Aeracja,wertykulacja.(Odnowa - renowacja trawnika)
Aeracja,wertykulacja.(Odnowa - renowacja trawnika)
Witam,
Trawnik, który mam (przejąłem od poprzednich właścicieli) stwarza mi coraz więcej problemów.
Częściowo wysycha w upały (szczególnie od południa), potem co prawda odbija, ale trawa słaba i rzadka jakaś. Staram się w lecie podlewać co kilka dni. Sprawdziłem, że ziemia potrafi przeschnąć na głębokość do 20 cm i wtedy woda nie przechodzi na wylot i szybko odparowuje. A częste podlewanie to koszty (ok. 300-500 zł). Dodatkowo po zimie przy chodniku betonowym mam plac ok. 10 m2 suchej trawy, jakby uschła (ale wilgoci po ziemie przecież było i jest nadal sporo). Na dodatek krety wywalają od czasu do czasu kopce (też chcę z tym zrobić porządek).
Głównie mam wątpliwości co do jakości gleby, na której założono trawnik.
Dowiedziałem się, że 12 lat temu glebę "pobudowlaną" usunięto ładowarką i przywieziono okazyjnie tzw. ziemię z łąk. Porobilem kilka dołków (profili glebowych) i widzę, że od góry mam 25-30 cm ziemi (ale jest dość piaszczysta, miałka, szarawa i słabo trzyma wilgoć), poniżej tych ok. 30 cm jest miałki żółty piasek.
Dorastam do zrobienia rewolucji z moim trawnikiem. Planuję usunąć tą ziemię (bo ma moim zdaniem zbyt mało części spławialnych, ilastych i organicznych). Potem rozsypać czegoś dobrego, co będzie kumulowało wilgoć (ziemi ilastej, tzw. czarnoziem). Na dodatek chciałbym przy okazji położyć jakąś siatkę od kretów.
I mam do Was pytania:
- jak przygotować dobry grunt pod trawnik narażony na "mocne słońce", taki który będzie trzymał długo wilgoć ?
- jak zapobiegać kretowiskom ?
- jaką radzicie położyć siatkę od kretów ? Znalazłem sitkę węgierską (na trawniki rolowane lub pola golfowe) lub tkaninę raszlową (z niej szyje się worki na ziemniaki).
_________________
Trawnik, który mam (przejąłem od poprzednich właścicieli) stwarza mi coraz więcej problemów.
Częściowo wysycha w upały (szczególnie od południa), potem co prawda odbija, ale trawa słaba i rzadka jakaś. Staram się w lecie podlewać co kilka dni. Sprawdziłem, że ziemia potrafi przeschnąć na głębokość do 20 cm i wtedy woda nie przechodzi na wylot i szybko odparowuje. A częste podlewanie to koszty (ok. 300-500 zł). Dodatkowo po zimie przy chodniku betonowym mam plac ok. 10 m2 suchej trawy, jakby uschła (ale wilgoci po ziemie przecież było i jest nadal sporo). Na dodatek krety wywalają od czasu do czasu kopce (też chcę z tym zrobić porządek).
Głównie mam wątpliwości co do jakości gleby, na której założono trawnik.
Dowiedziałem się, że 12 lat temu glebę "pobudowlaną" usunięto ładowarką i przywieziono okazyjnie tzw. ziemię z łąk. Porobilem kilka dołków (profili glebowych) i widzę, że od góry mam 25-30 cm ziemi (ale jest dość piaszczysta, miałka, szarawa i słabo trzyma wilgoć), poniżej tych ok. 30 cm jest miałki żółty piasek.
Dorastam do zrobienia rewolucji z moim trawnikiem. Planuję usunąć tą ziemię (bo ma moim zdaniem zbyt mało części spławialnych, ilastych i organicznych). Potem rozsypać czegoś dobrego, co będzie kumulowało wilgoć (ziemi ilastej, tzw. czarnoziem). Na dodatek chciałbym przy okazji położyć jakąś siatkę od kretów.
I mam do Was pytania:
- jak przygotować dobry grunt pod trawnik narażony na "mocne słońce", taki który będzie trzymał długo wilgoć ?
- jak zapobiegać kretowiskom ?
- jaką radzicie położyć siatkę od kretów ? Znalazłem sitkę węgierską (na trawniki rolowane lub pola golfowe) lub tkaninę raszlową (z niej szyje się worki na ziemniaki).
_________________
darek63
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Trawnik najlepiej założyc najpózniej do kwietnia lub dopiero we wrześniu ( chodzi o gorąco i suszę).
Nie napisałeś ile całosciowo masz tego trawnika ,bo od tego będą zależeć dwie rzeczy : starą darń usunąć i całkowiście założyć trawnik lub go tylko odmlodzić.
Zakładam ,że masz na myśli pierwszy wariant - inaczej nie dasz rady położyć siatki przeciw kretom ,jeśli sie jednak zdecydujesz.
Gdyby udało się usunąc całą darń masz wtedy z głowy jednocześnie chwasty.
Przy dużych pwierzchniach trzeba użyć glebogryzarki ,ale nie głębiej niż 30cm ponieważ poniżej masz piasek i nie powinien on być na powierzchni. Nie usuwaj absolutnie wierzniej warstwy gleby! trzeba do niej dodać duże ilości kompostu i można nieco gleby gliniastej.
Jeśli przeorałeś cały stary trawnik należy oczekiwać wzrostu chwastów. Jeśli masz na to czas można poczekać aż wykiełkują spryskać Rundapem, dopiero wtedy wysiewaj nasiona.
Co do kretów istnieje prawdopodobieństo ,że po przeoraniu ziemi już sie nie pojawią w takiej ilości. Po odktryciu ich korytarzy nie odbudowują one już nowych. Za to robią to karczowniki ,więc jeśli się pojawią nowe tunele to raczej karczownika.
I jeszcze jedna istotna rzecz- dużo kretowisk nie pojawi sie w ziemi piaszczystej ,ubogiej ,one nie mają tam czego szukać! Jeśli masz kreta to Twoja gleba prawdopodobnie nie jest taka "ostatnia".
Jeśli chodzi o siatki na kreta nic o nich nie wiem ,więc musisz gdzieś poszukać informacji.
Kolejna ważna sprawa - zwróć uwagę na nasiona traw jakie kupujesz . Są już wyselekcjonowane mieszanki do cienia ,jak i takie bardziej odporne na promoienie słoneczne.
Nie napisałeś ile całosciowo masz tego trawnika ,bo od tego będą zależeć dwie rzeczy : starą darń usunąć i całkowiście założyć trawnik lub go tylko odmlodzić.
Zakładam ,że masz na myśli pierwszy wariant - inaczej nie dasz rady położyć siatki przeciw kretom ,jeśli sie jednak zdecydujesz.
Gdyby udało się usunąc całą darń masz wtedy z głowy jednocześnie chwasty.
Przy dużych pwierzchniach trzeba użyć glebogryzarki ,ale nie głębiej niż 30cm ponieważ poniżej masz piasek i nie powinien on być na powierzchni. Nie usuwaj absolutnie wierzniej warstwy gleby! trzeba do niej dodać duże ilości kompostu i można nieco gleby gliniastej.
Jeśli przeorałeś cały stary trawnik należy oczekiwać wzrostu chwastów. Jeśli masz na to czas można poczekać aż wykiełkują spryskać Rundapem, dopiero wtedy wysiewaj nasiona.
Co do kretów istnieje prawdopodobieństo ,że po przeoraniu ziemi już sie nie pojawią w takiej ilości. Po odktryciu ich korytarzy nie odbudowują one już nowych. Za to robią to karczowniki ,więc jeśli się pojawią nowe tunele to raczej karczownika.
I jeszcze jedna istotna rzecz- dużo kretowisk nie pojawi sie w ziemi piaszczystej ,ubogiej ,one nie mają tam czego szukać! Jeśli masz kreta to Twoja gleba prawdopodobnie nie jest taka "ostatnia".
Jeśli chodzi o siatki na kreta nic o nich nie wiem ,więc musisz gdzieś poszukać informacji.
Kolejna ważna sprawa - zwróć uwagę na nasiona traw jakie kupujesz . Są już wyselekcjonowane mieszanki do cienia ,jak i takie bardziej odporne na promoienie słoneczne.
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
może trawnik z rolki?
Ziemię niestety raczej trzeba będzie wymienić, ale nim doczekasz się normalnej trawy upłynie dużo czasu i jak wspomniano wyżej teraz już trochę za późno... Osobiście zastanawiam się nad trawnikiem z rolki. Tym droższym, sadzonym na folii. Podobno łatwiej i skuteczniej się przyjmuje. Cena w zeszłym roku oscylowała około 12-15 zł za metr.
Tylko należy pamiętać o jednej rzeczy... trawnik z rolki nie jest dany raz na zawsze. Trzeba mocno dbać o taki trawnik bo za chwile może wyglądać jak zwykla trawa nie z rolki. Szkoła odbyta przy pielęgnacji starej darni może uchronić przed placzem nad wydanymi pieniędzmi...
Jeżeli już chcesz wariant z rolki to najlepiej połączyć to z dobrym systemem nawadniania. Bo woda + trawnik to dwa nierozerwalne elementy.
pozdrawiam
broniusz
Jeżeli już chcesz wariant z rolki to najlepiej połączyć to z dobrym systemem nawadniania. Bo woda + trawnik to dwa nierozerwalne elementy.
pozdrawiam
broniusz
Broniusz
- janusz
- Przyjaciel Forum
- Posty: 408
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A ja mam pytanie trochę prowokacyjne.
Po co komukolwiek trawnik???
Jako wypełniacz między sensownymi nasadzeniami - rozumiem. Ale czy wtedy on musi być taki idealny, odpiglowany?
Jako załozenie ogrodowe samo w sobie - może mieć sens jako pole golfowe.
Inaczej jest bez sensu. A skoro bez sensu to po co sie nim przejmowac?
Janusz
Po co komukolwiek trawnik???
Jako wypełniacz między sensownymi nasadzeniami - rozumiem. Ale czy wtedy on musi być taki idealny, odpiglowany?
Jako załozenie ogrodowe samo w sobie - może mieć sens jako pole golfowe.
Inaczej jest bez sensu. A skoro bez sensu to po co sie nim przejmowac?
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Januszu ,to tak jakby ktoś spytał : a na co komu tyle winorośli??? po co zawalać sobie ogród jednym gatunkiem roślin? Jak widzisz- co kto woli i trzeba jego gusta uszanować.
Inna rzecz - przyznaję bez bicia- że ja mam ogromny trawnik ,założony z wielkim wysiłkiem , ale żadne cudo z niego. Chwasty są ,chociaż w niewielkiej ilości ( wcześniej teren odchwaściłam), kretów nie ma, a w upały schnie. A na co mi? Dzieci mają wspaniale miejsce do biegania.
Inna rzecz - przyznaję bez bicia- że ja mam ogromny trawnik ,założony z wielkim wysiłkiem , ale żadne cudo z niego. Chwasty są ,chociaż w niewielkiej ilości ( wcześniej teren odchwaściłam), kretów nie ma, a w upały schnie. A na co mi? Dzieci mają wspaniale miejsce do biegania.
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Pożółkły, "wyłysiały" trawnik między kwiatami wygląda okropnie i psuje całe piękno ogrodu. A wolę żywą trawę od np. żwiru, który jest czasami używany zamiast trawnika. Kwestia gustujanusz pisze:A ja mam pytanie trochę prowokacyjne.
Po co komukolwiek trawnik???
Jako wypełniacz między sensownymi nasadzeniami - rozumiem. Ale czy wtedy on musi być taki idealny, odpiglowany?
Jako załozenie ogrodowe samo w sobie - może mieć sens jako pole golfowe.
Inaczej jest bez sensu. A skoro bez sensu to po co sie nim przejmowac?
Janusz
- janusz
- Przyjaciel Forum
- Posty: 408
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Jasne. Pełna zgoda.Aska pisze:Pożółkły, "wyłysiały" trawnik między kwiatami wygląda okropnie i psuje całe piękno ogrodu.
Jednak ja miałem na mysli nie literalne zaniedbanie, ale nadmierną troskę o wychuchany trawniczek z ktorego pracowicie pousuwano wszystkie piękne mniszki, piękne stokrotki, piękną koniczynę itp oraz przystrzyzono trawę na równe 42 mm źdźbła.
Oczywiście. Ja też wolę.A wolę żywą trawę od np. żwiru, który jest czasami używany zamiast trawnika. Kwestia gustu
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
lubię stokrotki...
U rodziców na trawniku fantastycznie wyglądają stokrotki i ... fiołki. Kosić trzeba, ale nikt nie kwapi się do specjalnego wydłubywania spomiędzy traw tak uroczych kwiatków. Mlecze wykopuję. U mnie chyba też nie będą grały kolorystycznie z resztą ogródka Dopiero zaczynam tworzyć coś na swoim... Ogród nabiera wyglądu po dziesięciu latach
Janusz w swojej wypowiedzi ma sporo racji. Jednocześnie ze swojej strony chciałbym dodać, że wielu z naszych rodaków jest utwierdzonych w przekonaniu, że posiadanie trawnika kosztuje mało pracy, więc najlepiej rozsiać go na całej posiadłości. ;:5 Uwazam, że to gruby błąd w myśleniu Z mojej praktyki wynika, ze utrzymanie trawnika nawet w średnim stanie zajmuje dużo wicej pracy niż uprawa winorosli, rododendronów, róż itp. Jak pomyślę, że średnio w roku trawnik kosi się około 40 razy plus areacja,nawożenie , potęzna ilość wody, walka z kwastami -to ja mam dość i ograniczam powierzchnię trawnika kosztem ciekawych drzew, krzaków itp.
z serdecznym uściskiem dłoni
Broniusz
z serdecznym uściskiem dłoni
Broniusz
Broniusz
- janusz
- Przyjaciel Forum
- Posty: 408
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Też kiedyś mi się tak wydawałobroniusz pisze: Jednocześnie ze swojej strony chciałbym dodać, że wielu z naszych rodaków jest utwierdzonych w przekonaniu, że posiadanie trawnika kosztuje mało pracy, więc najlepiej rozsiać go na całej posiadłości.
Robię dokładnie tak samo.ograniczam powierzchnię trawnika kosztem ciekawych drzew, krzaków itp.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
u mnie przejmowanie sie trawnikiem polega tylko na wycinaniu mleczy i na dosiewaniu ewentualnych ubytkow i oczywiscie koszenie i podlewanie w upalne dni i na tym konczy sie moja uwaga co do trawnika a mam go tylko po to by moc gdzies sie legnac w sloneczny dzien albo jak do mnie goscie na dzialke wpadna to wowczas jest miejsce na grilla i nic wiecej
poza tym mam za duzo siemi i czesto za duzo roboty bylo i dlatego teraz mam trawnik by nie miec tak duzej powierzchni do uprawy i to co sobie zostawilem to mi w zupelnosci wystarcza jako warzywnik
teraz mysle nad zrobieniem stawinku na tej trawi by cos przyciagalo wzrok a latem moglo nieco ochlodzic nie mam po co dbac przesadnie o trawnik bo on sluzy jedynie do w/w celow i wystarczy jak go podleje.przytne i dam nieco nawozu i dosieje ewentualne ubytki
pozdrawiam
poza tym mam za duzo siemi i czesto za duzo roboty bylo i dlatego teraz mam trawnik by nie miec tak duzej powierzchni do uprawy i to co sobie zostawilem to mi w zupelnosci wystarcza jako warzywnik
teraz mysle nad zrobieniem stawinku na tej trawi by cos przyciagalo wzrok a latem moglo nieco ochlodzic nie mam po co dbac przesadnie o trawnik bo on sluzy jedynie do w/w celow i wystarczy jak go podleje.przytne i dam nieco nawozu i dosieje ewentualne ubytki
pozdrawiam