Kwiaty po przekwitnięciu RH?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 7 wrz 2008, o 11:31
- Lokalizacja: Nowa Sól - Zielona Góra
Kwiaty po przekwitnięciu RH?
Co robic z kwiatami jak już zaczynają przekwitać i są zwiędłe, czy je zostawić, czy może poobcinać sekatorem ,a może pozbierac ręcznie, chciałbym aby teraz już po przekwitnięciu skupiły się na nowych przyrostach mają pod krzaczkami obornik i odp pH?
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
tak jak napisał bishop, tak wygląda usuwanie kwiatostanu
uważaj żeby nie uszkodzić maleńkich pączków, na dolnym zdjęciu maleństwo nad liściem po lewej stronie zaraz pod miejscem cięcia/lub oberwania - sekator, nożyczki albo ręcznie, niektóre dziewczyny uszczykują paznokciami /
albo poniżej na zdjęciu już dużych przyrostów
uważaj żeby nie uszkodzić maleńkich pączków, na dolnym zdjęciu maleństwo nad liściem po lewej stronie zaraz pod miejscem cięcia/lub oberwania - sekator, nożyczki albo ręcznie, niektóre dziewczyny uszczykują paznokciami /
albo poniżej na zdjęciu już dużych przyrostów
pow wyłamaniu przekwitniętych kwiatostanów warto przeczytać sposób jaki podaje Pan Zygmor
w jaki sposób można kształtować różaneczniki w celu nadania im zwartego pokroju i obfitego kwitnienia
i spróbować. Chyba proste to nie jest, zwłaczcza odróżnienie pąków liściowych od kwiatowych
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22541
w jaki sposób można kształtować różaneczniki w celu nadania im zwartego pokroju i obfitego kwitnienia
i spróbować. Chyba proste to nie jest, zwłaczcza odróżnienie pąków liściowych od kwiatowych
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22541
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 7 wrz 2008, o 11:31
- Lokalizacja: Nowa Sól - Zielona Góra
Odnośnie porad Zygmora uważam że są bardzo dobre i w bardzo przystępny sposób ( obrazkowy :P ) wytłumaczone, a o pakach i sposobach wyłamywania oraz identyfikacji czytałem już kilkanaście razy i na pewno jak przydzie czas to bez obaw zastosuję sie do nich. Mam nadzieję że w przyszłym roku zakwitną już oba moje RH.