Dobór pnącza

Drzewa ozdobne
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8006
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

KaRo - gwoli ścisłości mroźna zima to była 2005/06 :wink: :) Oj, czas szybko leci :) Tu masz rację, że winobluszcz ładnie wygląda na pniu, ale, ja posadziłam winobluszcz pięciolistkowy na murze betonowym, rośnie tam 2 lata, ale zadowolona z efektu na razie nie jestem :? Zimą widać brzydki mur, a bluszcz woli wypuszczać młode pędy głównie na górze płotu, niżej widać nawet teraz goły beton, może dopiero jak pędy się zwieszą to zakryją dolną część :roll: Zastanawiam się jednak czy nie zmienić tego i posadzić jednak zimozielony bluszcz (mam nawet młode sadzonki).Pól roku patrzenia na beton przez gołe badyle to dla mnie za długo :lol:
Odmiana o żółtozielonych liściach (nie wiem jednak czy to był 'Goldheart') w zacisznym ogrodzie moich rodziców którejś zimy zmarzła, więc pełna podziwu jestem dla pokazanego okazu na pniu.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21894
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Tak masz rację selli ... ta zima dała mi się we znaki na początku 2006 roku.
Podobnie jak Ty patrzę na pokazany okaz 'Goldheart' z nieukrywanym podziwem i myślę sobie ,że
nawet mroźna zima nie musi być dla niego tragiczna.
Po pierwsze rejon gdzie ten okaz rośnie nie należy do najzimniejszych ,
poza tym podejrzewam ,że rośnie
" wewnątrz" posesji i jest osłonięty ze wszystkich stron świata.
O ile duże mrozy nie zawsze czynią wielkie szkody - to mroźne wiatry bywają zabójcze dla roślin zimozielonych nawet przy niewielkich mrozach.
Miejmy nadzieję,że okaz Patryka obroni się przed każdą niepogodą,wart jest tego :)

Ta dyskusja zaszczepiła we mnie niepokój...pomysł na pozbycie się mojego dzikiego wina i podsadzenie tam zielono żółtej trzmieliny " Sunspot" :oops: :lol: :lol:
selli7 pisze: Tu masz rację, że winobluszcz ładnie wygląda na pniu, ale, ja posadziłam winobluszcz pięciolistkowy na murze betonowym, rośnie tam 2 lata, ale zadowolona z efektu na razie nie jestem :? Zimą widać brzydki mur, a bluszcz woli wypuszczać młode pędy głównie na górze płotu, niżej widać nawet teraz goły beton, może dopiero jak pędy się zwieszą to zakryją dolną część :roll: Zastanawiam się jednak czy nie zmienić tego i posadzić jednak zimozielony bluszcz (mam nawet młode sadzonki).Pól roku patrzenia na beton przez gołe badyle to dla mnie za długo :lol:
Podzielam Twoje niezadowolenie... mam podobnie ,zależało mi na ukryciu "pustakowego muru"
niestety winobluszcz krzewi się na wysokości 4 m a tu gdzie pada wzrok jest nadal tragicznie.
Jestem niecierpliwa i już myślę nad zmiana obsadzenia. Bo o ile na pniu drzewa mogę regulować układ pędów wina kierując je ku dołowi to na ścianie i na takiej wysokości odpada ten pomysł zupełnie...
Płoty bywają porośnięte w całości bo są niskie i rosnące mocno wino musi w końcu "zejść" ku dołowi ale to wymaga czasu,czasu ,czasu ... jeśli jesteś cierpliwa to z pewnością doczekasz sie pięknego zielonego ogrodzenia :D Może sprowadzaj jego pędy "do parteru" i bedziesz zadowolona???
Pozdrawiam :D :D :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Post »

Tak masz rację mój bluszcz jest osłonięty z czterech stron świata ale gdy silnie ieje to i tak na niego bo jet to centralny punkt ogrodu i nawet różaneczniki i azalie a nawet juki wytrzymują mrozy, teraz hoduję w gruncie washintonię (palma) będę relacjonować czy przeżyła jak kto chce ??
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21894
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Wieje,wieje :) ... ale mroźny ,zabójczy strumień wiatru zostaje rozbity wcześniej o te "zapory "
a do Twoich roślin dociera już niegroźna fala uderzeniowa :lol:
Dlatego możesz z powodzeniem uprawiać w ogrodzie takie cuda jak Palma washingtonia .
Oczywiście z przyjemnością poczytam o Twoich z nią doświadczeniach .
Czy ona już spędziła zimę w ogrodzie,czy to nowość tegoroczny eksperyment? :D
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Post »

będzie 1 rok w gruncie razem z oleandrem !
Awatar użytkownika
hermanvip
100p
100p
Posty: 163
Od: 26 cze 2008, o 14:47
Lokalizacja: Pleszew

Post »

Waszyngtonie w gruncie w Bułgarii próbował hodować mój "guru" czyli Kiril Donov... sadził je już duże do gruntu lecz zwykle po zimie musiał ścinać pień w poszukiwaniu żywej tkanki.
zwykle po takich kilku zimach umierały...
- 13 stopni to temperatura przy której raczej cała filifera ulegnie defoliacji . robusta wytrzymuje mniej bo około - 8 stopni.
Lepiej próbuj z szorstkowcami, sabalami, jubea'mi lub brahea'mi :) miałbyś większe szanse na powodzenie:) gdybyś mieszkał na helu lub wyspie uznam lub wolin to mógłbyś sadzić waszyngtonie i z dobrym okryciem miały by spore szanse na przeżycie :)
Wiem że piszę bardzo pesymistycznie ale jednak w Pleszewie owszem są suche i ciepłe lata i suche zimy, ale jednak to nie klimat dla palmy Waszyngtona :) próbuj z trachycarpusem powinien sobie poradzić :)
Wiem że i tak je zasadzisz do gruntu :) bo ja tak samo zrobie jak ty :) tylko ja moje zasadzę dopiero za rok :)

Ps. przepraszam że odszedłem swoimi wywodami tak daleko od tematu ale nie mogłem się powstrzymać ;)
Awatar użytkownika
patrykgiel
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 lut 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach

Post »

dziękuję za odpowiedź, ale i tak nie zrezygnuje, bo washingtonie ponoć ulegają całkowitemu zniszczeniu przy -10 st. a jak je okryję swoim sposobem to mam nadzieję, że z oleandrem i agawą sobie we trójkę poradzą, co będzie to będzie ale dziękuję za odpowiedź i liczę na więcej porad
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”