Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
- Joanna i Andrzej
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 1 lip 2006, o 01:32
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Mrówki w warzywach i nie tylko!
Witam wszyskich forumowiczów.Problem oczywiście wałkowany wielokrotnie czyli mrówki.Mamy je w warzywach,maja także miesca w trawniku,zaatakowały tnawet drzewo(papierówkę )Jak się ich pozbyć ?Dzisiaj zakupiliśmy preparat o nazwie EXPEL,jednak zastawiamy sie nad jego użyciem z uwagi że na działeczce jest zawsze z nami pies i boimy się by do tego się nie dostał.Czy jest to środek mocno trujący?Może jeszcze jest coś innego.Bardzo prosimy o jakieś rady jak się tego pozbyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6984
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Przeczytaj temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=16&start=0 Jak posypiesz tym preparatem wieczorem to do rana mrówki będą martwe (są to preparaty gazowe działające pod wpływem wilgoci - dla ludzi i zwierząt jak pies nieszkodliwe). Wtedy resztki preparatu możesz usunąć. Syp na mrowiska. Jak są na drzewach to na pewno są tam mszyce.
Pozdrawiam Andrzej.
Ja mam ten sam problem i psa sąsiadki, który całymi dniami przesiaduje u nas. Posypałam gniazda EXPELEM. Obserwowałam psa, ale na szczęście nie interesował go ten proszek. Jak mrówki się wyniosły spłukałam resztę proszku wodą. Zaznaczam, że miejsca, które sypałam znajdują się daleko od ujęcia wody. Pies i wszystkie koty żyją.
- Joanna i Andrzej
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 1 lip 2006, o 01:32
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Witam wszystkich forumowiczów!
Posypaliśmy tym proszkiem (Expelem) i na wieczór już ich nie było.Pozostały tylko pojedyńcze niedobitki,ale nie w tym miejscu co sypaliśmy.Mrówki to problem załatwiony ale jest już następny.W naszych rzodkiewkach zauważliśmy takie białe małe glistki,które zaczęły delektować się nimi,a rzodkiewki wygladaja jak sitko.Mało tego nie możemy się pozbyć mrówek z drzewa ( papierówki).Słyszelismy,że dobry jest "karate",ale jest szkodliwy dla zwierząt,więc nasz pies nie może już poszaleć na działce.Prosimy o jakieś pomysły!I dziękujemy za każdą radę.
Posypaliśmy tym proszkiem (Expelem) i na wieczór już ich nie było.Pozostały tylko pojedyńcze niedobitki,ale nie w tym miejscu co sypaliśmy.Mrówki to problem załatwiony ale jest już następny.W naszych rzodkiewkach zauważliśmy takie białe małe glistki,które zaczęły delektować się nimi,a rzodkiewki wygladaja jak sitko.Mało tego nie możemy się pozbyć mrówek z drzewa ( papierówki).Słyszelismy,że dobry jest "karate",ale jest szkodliwy dla zwierząt,więc nasz pies nie może już poszaleć na działce.Prosimy o jakieś pomysły!I dziękujemy za każdą radę.
Witam...
Maakita napisał(a) ?
Natomiast mszyce, które zaatakowały jabłoń są likwidowane przez mrówki. Tam gdzie były mszyce liście się pozwijały w rulonik, a wewnątrz grasowały mrówki. Sadzę, że mszyce stanowiły dla nich pokarm. Czy się mylę ?. Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu.
pozdrawiam
Maakita napisał(a) ?
Z tego wnioskuję, że mrówki i mszyce to zagrożenie. Sądziłem, że jest odwrotnie. Moją grusze zaatakowały mszyce, wykonałem spryskanie gałęzi ciepłą wodą pod małym ciśnieniem i udało mi się ją zmyć z liści. Zobaczymy co będzie dalej.Dlaczego chcesz tępić mrówki w ogrodzie? Mrówki w ogrodzie są pożyteczne, chyba, że występują w parze w mszycami.
Natomiast mszyce, które zaatakowały jabłoń są likwidowane przez mrówki. Tam gdzie były mszyce liście się pozwijały w rulonik, a wewnątrz grasowały mrówki. Sadzę, że mszyce stanowiły dla nich pokarm. Czy się mylę ?. Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu.
pozdrawiam
Nie są takie pożyteczne gdy jest ich bardzo dużo, podkopały mi pietruszkę a teraz grasują
w ogórkach. Zgadzam się z Wami że tam gdzie mrówki tam muszą byc mszyce ale niestety mrówki nie zjadają mszyc one żyją z nimi w symbiozie. Mszyce produkują spadz potrzebną mrówkom natomiast mrówki chronią mszyce przed " wrogami "
w ogórkach. Zgadzam się z Wami że tam gdzie mrówki tam muszą byc mszyce ale niestety mrówki nie zjadają mszyc one żyją z nimi w symbiozie. Mszyce produkują spadz potrzebną mrówkom natomiast mrówki chronią mszyce przed " wrogami "
moje roślinki moja radośc
Też tak myślę. U mnie w ogrodzie jest zatrzęsienie mrówek. Kupiłam niedawno domek na wsi i dopiero robię porządek. Pod każdym kamyczkiem są mrówki i oczywiście zaatakowały mszyce. Takie zatrzęsienie mrówek to nic dobrego. Są wszędzie. Niestety będzie ich dużo (mrówek i mszyc) chyba z powodu zbyt łagodnej zimy. Ta osoba, która pisała o pożyteczności mrówek niech sobie wyobrazi odpoczynek na ulubionej ławeczce, czy nawet zwykły grill. Włażą wszędzie. Ja gniazda załatwiam Expelem.
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Jak czytam o tych strasznych inwazjach mrówek w ogrodzie to się czuje jak w jakimś horrorze. Mieszkam na wsi (i mam małe dziecko spędzające całe dnie w ogroszi) i mrówki nigdy nam nie przeszkadzały. Natomiast faktem jest, że mrówki mają duże znaczenie przy zachowaniu równowagi w ogrodzie (i nie tylko) - zjadają w dużych ilościach pasożyty roślin w różnych stadiach rozwojowych (od jaj po popstacie dorosłe). Jedyną wadą mrówek jest właśnie ich symbioza z mszycami tak ja napisała to Jolanda