Moj zielony wątek - kwiato_maniaczka
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Myślę że warto kupić azalię, są przepiękną ozdobą parapetu:) ja białą kupiłam babci chłopaka na dzień babci;) i babcia zawsze wyrzuca kwiatki które przekwitną i ja je przejmuje:) i azalie poprzycinałam i kreuje ją w kształcie drzewka:) teraz stoi sobie na balkonie:)
PS; ja mam w ogóle manie kwiatową i wszystkim na każdą okazję kupuje kwiatki:) babci na urodziny kupiliśmy ogromnego storczyka w zeszłym roku w czerwcu teraz powtarza kwitnienie:) puscił pędzik:) a mamie 29 kwietnia na urodziny kupiłam ogromnego białego rododendrona:)
PS; ja mam w ogóle manie kwiatową i wszystkim na każdą okazję kupuje kwiatki:) babci na urodziny kupiliśmy ogromnego storczyka w zeszłym roku w czerwcu teraz powtarza kwitnienie:) puscił pędzik:) a mamie 29 kwietnia na urodziny kupiłam ogromnego białego rododendrona:)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Azalia Tak to piękna roślina. Mam dwie, jedną indyjską (domowa), a drugą jakąś japońską (ogrodowa), przeżyłem już z nimi kwitnięcie, przesadzanie i obcinanie (obie idą pomału w strone bonsai). Powiem co wiem, może się komuś przyda. Azalie przesadzamy i przycinamy po przekwitnięciu. Trzeba pamiętać, że azalie nie lubią wapnia, więc powinniśmy przesadzać do specjalnej ziemi do azali, albo do ziemi dla iglaków (podobon działa, moje w tej ziemi aktualnie czują się dobrze). Azalie na pewno nie lubią ostrego i bezpośredniego słońca, latem lubią powietrze a zimą troche mniejszą temperature (moja była zimą w okolicach 15-17 (domowa oczywiście) i pokazała ładne kwiaty. No i bardzo ważna rzecz - kwiaty opadają, ale zostawiają po sobie pręcik, który musimy odciąć lub oderwać, bo tam zawiązują się nasiona i azalia bardzo dużo sił traci. Mam nadzieje, że się przyda.