Sezon 2009- czyli co i jak u nas kwitnie
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Trochę popadało i w końcu u mnie się trochę ruszyło ;:26 ;:26 ;:26
"Kacper":
"Betty Risdon":
"Multiblue":
"Kacper":
"Betty Risdon":
"Multiblue":
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
No właśnie w tym roku wreszcie dorwałam . Kwiatom duużo brakuje do tych idealnych, katalogowych; wyglądają na trochę mutujące, ale szczerze mówiąc coraz bardziej mi się podoba ten brudny róż (zamiast pasiastego różu ognistego ;) z fiszki) i nieregularność kształtu. Liczę na to, że jeszcze ktoś z forumowiczów będzie mieć tą odmianę i pokaże jak się zachowuje...
I jeszcze dziwna rzecz - zaraz po posadzeniu oklapnęły jej górne cześci pędów. Już myslałam, że będzie pierwszy uwiądowy pacjent ale wytrzymałam nerwowo, pomyślałam, że to dopiero kwiecień, za wcześnie na chorowanie, no i to oklapnięcie było tylko częściowe. Mocno tylko podlewałam, po paru dniach niepokojący objaw się cofnął. Pierwszy powojnik tak mi sie do tej pory zachował.
Lesiu! 'Betty Risdon' śliczniejsza niż przypuszczałam..... a chodziła za mną swego czasu. Mój 'MB' jeszcze w powijakach a 'Kacpra' podziwiam ale się go boję, bo podobnież ;) delikatny i na wiatr wrażliwy....
I jeszcze dziwna rzecz - zaraz po posadzeniu oklapnęły jej górne cześci pędów. Już myslałam, że będzie pierwszy uwiądowy pacjent ale wytrzymałam nerwowo, pomyślałam, że to dopiero kwiecień, za wcześnie na chorowanie, no i to oklapnięcie było tylko częściowe. Mocno tylko podlewałam, po paru dniach niepokojący objaw się cofnął. Pierwszy powojnik tak mi sie do tej pory zachował.
Lesiu! 'Betty Risdon' śliczniejsza niż przypuszczałam..... a chodziła za mną swego czasu. Mój 'MB' jeszcze w powijakach a 'Kacpra' podziwiam ale się go boję, bo podobnież ;) delikatny i na wiatr wrażliwy....
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
MB jest z cała pewnością najbujniej rosnącym powojnikiem z tych co mam już troszkę dłużej. Teściowa i żona są nim zachwycone . Niecierpliwie tylko czekam kiedy zakwitnie żółta róża na której rośnie - wtedy wrażenie powinno być jeszcze lepsze ;).
"Betty Risdon" i "Kacper" to tegoroczne zakupy. "Kacper" nie wygląda na delikatny, chociaż muszą przyznać, że rośnie bardzo niespieszne (posadzony w tym samym czasie obok "Jana Pawła II" podrósł może na 10cm podczas gdy ten drugi w tym samym czasie wspiął się już na ponad 2m i wypuścił mnóstwo nowych pędów). Kwiat ma faktycznie bardzo duży, pąki kwiatowe wręcz gigantyczne ale na grubym pędzie i wszytko wygląda na dosyć solidną "konstrukcję". Raczej nie martwię się, żeby silniejszy wiatr mógł pouszkadzać "Kacpra", czego niestety nie moge powiedzieć o "Betty Risdon". Kupiłem ją na targach gdzie miałem do wyboru kilka sadzonek tej odmiany - wszystkie były bardzo delikatne i kruche, więc to chyba nie tylko wina mojego egzemplarza. Generalnie muszę z nią bardzo uważać, bo gdzie nie dotknąć to się łamie, jak próbuje zapleść liść na żyłkę na której się opiera aby się lepiej trzymał to od razu liść usycha i odpada. Generalnie - jak na razie przynajmniej - bardzo delikatna roślinka. Choć przyznać trzeba, że dla takich kwiatów warto się pomęczyć
"Betty Risdon" i "Kacper" to tegoroczne zakupy. "Kacper" nie wygląda na delikatny, chociaż muszą przyznać, że rośnie bardzo niespieszne (posadzony w tym samym czasie obok "Jana Pawła II" podrósł może na 10cm podczas gdy ten drugi w tym samym czasie wspiął się już na ponad 2m i wypuścił mnóstwo nowych pędów). Kwiat ma faktycznie bardzo duży, pąki kwiatowe wręcz gigantyczne ale na grubym pędzie i wszytko wygląda na dosyć solidną "konstrukcję". Raczej nie martwię się, żeby silniejszy wiatr mógł pouszkadzać "Kacpra", czego niestety nie moge powiedzieć o "Betty Risdon". Kupiłem ją na targach gdzie miałem do wyboru kilka sadzonek tej odmiany - wszystkie były bardzo delikatne i kruche, więc to chyba nie tylko wina mojego egzemplarza. Generalnie muszę z nią bardzo uważać, bo gdzie nie dotknąć to się łamie, jak próbuje zapleść liść na żyłkę na której się opiera aby się lepiej trzymał to od razu liść usycha i odpada. Generalnie - jak na razie przynajmniej - bardzo delikatna roślinka. Choć przyznać trzeba, że dla takich kwiatów warto się pomęczyć
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
A mi się marzy mały romans z Księżna Dianą - czyż można jej się oprzeć ;) ?
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
To skoro tak o uczuciach otwarcie mówimy ;), to właśnie 'Dzieci Warszawy' są obiektem moich westchnień (to chyba miłość macieżyńska ;). I 'Emilia Plater' by mi się przydała (platonicznie? )..... Nie odmówiłabym także 'Kopernikowi' (gdyby zechciał zamieszkać w moim ogródku)...
A tak w ogóle, jakbym miała mozliwości przestrzenne, to na pewno skompletowałabym wszystkie polskie 'geograficzne' i 'historyczne' odmiany.... Może kiedyś, jak się hektarów dorobię....
A tak w ogóle, jakbym miała mozliwości przestrzenne, to na pewno skompletowałabym wszystkie polskie 'geograficzne' i 'historyczne' odmiany.... Może kiedyś, jak się hektarów dorobię....
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
myszek pisze: I 'Emilia Plater' by mi się przydała (platonicznie? )..
Myszek - ja jestem juz znudzony Emilią, więc chętnie bym ją zamienił na jesień za Patrycję
A może bardziej podoba Ci sie Omoshiro ?
(zrobie wszystko , żeby ją mieć )
Jeszcze kilka dni i Omoshiro (chyba podobny troche do Utopii?) rozkwitnie na całego:
Ależ ma pąków Będzie piękny!
PAFARKA nie oddam, dopiero co go wkopałam Mogę obiecać, że jak gdzieś trafię to zanabędę i podrzucę . Jest w ofercie na All... ale + przesyłka to dosyć drogo wychodzi, z tym, że sadzonki naprawdę dorodne.
Albo spróbuję jakiś odkład zrobić ale za powodzenie nie ręczę .
PAFARKA nie oddam, dopiero co go wkopałam Mogę obiecać, że jak gdzieś trafię to zanabędę i podrzucę . Jest w ofercie na All... ale + przesyłka to dosyć drogo wychodzi, z tym, że sadzonki naprawdę dorodne.
Albo spróbuję jakiś odkład zrobić ale za powodzenie nie ręczę .
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
To tak jak u mnie . Trudno powiedzieć co to za gagatek ale jedno jest pewne - mikrus. Dumnie rozwija już 4 kwiatek ale tuż przy ziemi .
Do kompletu do Prezydenta mam jeszcze 'The First Lady', która lada dzien ukaże swoje wdzięki.
Do kompletu do Prezydenta mam jeszcze 'The First Lady', która lada dzien ukaże swoje wdzięki.
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
To tak jak u mnie . Trudno powiedzieć co to za gagatek ale jedno jest pewne - mikrus. Dumnie rozwija już 4 kwiatek ale tuż przy ziemi .
Do kompletu do Prezydenta mam jeszcze 'The First Lady', która lada dzien ukaże swoje wdzięki.[/quote]
Myszku, jak mikrus to już chyba Sarkozy. Współczuję Ci z całego serca :
W takim razie First Lady będzie Carla Bruni to może ładniej zakwitnie
Do kompletu do Prezydenta mam jeszcze 'The First Lady', która lada dzien ukaże swoje wdzięki.[/quote]
Myszku, jak mikrus to już chyba Sarkozy. Współczuję Ci z całego serca :
W takim razie First Lady będzie Carla Bruni to może ładniej zakwitnie
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Moje pierwsze kroki powojnikowe: (zaczynam patriotycznie ;))
Solidarność:
I bardzo bardzo podobne do niego Westerplatte- trochę mniejsze kwiaty, ale po dokładniejszym obejrzeniu bardziej aksamitne z takim jakby fioletowawym przebłyskiem:
Następne będą Bieszczady - pąki są duże już i czekam niecierpliwie
Niestety małpa aparat nie oddaje urody maleństw, spróbuję męża namówić, by mi ustawił odpowiednio inny aparacik
Solidarność:
I bardzo bardzo podobne do niego Westerplatte- trochę mniejsze kwiaty, ale po dokładniejszym obejrzeniu bardziej aksamitne z takim jakby fioletowawym przebłyskiem:
Następne będą Bieszczady - pąki są duże już i czekam niecierpliwie
Niestety małpa aparat nie oddaje urody maleństw, spróbuję męża namówić, by mi ustawił odpowiednio inny aparacik