Brązowienie iglaków.(różnych)Choroby i szkodniki
Podupadły ogród - czym to wszystko leczyć
Witam
Sprowadza mnie do Was kilka ran w ogródku. Ogólny stan zieleni nie jest najlepszy. Chciałbym to wszystko jakoś wyprowadzić/uratować tylko żaden ze mnie ogrodnik.
Problem 1
Świerki są pokryte białawymi pęczkami "waty" i usychają od wewnątrz.
Kleszcz się przypadkowo załapał na sesję fotograficzną
Problem 2
Kilkuletnie sosny są pokryte czarnoszarym nalotem. Nalot jest na pniu, gałązkach i włazi kilka 2-3mm na każdą igłę. Oczywiście igły opadają od środka drzewka.
Problem 3
Maleńki iglaczek (podbny do kosodrzewiny), brązowieje itd
Problem 4
Sosny w innej części ogrodu chorują inaczej. Środek drzewka zdrowy a pomarańczowieją końce igieł.
Problem 5
Swierk srebrny - żyją tylko intesnywnie rozwijające się młode pędy. Co dziwne jego bezpośredni sąsiad ma się dobrze. Może krety z którymi też walczę na całej działce? Widać jednak też ten czarny nalot miejscami.
Problem 6
Jałowiec - chyba. No co? Pisałem że żaden ze mnie ogrodnik
Ma łuszczacą się korę na grubych pniach i jakieś kropeczki na uschniętych igłach.
Problem 7
Bezpośrednia sąsiadka powyższego jałowca ... khmmm powiedzmy roślinka.
W tle po prawej widać podstawę smukłego wysokiego iglaka który choć styka się z chorymi wygląda ok.
Problem 8
Nieproszeni goście:
a) rozrasta się z roku na rok zajmuje coraz więcej mkw trawnika, trawa ginie. Kwitnie na żółto.
b) od zeszłego roku ten mech (?) stopniowo także wypiera trawkę. Wprawdzie tworzy bardzo ładny i miękki dywan, ale sam nie wiem. Należy go zwalczać czy też cieszyć się z nowej pierzynki?
pkt b) nieaktualny. Znalzłem już, wapno itd......
c) koniczyna też się plęgnie ale nie wiedzieć czemu w lecie trawa tylko tam jest zielona gdzie ona sie rozłosła. Moze sobie pomagają nawzajem i nie ruszać? Zdrugiej strony osy lecące do kwiatów ... łatwo nadepnąć. Wolę chyba suchą trawę.
c) a ten to szerszenia czy co? Boję się podłazić za blisko. Zdjęcie z zoomem. Średnica 4 - 4,5cm
Sprowadza mnie do Was kilka ran w ogródku. Ogólny stan zieleni nie jest najlepszy. Chciałbym to wszystko jakoś wyprowadzić/uratować tylko żaden ze mnie ogrodnik.
Problem 1
Świerki są pokryte białawymi pęczkami "waty" i usychają od wewnątrz.
Kleszcz się przypadkowo załapał na sesję fotograficzną
Problem 2
Kilkuletnie sosny są pokryte czarnoszarym nalotem. Nalot jest na pniu, gałązkach i włazi kilka 2-3mm na każdą igłę. Oczywiście igły opadają od środka drzewka.
Problem 3
Maleńki iglaczek (podbny do kosodrzewiny), brązowieje itd
Problem 4
Sosny w innej części ogrodu chorują inaczej. Środek drzewka zdrowy a pomarańczowieją końce igieł.
Problem 5
Swierk srebrny - żyją tylko intesnywnie rozwijające się młode pędy. Co dziwne jego bezpośredni sąsiad ma się dobrze. Może krety z którymi też walczę na całej działce? Widać jednak też ten czarny nalot miejscami.
Problem 6
Jałowiec - chyba. No co? Pisałem że żaden ze mnie ogrodnik
Ma łuszczacą się korę na grubych pniach i jakieś kropeczki na uschniętych igłach.
Problem 7
Bezpośrednia sąsiadka powyższego jałowca ... khmmm powiedzmy roślinka.
W tle po prawej widać podstawę smukłego wysokiego iglaka który choć styka się z chorymi wygląda ok.
Problem 8
Nieproszeni goście:
a) rozrasta się z roku na rok zajmuje coraz więcej mkw trawnika, trawa ginie. Kwitnie na żółto.
b) od zeszłego roku ten mech (?) stopniowo także wypiera trawkę. Wprawdzie tworzy bardzo ładny i miękki dywan, ale sam nie wiem. Należy go zwalczać czy też cieszyć się z nowej pierzynki?
pkt b) nieaktualny. Znalzłem już, wapno itd......
c) koniczyna też się plęgnie ale nie wiedzieć czemu w lecie trawa tylko tam jest zielona gdzie ona sie rozłosła. Moze sobie pomagają nawzajem i nie ruszać? Zdrugiej strony osy lecące do kwiatów ... łatwo nadepnąć. Wolę chyba suchą trawę.
c) a ten to szerszenia czy co? Boję się podłazić za blisko. Zdjęcie z zoomem. Średnica 4 - 4,5cm
Problem 6
Czy to jest osutka jałowca Lophodermium juniperi?
http://pogotowieogrodnicze.pl/forum/viewtopic.php?t=724
Czy to jest osutka jałowca Lophodermium juniperi?
http://pogotowieogrodnicze.pl/forum/viewtopic.php?t=724
O! Dziękuję za odpowiedź. Już traciłem powoli nadzieję ze ktoś to czyta.
Faktycznie ta roślinka rośnie na zapiaszczonych częściach działki i mocno nasłonecznionych. Jest nazwa to już sposoby walki odnajdę pewnie .
Co do wycinki to nie chcę. Zdjęcia robiłem jedynym chorym iglakom , generalnie nie ma ich zbyt wiele a te zainfekowane są już duże i szkoda mi. Dopuszczam usunięcie kosodrzewinki i świerka srebrnego.
Faktycznie ta roślinka rośnie na zapiaszczonych częściach działki i mocno nasłonecznionych. Jest nazwa to już sposoby walki odnajdę pewnie .
Co do wycinki to nie chcę. Zdjęcia robiłem jedynym chorym iglakom , generalnie nie ma ich zbyt wiele a te zainfekowane są już duże i szkoda mi. Dopuszczam usunięcie kosodrzewinki i świerka srebrnego.
Witam, czy na sośnie (problem 2) i świerku (problem 5) - nie ma mszyc? Nieraz drzewa są mocno opanowane przez mszyce, które na pierwszy rzut oka są słabo widoczne na pędach. .
http://www.klinikaroslin.com/index.php? ... dania-igie
http://www.target.com.pl/search/?__defo ... kodniki=12
Pozdrawiam.
http://www.klinikaroslin.com/index.php? ... dania-igie
http://www.target.com.pl/search/?__defo ... kodniki=12
Pozdrawiam.
Carya dzięki za linki, nie spodziewałem się że mszyca może być aż tak maleńka. Obejrzę dokładnie igły.
Problem 1 kontynuacja
Na świerku pojawiła się "wata"
problem 3 kontynuacja
Postępuje to choróbsko. Pojawiły się białe kropeczki. Roślinkę spisuję na straty, ale dla informacji na przszłosć....
problem 4 kontynuacja
Także pojawiły się nowości, białe narostki pleśni lub czegoś podobnego na igłąch i na gałązkach
Problem 9 nowy
bukszpany (chyba tak się nazywają) nie tracą wprawdzie jeszcze liści ale mają kolor żóltozielony zamiast niebieskozielonego a niektóre liscie pomarańczowieją
Problem 8 nowy
e)jeszcze chwasty do identyfikacji
f) wygląda jach drobny mech, ale pomimo zieloności jest twarde jak szczotka ryżowa.
Problem 1 kontynuacja
Na świerku pojawiła się "wata"
problem 3 kontynuacja
Postępuje to choróbsko. Pojawiły się białe kropeczki. Roślinkę spisuję na straty, ale dla informacji na przszłosć....
problem 4 kontynuacja
Także pojawiły się nowości, białe narostki pleśni lub czegoś podobnego na igłąch i na gałązkach
Problem 9 nowy
bukszpany (chyba tak się nazywają) nie tracą wprawdzie jeszcze liści ale mają kolor żóltozielony zamiast niebieskozielonego a niektóre liscie pomarańczowieją
Problem 8 nowy
e)jeszcze chwasty do identyfikacji
f) wygląda jach drobny mech, ale pomimo zieloności jest twarde jak szczotka ryżowa.
Oj, można by się o robalach i chorobach uczyć... Nie chce mi się wyliczać wszystkiego, co tam łazi i żre... ale- opryskaj 2x, co 2 tyg. Mospilanem, Confidorem lub Marshallem. Wytnij wszystko co ewidentnie suche i dokładnie spryskaj Topsinem. Co wzięło biotę, to sam nie wiem, bo to nie do zabicia... a białe kropki na sośnie ościstej to żywica, nie szkodnik . Rośliny zasuszone, zagłodzone, zasilić ciutek by się zdało, podlać parę razy, jeśli sucho. Pieski z okolicy mają swobodny dostęp?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7828
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Ta szara kula, to prawdopodobnie dom os. Ściągaliśmy to spod dachu. Workiem na śmieci, wyłożonym gazetami w środku zakryliśmy kulę dokładnie i szczelnie, jedna osoba trzymała worek, druga nożem odcinała tą kulę od ściany, w momencie odcięcia worek szybko zakręcić i na ognisko! Po amatorsku to było ale nam się udało, ani jedna osa się nie wydostała i nikogo nie użądliła.
- Bruno von Troba
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 22 maja 2009, o 13:14
- Lokalizacja: Sosnowiec
Co do "waty" na iglakach - to taki mały pajęczak, niestety nie wiem jak się nazywa bo u siebie iglaków nie mam. Ale na pewno to to bo już widziałem takie efekty na działce rodziców. Najbliższy sklep ogrodniczy (byle nie castorama czy temu podobne) i zapytać o preparat na pajęczaka. Albo poszukać w necie
Wolę pnącza niż zwisącza
AUĆ !!! jest aż tak źle?MirekL pisze:Nie chce mi się wyliczać wszystkiego, co tam łazi i żre... ale- opryskaj 2x, co 2 tyg. Mospilanem, Confidorem lub Marshallem. ...........
Pieski z okolicy mają swobodny dostęp?
Rozumiem że chodzi o spryskanie jeden raz i za dwa tygodnie drugi raz?
Piesków, kotów itp nie ma.
Gniazdo owadów zlikwidowane.
No właśnie z tym zadbaniem to było kiepsko. Pochłonęła mnie budowa, a roślinki z daleka wyglądały całkiem dobrze. Dopiero w tym roku pooglądałem z bliska i jakby któś mi w gębę dał Powoli podniosę z Waszą pomocą mój zakątek.
Ziemia rzeczywiście jest jałowa. Obsiałem trawką kilka miesjc po kretowiskach i sypnąłem kapkę czarnej ziemi. Otaczająca trawa jakby oszalała z radiości
Ziemia rzeczywiście jest jałowa. Obsiałem trawką kilka miesjc po kretowiskach i sypnąłem kapkę czarnej ziemi. Otaczająca trawa jakby oszalała z radiości