Mój kawałek świata - rivendel, cz.2

evluk · Post » 19 maja 2009, o 22:06

No, Aga Witaj

Dobrze, że wróciłaś.....

Podzielam Twoją miłość do kompostownika- ja też wszystko co się nadaje wrzucam na kompostownik.....

Nie gniewaj się,ale z tym warzywnikiem to nie przesadziłaś w tym roku?Kobieto " zajedziesz" się na warzywnych grządkach

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 08:19

Już się zajechałam

A to jego pierwsza część, na drugiej są poziomki i pomidorki...
Boję się iść i zobaczyć, co dzieje się po deszczach.
Chyba zacznę sobie wmawiać, że mlecze i pokrzywy też są ładne.

onka37 · Post » 20 maja 2009, o 09:18

Witaj Aga! potwierdzam poprzedników z warzywniakiem zaszalałaś że hej! z bałaganem u sąsiadów też mam problem... oni mają tył ogródka a ja boki wrrr.....

bishop · Post » 20 maja 2009, o 09:20

rivendel pisze:[...]Chyba zacznę sobie wmawiać, że mlecze i pokrzywy też są ładne.

Może to zboczenie, ale ja pokrzywy u siebie przesadzam, jak mi nie pasują

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 09:23

Za daleko od kompostownika posadziłam powojniki.
Ale...Mam jeszcze coś w dniczkach, obsadzę to i mam nadzieję, że mi ten syfek szybko z oczu zniknie.

Na działkach prawdziwy szał.
Rok temu wolnych było 15 w naszym ogrodzie, teraz nie ma ani jednej, wszystko zajęte a ludzie wciąż chodzą i pytają.

Moja chłopina przytargał deski( ładne bardzo) na ławki i stół.
Resztę budulca...jakoś przytargam ja.
I może nawet posiedzę przy własnym stole i na własnej ławeczce?

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 09:28

bishop pisze:
rivendel pisze:[...]Chyba zacznę sobie wmawiać, że mlecze i pokrzywy też są ładne.
Może to zboczenie, ale ja pokrzywy u siebie przesadzam, jak mi nie pasują

Gdzie przesadzasz??

bishop · Post » 20 maja 2009, o 09:31

W okolice kompostownika. Tam, mam takie "dzikie" miejsce (jeden wielki bałagan)

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 09:36

Ja swoich koło kompostownika nie wyrywam.
Ale zawsze poparzę się, bo mam durny zwyczaj pracowania w ogrodzie na kolanach.

Cofając się zawsze poparzę pewna część ciała i nie zawsze jest to pięta

No i klapki gubię.
Kończę jedna grządkę, wstaję i nieobutą nogę widzę.Aż taki powrót do natury???

bishop · Post » 20 maja 2009, o 09:39

Też mam tak skonstruowane kończyny, że kucanie mnie męczy, muszę robić na kolanach. Coraz bardziej sie zastanawiam nad zakupem nakolanników na starość

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 09:40

Ja mam starą poduchę od fotela, ale ja idę dalej a ona nie chce.
To dalej kolanami w ziemi.
i już mnie łupie w kościach

Znalazłam fotkę cykniętą tel...

Piękne tulipany od xipe

liska · Post » 20 maja 2009, o 11:18

Aga... poczytałam kilka stron i trochę mnie smutek ogarnął...

a właściwie złość i bezradność!

Piszesz, że 2 dziewczyny pisały maila ze wyłudzasz roślinki... Nie pytam skąd znasz treść tego maila (????) ale............... dajcie spokój!

Wszyscy tu wyłudzamy roslinki! I te Panie też co maila do siebie pisały też!!!!
Jak widzę u kogoś kalinę to tak się ślinię..... że jedna forumowiczka ma mi wysłać ... tak wyłudziłam kalinę bo wczoraj mi szkoda było w sklepie dać 36 zł ...
proszę o publiczny lincz!

Grześ... pisze, że ktoś na gg mu napisał, że reklamuje firmę... omajgot! sama go namawiałam... Grześ pisz ile co u Ciebie kosztuje! Zamiast kupować u pseudsprzedawców na allegro kupimy u Ciebie! Przynajmniej bedziemy pewne, ze zdrowe i że wyśle i nie oszuka!

Ludzie zajmijcie się swoimi ogródkami i nie wchrzaniajcie się w życie innych !!!!!!

Krzyś bishop... no rozwaliłeś mnie tym przesadzaniem pokrzyw

Aga myślałam, że masz większy dystans do siebie

Nosek do góry! No!

rivendel · Post » 20 maja 2009, o 11:26

Lisso...Mam megadystans, ale zawsze wydawało i się, że darzymy się tutaj zaufaniem i nikt...kto nagle pojawia się na forum i udaje nababa z Mazur, nie jest w stanie tego zaufania nas pozbawić.
Roślinki???
Pieniądze na psy też.
I przyznam, to mnie najbardziej zabolało.

A Grześ sprzedaje roślinki???
A dlaczego ja cholewa o tym wcześniej nie wiedziałam??
Grzegorz!!!! Tłumacz się!

Lecę do ogrodniczego bo połamałam połowę moich narzędzi...

Ave · Post » 20 maja 2009, o 12:26

No nareszcie doczekałam się fotek z Rivendelowego ogródka - takie wyczekane, że... mam niedosyt.... jeszcze, jeszcze. chcę ....

Kompostownik super i zielone złotko też

U mnie waniajet az z dówch wielkich pojemniorów, ale na szczęście sąsiadów nie ma

Kwiatki żyją i mają się dobrze, teraz trzeba im tylko dać się rozwijać i ... przybierać wszerz i wzdłuż

Ostrzegajmy się przed takimi co NAPRAWDĘ wyłudzają zieleniki, żeby potem na nich zarabiać.
Aguś, trochę tu z nami jesteś i dałaś się poznać jako szczera i dobra dusza, jak ktoś ma z tym problem... to jego ból. Nie daj się zwariować. My potrafimy samodzielnie myśleć....

No i foć te swoje zieleniny, foć i pokazuj...