Moja prywatna kwiaciarenka cz.1
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Kasiu Ty to masz wspaniałą rączkę do begonii (do innych też)....więc będzie mieć u Ciebie jak w raju Mi się też bardzo spodobała i ten jej zieloniutki kolorek Moja też jest gęsta i nawet kwitnie Zazdroszczę Ci.....oczywiście pozytywnie......że masz je gdzie kupić a tym bardziej że masz do wyboru do koloru
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Aniu, u mnie też za bardzo begonek nie ma Czasem moja ciocia je przywozi, a w innych kwiaciarniach raczej nie spotykam Ale dzisiaj wstąpiłam do nowo otwartej kwiaciarni i właśnie tam było kilka, nawet w dobrej cenie. Szkoda tylko, że trochę daleko mam do tej kwiaciarenki
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Kasiu to ciocię masz wspaniałą......pożyczysz mi Ją........ Właśnie w kwiaciarniach w ogóle ich nie ma a szkoda bo schodziły by pewnie jak świeże bułeczki No to trafiłaś do niezłej kwiaciarni......a że daleko to chyba zbytnio Ci nie robi różnicy bo Ty begonie uwielbiasz i zapewne często tam będziesz zaglądać
A powiedz mi jeszcze Kochaniutka czy ta srebrna begonia (co mi się nie przyjęła) kwitła Ci
A powiedz mi jeszcze Kochaniutka czy ta srebrna begonia (co mi się nie przyjęła) kwitła Ci
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Mireczku bardzo dziękuję
Aniu moja ciocia to złota kobitka, czasem przywiezie coś na zamówienie, ale raczej z pamięcią u niej kiepsko A do tej kwiaciarenki trochę daleko, ale przecież zawsze znajdzie się pretekst żeby odwiedzić tamte rejony
Aniu moja ciocia to złota kobitka, czasem przywiezie coś na zamówienie, ale raczej z pamięcią u niej kiepsko A do tej kwiaciarenki trochę daleko, ale przecież zawsze znajdzie się pretekst żeby odwiedzić tamte rejony
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
O nie Taka cioteczka to skarb Tylko trochę zacofana z nowościami
Aniu ta begonka kwitnie ciągle, odkąd jest u mnie
Aniu ta begonka kwitnie ciągle, odkąd jest u mnie
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
- katarzyneczka
- 1000p
- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
Dziękuje Wam bardzo za tak miłe słowa
A tak naprawdę, to moje zamiłowanie do kwiatów zaczęło się właśnie przez tą moją ciocię Zawsze jak wracałam z pracy to do niej zaglądałam, bo miałam po drodze. I przeważnie ona miała jakieś kwiatki do wyrzucenia. Pytała mnie, czy nie chcę, bo szkoda jej było wyrzucić. No więc zawsze się takimi zdechlakami opiekowałam A jest to taka kobieta, która w domu nie ma żadnego żywego kwiatka, bo nie rosną u niej, bo nie umie się nimi opiekować U siebie w kwiaciarni ma zawsze albo wszystkie zalane, albo zasuszone. Najlepiej kupować u niej kwiatki w dniu przywiezienia ich.No więc tak zaczęło mi tych roślinek przybywać i tak jest do dzisiaj A miłość do kwiatów mam po tacie, on też kwiaty uwielbia
A tak naprawdę, to moje zamiłowanie do kwiatów zaczęło się właśnie przez tą moją ciocię Zawsze jak wracałam z pracy to do niej zaglądałam, bo miałam po drodze. I przeważnie ona miała jakieś kwiatki do wyrzucenia. Pytała mnie, czy nie chcę, bo szkoda jej było wyrzucić. No więc zawsze się takimi zdechlakami opiekowałam A jest to taka kobieta, która w domu nie ma żadnego żywego kwiatka, bo nie rosną u niej, bo nie umie się nimi opiekować U siebie w kwiaciarni ma zawsze albo wszystkie zalane, albo zasuszone. Najlepiej kupować u niej kwiatki w dniu przywiezienia ich.No więc tak zaczęło mi tych roślinek przybywać i tak jest do dzisiaj A miłość do kwiatów mam po tacie, on też kwiaty uwielbia
Pozdrawiam Katarzyna
Moje wątki Zapraszam;)
Moje wątki Zapraszam;)