarzły

taki sobie widoczek - też fotka mojego syna

dzisiejszy pokaz zamyka Rysio na tle lasu

[Deirde]

Masz dobry ogród do rododendronów, chyba nie musisz zbyt mocno przygotowywać ziemi. Co do narcyza to wygląda mi na odmianę sir Winston Churchile, ma do 5 kwiatów na łodydze, mocno pachnie. Podobają mi się tulipany, myślisz o dosadzeniu większej ilości cebulowych?

[hanka55]

A prezentowy Rh. może być Cunnigham'em White -
wilkoludem osiągającym 3-4 metry i tyleż samo, szerokości. :P

[Frida]

Gosiu, oczywiście, że jesienią dosadzę cebulowych, już nawet wiem co i gdzie. Ten narcyz to się chyba zaplątał, bo jest jeden wśród i pełnych żółtych, ale po jednym kwiatku na łodydze. A pachnie rzeczywiście ładnie.
Haniu, wielkie dzięki na nadanie mu imienia. Nawet dobrze, że rośnie duży, bo posadzony jest nieco w głębi rabaty, a miejsca ma dość.

[zuzia55]

Wiosna w pełni już u Ciebie,kępa tulipanów bardzo ładnie wyglada.Moje rododendrony też tak wygladaja po zimie,ale już jeden rozkwita i nie będę ich ruszac ,tylko podlałam z nawozem.Azalia będzie gigantem,skoro ma rosnąc do 4m.Żurawki prześliczne ,tylko ceny mniej,ale co się nie robi dla swoich zachcianek.

[Karo]

Syn widzi ogród tak jak chce widzieć!
Ale i tak dobrze, miłe ,że go interesuje to co w nim ładne...

Danusiu -żurawki droooooogie jak diabli ale przy tym dość pokaźne kępy nie jakieś mizeroty.
Uważam,że zakupy bardzo udane ,prezent dla M bardzo przemyślany,udany,piękny
Popieram takie posunięcia ,sama je wdrażam u siebie.
Magnolia może być jeszcze biała mimo różowych pąków ,poczekaj na pełny rozkwit kwiatów.
Miłek wiosenny nazywa się kuklik szkarłatny (Geum coccineum)
Kepka dubeltowych tulipanków cudna!
Czy takie dubeltowe pachną? Kiedys teściowa moja tak twierdziła i tak było ale czy wszystkie?
Pozdrawiam niedzielnie ...ale upaaaaał
KaRo

[JSZFRED]

Danusiu , zakupy super, widoczki z kolorowego ogrodu fajne, dwiema żurawkami mogłam się podzielić z Tobą, o języczce pamiętam, mogę jeszcze Ci dac kokoryczkę i różową serduszkę i kilka małych sadzoneczek zrobionych osobiście, Karo ma racje pączki są różowe a kwiatki moga byc białe u magnolii
Pozdrowionka

[Comcia]

Toś strasznie poszalała z tymi żurawkami

Poczytaj koniecznie wątek Rose Marka o korzeniach różaneczników.'
Trzeba je dość brutalnie porozkładać, bo w donicach są pozawijane do środka i za jakiś czas mogą paść....

Białaska - gratuluję.
Sama kupiłam ale z pąkami liściowymi '
Zobaczę za rok co kupiłam

[jola1010]

Witam.
Ależ zakupy-będzie piękna kolekcja żurawek .I znowu się zaraziłam -też będę na takie polować.Wiosna w Twoim ogrodzie piękna i kolorowa.
Pozdrawiam Jola.

[raistand]

Przyciągnął mnie tu świeżo założony wątek różany no i znalazłem żurawki. Bardzo ładne. 8)

[EdytaB]

Żurawkowo
Widzę, ze masz lubczyk ja dostałam w sobotę, podobno niesamowicie się rozrasta i świetnie smakuje dodany do rosołu.
Mój jeden Rh też wyglądał kiepsko, więc za rada forumowiczów wzruszyłam delikatnie glebę, obsypałam kwasnym rorfem i przysypałam korą , potem woda i powiem Ci, ze pączi napęczniały zzieleniały a liście przestały opadać

[EwkaEs]

Edyto-lubczyk może być metrowej wysokości kępą pięknie pachnącą.Dobry nie tylko do zup,a w szczególności rosołu.