
Na przykład groszek pachnący, cynie czy astry po ucięciu , jeszcze bardziej się
rozkrzewiają i tworzą nowe pędy z kwiatkami.
Nie raz robiłam próby doświadczalne i kilka krzaczków nie ruszałam ; miały o wiele
mniej kwiecia i dużo szybciej kończyły swój żywot.
A tak, nie mając ogródka przy domu - mam okazję podziwiać je non stop
