Paź królowej.... i inne owady. Cz.1
hiiiiii,KaRo -przygotowania to oczywiście mój skrót myślowy :P -pogoda nie sprzyja sprzątaniu na ogrodzie, :P a kwiaty skąd bym znalazła do fotek o tej porze.
to co jest na fotce, jak sie podoba,to już mi lżej!!!!!!mniejsze obawy przed objawieniem.
a tak poważniej,to robie foty na dużej rozdzielczości,nie kompresuję na stałe bo stratność
jest bez powrotu.I gdy robię serię na określone potrzeby to szykuje ekstra pliki-dublety.
Tak sobie utrudniłam pracę ,ale też gdy trzeba robić portrety roślin/wielkie formaty/
to nie mam problemu z jakością plakatową.
Nie jest to mój cel,bawię sie kwiatami, ale
jak jeszcze coś innego moge zrobić dla oczu,to cieszy.
Tak więc myślę ,że dopiero po łódzkiej wystawie przysiądę do prac foto.
Wcześniej sie nie uda.Cieeeeeeeeeeeeeeeeeerpliwości please
serdeczności Jovanka
to co jest na fotce, jak sie podoba,to już mi lżej!!!!!!mniejsze obawy przed objawieniem.
a tak poważniej,to robie foty na dużej rozdzielczości,nie kompresuję na stałe bo stratność
jest bez powrotu.I gdy robię serię na określone potrzeby to szykuje ekstra pliki-dublety.
Tak sobie utrudniłam pracę ,ale też gdy trzeba robić portrety roślin/wielkie formaty/
to nie mam problemu z jakością plakatową.
Nie jest to mój cel,bawię sie kwiatami, ale
jak jeszcze coś innego moge zrobić dla oczu,to cieszy.
Tak więc myślę ,że dopiero po łódzkiej wystawie przysiądę do prac foto.
Wcześniej sie nie uda.Cieeeeeeeeeeeeeeeeeerpliwości please
serdeczności Jovanka
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jovanko zdradź jak się dochodzi do takiej postaci pięknego buszu.
Ja już kiedyś pisałam, że mam rozdwojenie upodobań, strasznie podobają mi się właśnie takie busze, a swój ogród urządzam formalnie. Muszę coś pomyśleć nad wypośrodkowaniem.
Wklej więcej zdjęć (jak już będziesz miała czas) może uda mi się dogadać, samej z sobą.
Pozdrawiam Lila.
Ja już kiedyś pisałam, że mam rozdwojenie upodobań, strasznie podobają mi się właśnie takie busze, a swój ogród urządzam formalnie. Muszę coś pomyśleć nad wypośrodkowaniem.
Wklej więcej zdjęć (jak już będziesz miała czas) może uda mi się dogadać, samej z sobą.
Pozdrawiam Lila.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Pamiętam dobrze tę Mietkową rewelację ! Wracam do niej, bo Mietek znów 'upolował' PAZIAeMZet pisze:Przeżyłem bardzo wiele lat. Miałem dużo kontaktu z przyrodą ale dopiero w tym roku, i to dwukrotnie w swoim ogrodzie, miałem przyjemność obejrzeć najpiękniejszego i największego polskiego motyla, pazia królowej. Pierwszy raz nie zdążyłem wziąć aparatu. Dziś się udało. Zrobiłem aż osiemnaście zdjęć. Przelatywał z cyni na cynię. Dwa z tych zdjęć prezentuję poniżej.
Jestem cały w skowronkach.
(zobaczcie w Jego wątku ) ... A do mnie jeszcze nigdy nie przyleciał ...
Pilnuję i nie tracę nadziei . Mam za to inną zdobycz , tylko nie znam nazwiska tej ważki :
I też jestem / chociaż trochę/ w skowronkach
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Dwa dni temu próbowałem taką "upolować". Ma nazwisko i imię, to "Łątka Dzieweczka".Amlos pisze:... Mam za to inną zdobycz , tylko nie znam nazwiska tej ważki
I też jestem / chociaż trochę/ w skowronkach
Pozdrawiam
Mietek.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Lilu, lubią mnie owady spijające nektar lub zbierające pyłek. Przyczyna jest prosta - w promieniu kilkuset (a może więcej) metrów mój ogród jawi się jako oaza kolorowych kwiatów. Stąd takie "naloty". Ptaków też jest mnóstwo. Szpaki chodziły tyralierą z 30-50 osobników, wybierając owady, najchętniej ze świeżo skoszonej, "dzikiej" łączki. Sójki, sroki, wilgi, sikory i mnóstwo innych gatunków ptaków śpiewa (albo skrzeczy) od świtu do nocy, kiedy włącza się pohukiwanie puchacza i wołania pójdźki. Niestety w tym roku nie słychać śpiewu słowików.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Mietek.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Szkoda Mietku - ale dziękuję za dobre chęci.
Pogooglałam trochę i znalazłam podobną - ważkę płaskobrzuchą.
Może to ona ?
http://www.strykowski.net/owady/Wazka_p ... k_2221.php
Pogooglałam trochę i znalazłam podobną - ważkę płaskobrzuchą.
Może to ona ?
http://www.strykowski.net/owady/Wazka_p ... k_2221.php