Rozmnażanie powojników przez ukorzenianie, sadzonkowanie
Rozmnażanie powojników przez ukorzenianie, sadzonkowanie
Przeczytałem na forum, że najlepszym sposobem uzyskania sadzonki powojnika jest odkład. Z rok temu na działce stryja przysypałem ziemią jedną gałązkę powojnika wielkokwiatowego. Teraz po roku chciałem ją sobie zabrać i okazało się, że wcale nie puścił korzeni. Mam tę gałązkę odłamaną. Czy można spróbować wykorzystać na niej ukorzeniacz i posadzić? Jak można skutecznie uzyskać sadzonkę powojnika?
Pozdrawiam Kamil
Poznaję regulamin
Poznaję regulamin
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Juz Ci spieszę z pomocą Mam cudowną książkę o powojnikach Stefana Buczackiego - zdobyłam ją kilka lat temu i tam jest wszystko opisane o odmianach, chorobach, rozmnażaniu itp. - polecam, choć nie wiem, gdzie ją zdobyć?
Sposób I:
Rozmnażamy przez sadzonki półzdrewniałe z rośliny matecznej późną wiosną lub wczesnym latem, stosując gładkie cięcie w połowie odległości między węzłami.
Największe stężenie naturalnych hormonów stymulujących wzrost korzeni występuje między węzłami, a nie w węzłach.
Sadzonka powinna być wetknięta w podłoże do ukorzeniacza aż do poziomu węzła.
Pojemnik z sadzonkami zakrywamy i utrzymujemy wysoką wilgotność.
Sposób II:
Drugi sposób to odkłady.
Polega to na przygięciu pędu połączonego z rośliną mateczną i umocowaniu go w glebie.
Przygięte pędy mocujemy drutem.
Ta metoda wymaga cierpliwości, bo odkłady rzadko ukorzeniają się przed upływem 12 mies.
To tyle na ten temat i masz chyba odpowiedź na swoje pytanie.
Teraz już nic z tego powojnika nie będzie i musisz to zrobić jeszcze raz albo kupić gotową sadzonkę.
Ja dzisiaj ukorzeniłam "Prince Charles" i zobaczymy co z tego będzie.
Sposób I:
Rozmnażamy przez sadzonki półzdrewniałe z rośliny matecznej późną wiosną lub wczesnym latem, stosując gładkie cięcie w połowie odległości między węzłami.
Największe stężenie naturalnych hormonów stymulujących wzrost korzeni występuje między węzłami, a nie w węzłach.
Sadzonka powinna być wetknięta w podłoże do ukorzeniacza aż do poziomu węzła.
Pojemnik z sadzonkami zakrywamy i utrzymujemy wysoką wilgotność.
Sposób II:
Drugi sposób to odkłady.
Polega to na przygięciu pędu połączonego z rośliną mateczną i umocowaniu go w glebie.
Przygięte pędy mocujemy drutem.
Ta metoda wymaga cierpliwości, bo odkłady rzadko ukorzeniają się przed upływem 12 mies.
To tyle na ten temat i masz chyba odpowiedź na swoje pytanie.
Teraz już nic z tego powojnika nie będzie i musisz to zrobić jeszcze raz albo kupić gotową sadzonkę.
Ja dzisiaj ukorzeniłam "Prince Charles" i zobaczymy co z tego będzie.
- renia831
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 1 maja 2007, o 15:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Witam
Jak to było wcześniej powiedziane, powojniki rozmnaża się z sadzonek półzdrewniałych. Sadzonki pobiera się w lipcu, gdy nie są jeszcze na tyle zdrewniałe i tniemy sadzonki jednowęzłowe pozostawiając pod węzłem 2-3 cm międzywęźla i nad węzłem 1 cm. Zostawiamy tylko jeden liść. Na sadzonki nie nadają się pędy kwitnące. Przygotowane sadzonki hormonizuje się i wysadza skośnie do doniczek, tak aby liść był pionowo w górze. Około 90 % przyjęć ukorzenia się już po 2 miesiącach.
Jak kogoś bardzo interesuje rozmnażanie, to polecam "Rozmnażanie drzew i krzewów liściastych " J. Hryniewicz-Sudnik, B. Sękowski i M. Wilczkiewicz. Jak dla mnie rewelacyjna książka - dużo treści, wszystko wyjaśnione, co i jak.
Powodzenia
Jak to było wcześniej powiedziane, powojniki rozmnaża się z sadzonek półzdrewniałych. Sadzonki pobiera się w lipcu, gdy nie są jeszcze na tyle zdrewniałe i tniemy sadzonki jednowęzłowe pozostawiając pod węzłem 2-3 cm międzywęźla i nad węzłem 1 cm. Zostawiamy tylko jeden liść. Na sadzonki nie nadają się pędy kwitnące. Przygotowane sadzonki hormonizuje się i wysadza skośnie do doniczek, tak aby liść był pionowo w górze. Około 90 % przyjęć ukorzenia się już po 2 miesiącach.
Jak kogoś bardzo interesuje rozmnażanie, to polecam "Rozmnażanie drzew i krzewów liściastych " J. Hryniewicz-Sudnik, B. Sękowski i M. Wilczkiewicz. Jak dla mnie rewelacyjna książka - dużo treści, wszystko wyjaśnione, co i jak.
Powodzenia
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Czy w tej książce jest dokładniej wytłumaczone, co to są pędy nie kwitnącerenia831 pisze: Na sadzonki nie nadają się pędy kwitnące.
B. Sękowski o rozmnażaniu powojników przez odkłady pisze, że sporządza się je gdy tylko gleba rozmarznie. W podłożu powinna znaleźć się część pędu z dwoma pąkami. Wiosną z pąków wyrastają pędy i w miarę ich wzrostu zasypujemy ziemią i kopczykujemy do wysokości 15 cm. Umieszczamy przy nich podpory, a do jesieni powinny dobrze się ukorzenić.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- renia831
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 1 maja 2007, o 15:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Witam
Pędy nie kwitnące są to pędy, które jeszcze nie zdążyły wytworzyć paków kwiatowych przed tym, jak zostały ścięte na sadzonki. Szczerze mówiąc to nie wiem, czy jest to tam wytłumaczone, jest to książka dla bardziej zaawansowanych, ale myślę, ze bez problemu można zrozumieć tamtejszy język ogrodniczy.
Pozdrawiam
Pędy nie kwitnące są to pędy, które jeszcze nie zdążyły wytworzyć paków kwiatowych przed tym, jak zostały ścięte na sadzonki. Szczerze mówiąc to nie wiem, czy jest to tam wytłumaczone, jest to książka dla bardziej zaawansowanych, ale myślę, ze bez problemu można zrozumieć tamtejszy język ogrodniczy.
Pozdrawiam
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Informacja o pobieraniu jedynie pędów nie kwitnących jest ciekawa ? dlatego tak ją drążę.
Właśnie w tym problem , Jeśli jeszcze nie zakwitną to nie są półzdrewniałe, a pobierane do sadzonkowania (VI - VII) wszystkie albo miały, albo mają kwiaty
Właśnie w tym problem , Jeśli jeszcze nie zakwitną to nie są półzdrewniałe, a pobierane do sadzonkowania (VI - VII) wszystkie albo miały, albo mają kwiaty
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- renia831
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 1 maja 2007, o 15:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Wszystkie powojniki wielkokwiatowe kwitną zazwyczaj od połowy czerwca i nie ma tak, że wszystkie pędy kwitną, zawsze znajdzie się taki, który był zbyt zacieniony i nie wytworzył kwiatów. A jeżeli chcemy uzyskać sadzonki, to albo szukamy pędu, który jest jeszcze bez paków, albo sami usuwamy malutkie paczki kwiatowe z kilku pędów, które przeznaczymy do sadzonkowania i zaczynamy wcześniej obrywać pączki, i tak aż do pobrania pędów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Dzięki To jest rozsądne wyjście - myślę, że teraz powodzenie sadzonkowania będzie dużo większe Co do kwitnięcia powojników - to chyba klimat się zmienia, bo u mnie już prawie wszystkie zakwitły, a niektóre już przekwitają
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Posiałam troszke puchatych nasionek i mi bardzo gęsto wzeszły, może ktoś mi doradzi co dalej? Mam nadzieję, że wyrosna z nich powojniki. Czy ktoś tak wysiewał?
Nasiona ładnie mi wzeszły, tylko czy w ten sposób uzyska się pełnowartościowe kwitnące sadzonki? Bo jeśli tak to czy warto męczyć sie z tymi odkładami? Odpowiedzcie proszę, pozdrawiam Aga
Nasiona ładnie mi wzeszły, tylko czy w ten sposób uzyska się pełnowartościowe kwitnące sadzonki? Bo jeśli tak to czy warto męczyć sie z tymi odkładami? Odpowiedzcie proszę, pozdrawiam Aga
- renia831
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 1 maja 2007, o 15:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Witam
Powojniki wielkokwiatowe raczej nie rozmnożą się z nasion, bo nie wiadomo co z tego wyrośnie, bo siewka raczej nie pokryje się z cechami odmiany, z której zostały zebrane nasiona, a i zakwitnie później, bo będzie musiała przejść przez wszystkie fazy wzrostu od młodocianej do generatywnej, w której zakwitnie, a to może trwać kilka lat. A wiec ja bym przepikowała te siewki, ale dodatkowo pomęczyła się z odkładami, które na następny rok po odjęciu od rośliny matecznej zakwitną (brak fazy młodocianej).
Z nasion najczęściej rozmnaża się powojniki botaniczne, tzn. podstawowe gatunki, które maja małe kwiaty, ale obficie kwitną i najczęściej występują dziko.
Pozdrawiam
Powojniki wielkokwiatowe raczej nie rozmnożą się z nasion, bo nie wiadomo co z tego wyrośnie, bo siewka raczej nie pokryje się z cechami odmiany, z której zostały zebrane nasiona, a i zakwitnie później, bo będzie musiała przejść przez wszystkie fazy wzrostu od młodocianej do generatywnej, w której zakwitnie, a to może trwać kilka lat. A wiec ja bym przepikowała te siewki, ale dodatkowo pomęczyła się z odkładami, które na następny rok po odjęciu od rośliny matecznej zakwitną (brak fazy młodocianej).
Z nasion najczęściej rozmnaża się powojniki botaniczne, tzn. podstawowe gatunki, które maja małe kwiaty, ale obficie kwitną i najczęściej występują dziko.
Pozdrawiam
Rozmnażanie
Jeśli chcesz sadzonkować powojnik, zrób to teraz. Potnij gałązkę na jednopąkowe sadzonki, wybierz odcinki, które dopiero zaczynają puszczać oczka w kącikach liści.
Sadzonkuj w piasku, pod którym jest pulchna ziemia. Skrzynkę przykryj folią, postaw w ciepłym miejscu. Zaglądaj, wietrz, opryskuj wodą w miarę potrzeby.
A najlepiej, zdejmij powojnik z podpór, owiń go dookoła, tam gdzie rośnie. Nie zwracaj uwagi, jak gałązka pęknie. Przysyp torfem i czekaj. Na przyszłą wiosnę rozgrzeb i wybieraj ukorzenione sadzonki, sadź je do doniczek.
Róże podobnie, gałązki z piętką. Hortensja, ukorzeniaj niezdrewniałe, zielone.
Sadzonkuj w piasku, pod którym jest pulchna ziemia. Skrzynkę przykryj folią, postaw w ciepłym miejscu. Zaglądaj, wietrz, opryskuj wodą w miarę potrzeby.
A najlepiej, zdejmij powojnik z podpór, owiń go dookoła, tam gdzie rośnie. Nie zwracaj uwagi, jak gałązka pęknie. Przysyp torfem i czekaj. Na przyszłą wiosnę rozgrzeb i wybieraj ukorzenione sadzonki, sadź je do doniczek.
Róże podobnie, gałązki z piętką. Hortensja, ukorzeniaj niezdrewniałe, zielone.